Deck: To bardzo karkołomne przedsięwzięcie, ale spróbuję.
Platon ma iloczyn 52. Rozbija go na poszczególne sumy i sprawdza które z tych sum dają iloczyn, z którego nie można od razu wywnioskować rozwiązania. (Tych sum jest multum a najniższe z nich to 17 i 23.)
Platon, mając iloczyn 52 wie, że poszukiwane liczby to 3 i 14 albo 2 i 26. 3 i 14 daje sumę 17, więc nadaje się do rozwiązania, natomiast 2 i 26 daje sumę 28, a ta się nie nada, gdyż można z niej uzyskać iloczyn 5*23, który nie ma innych dzielników poza 5 i 23. Toteż gdyby Platon go miał, toby od razu znał odpowiedź - więc Sokrates, mając sumę 28 nie powiedziałby, iż wiedział, że Platon nie będzie znał odpowiedzi. Ot i wsio.
Tyle że nie można wykluczyć, że rozwiązań jest więcej - trzebaby było przeanalizować każdą "dobrą" sumę Sokratesa. Zrobiłem to dla 23 i tu rozwiązań nie znalazłem. lecz tych sum jest coś ponad 50, a im wyższa suma, tym więcej obliczeń i kombinowania.