Polski > Lemosfera

"Śledztwo" i inne ekranizacje.

(1/8) > >>

Terminus:
Mam pytanie. Czy ktoś z szanownych Czytelników Forum zetknął się z jakimikolwiek informacjami na temat możliwości ekranizacji ,,Śledztwa''? Pewien jestem, że coś takiego obiło mi się o uszy... Jednakże konkrety umknąć mi jakoś musiały.

Byłbym wdzięczny za informacje o jakichkolwiek zamiarach ekranizacji... I za opinię na temat szans ich powodzenia :)

Osobiście uważam, iż nie byłbym odosobniony mnimając, że ekranizacja "Śledztwa", jakkolwiek wymagająca maestrii reżyserskiej, byłaby cokolwiek łatwiejsza niż miało to miejsce w przypadku "Solaris" (bo jakże po ekranizatorach tej ostatniej nie oczekiwać najszlachetniejszej wirtuozeri?).  
Nie chciałbym tu żadnym sposobem ujmować "Śledztwu"; tylko zupełnie abstrahując od gustów zauważyć, nakreślone w tej powieści spektrum postaci nie zawiera spersonifikowanego (nie par excelance) oceanu :)

Pozdrawiam...

bio:
"Śledztwo" nakręcono jako widowisko teatralne. Było transmitowane w telewizorni któregoś poniedziałku kilka miesięcy temu. Niestety roztargnienie pozbawiło mnie przyjemności obejżenia go w całości :(

Terminus:
 :-X Ah... rozumiem. Widowisko mogłoby być ciekawe :)
Tak czy inaczej czytałem po prostu kiedyś, że ktoś (jacyś Niemcy? nie pamiętam...) wykupił prawa do Śledztwa...
A możesz to samemu p. Lemowi się kiedyś rzekło ?
Taki młody jestem, a RAM mój wysoce jest ulotny.

bio:
Zapomniałem dodać, że widowisko jest jak najbardziej polskiej produkcji  :)

Darth_Skunk:
Ekranizacja 'Sledztwa' bylaby zadaniem karkolomnym, chocby z techniczo - warsztatowych, tak mi sie zdaje. Byloby piekielnie trudno zmiescic tak zlozona historie w scenariszu zwyklego filmu (ok. 2h), bez ciecia watkow i 'kompresji' akcji. Szkoda dobrego materialu. Nie zjedzcie mnie ale wydaje mi sie, ze dobrym pomyslem bylby 4 - 5 odcinkowy serial  ;D z duza iloscia 'filmowej ciszy', scen w ktorych by sie nic nie dzialo, tylko narastal by ten klimat pelzajacej grozy, jak w powiesci. W kazdym odcinku lokalna kulminacja ( sen sledczego, na przyklad ). Jestem pewien, ze co wrazliwsi widzowie mogliby zaliczyc niemalze zejscie smiertelne  ;)
Do czegos takiego najbardziej nadawal by sie D. Lynch, ale z siedzacym mu na karku producentem, ktory by pamietal o komercyjnej stronie przedsiewziecia, zeby Lynch kompletnie nie odjechal ;D
pzdr,
D_S

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej