dla pierwszego przypadku (czyli "powiedzmy" n=1) masz:
"n" = 1 100 + (n-1=0)*20 + 0^2
2 100 + (n-1=1)*20 + 1^2
itd.
Głupio napisałem poprzednio, że n*100 bo w połowie pisania przełączyło mi się z powodu nieoczekiwanego bodźca zewnętrznego z sumy całości na wartość danego wiersza, teraz to widzę .
Ok - ale to nie jest wzór na sumę tych kwadratów - tylko każdy kwadrat rozpisany ze wzoru skróconego mnożenia - więc jak to miało pomóc rozwiązać w głowie to zadanie?
W sensie podobał mi się wzór 100n + cośtam *20 + kwadraty końcówek...wtedy byłaby suma kwadratów z zadania czyli 730.
Z tego wyżej wychodzą po prostu wyniki poszczególne - które i tak trzeba do siebie dodać. Nie ma wzoru ogólnego dla 5 kolejnych elementów.
Dlatego pytam po co tak rozpisywać skoro i tak trzeba dodać do siebie kwadraty?
Wzór na sumę kwadratów kolejnych liczb N podał LA - ale wg mnie nie jest to do wymnożenia w przeciętnej głowie.