Najeżenie kłamstw w Wyborczej, niezwykłe nawet jak na tą gazetę sugeruje słuszność wniosków konferencyjnych.
Ja bym raczej rzekł, że skoro maja okazję szydzić, to szydzą... A co do manipulacji, to prof. Rońda - prawie jak Dońda - się przypomina... (jego przypadek potwierdza, że rację miałem, iż zespół M. na oślep podejrzenia miota wedle taktyki z "Kataru"
*)
* pytanie przy tem czy idzie o to by w sedno utrafić (co dziwne by było, bo przy wszechspiskowych założeniach potwierdzenie trafienia niemożliwym się jawi) czy... by się cokolwiek
przykleiło (co i chęć do szydzenia u drugiej strony może wyjaśnić...)?
Nawet w naTemat zauważyli, że piiu fziuu to manipulacja:
Być może. I przyznam, ze też bym wolał
na argumenty, choć czy ktoś jeszcze tak robi? Nie jest to jednak kłamstwo, a uwypuklenie tego akurat faktu.
tak jak niemal z dnia na dzień zniknęli tchórzliwi chuligani i wandale z londyńskich środków komunikacji miejskiej po zainstalowaniu w nich wszystkowidzących kamer
Znajomy przytaczał raz w swoim artykule statystyki jak drastycznie spadła przestępczość pospolita w USa w wyniku stosowania monitoringu, ale u nas lud do tego jeszcze nieprzywykły. (
Vide ten od prób kwaszenia Wojewódzkiego co się tak ochoczo na nagraniu utrwalił.)
o czym z radością zaświadczy pan Hokus albo Nex, bo Któryś z Nich tam mieszka, tylko ciągle zapominam, Który
NEX, ale on się z tego NIE cieszy...