Zwróć uwagę, że tekst "Guardiana" jest b. neutralny, jego autor relacjonuje, nie zajmując stanowiska w sprawie:
Brzmi, owszem stosunkowo neutralnie, sa co prawda pewne niuanse i fakt przedstawienia tylko jednej pozycji i strony. W ogole traktowanie takiej akcji powaznie jest niepowazne. Trzeba by tez znac troche ta gazete, zeby miec pewne tlo, zwlaszcza biorac pod uwage ich relacje z ostatnich zdarzen. Wlasnie dotarlo do mnie, ze chyba zaczyna sie robic pomiedzy mna, a szeroko rozumiana polskoscia (w sensie zycia polskimi sprawami) luka kulturowa. Zapewne tez moje rozumienie kwestii rasowych jest inne, niz kiedy tu przybylem. Sam nie wiem jak to zwartosciowac; na plus czy minus?
A autorka petycji to - po avatarze sądząc - blondynka czystego typu nordyckiego
Oh, to jest typowe, a nie jakis ewenement. Caly ruch BLM jest z gruntu rasistowski (antybialy i tutaj biali lewicowcy sa bardzo aktywni)), komunistyczny, marksistowski, anarchiczny, antyrodzinny i antykapitalistyczny. Slyszalem wywiady z ich liderami i otwarcie glosza pomysly: "smash capitalism", likwidacja policji, walka z patryjarchatem, zniszczenie tradycyjnej rodziny:
We disrupt the Western-prescribed nuclear family structure requirement by supporting each other as extended families and “villages” that collectively care for one another, especially our children, to the degree that mothers, parents, and children are comfortable.
Dluga historia. Domyslam sie, ze to czym UK, USA i wiekszosc zachodu teraz zyje, dla Polakow jest nic nie znaczacym, dziwnym epizodem. Z mojej perspektywy wyglada to bardzo niebezpiecznie, nastroje sa gorace, przesladowania sa faktyczne (mowie tu o przesladowaniach bialych, za np. powiedzenie: "All lives matter", albo nie daj Bog: "White lives matter".
Cos wesolego(?) w temacie:
Ogolnie, moglbym tu wrzucac tony linkow do tego co sie dzieje w temacie, od rzeczy strasznych, do takich co wygladaja jak parodia, ale jak mniemam, dla forumowiczow to odlegla egzotyka.