Autor Wątek: Patriotyzm: głupota czy konieczność?  (Przeczytany 180626 razy)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: Patriotyzm: głupota czy konieczność?
« Odpowiedź #75 dnia: Maja 16, 2012, 08:05:48 pm »
@ S.R.
Cytuj
Uważam, że nie ma celniejszego i zwięźlejszego określenia patriotyzmu niż "miłość do ojczyzny".
@Maziek
Cytuj
Proponuję zacząć od definicji patriotyzmu (przynajmniej na potrzeby tej dyskusji)
Maziek, co ty, uczucie chcesz definiować? :)
I to takie jak miłość?
Bo, jeśli miłość, to może być: głupia, durnowata, niszcząca, a nawet konieczna.
Przykłady durnowatego patriotyzmu można mnożyć. Często, najbardziej tracił obiekt miłości. Miłośnicy, jak nie zginęli, to emigrowali. I kochali jeszcze bardziej - taką bidulkę.
Targowiczanie też powoływali się na patriotyzm. I nawet sensownie. Może nawet, niektórzy z nich, w to wierzyli.
Można bardziej utylitarnie podejść do tematu?

A z tymi kosmicznymi zarobkami, coś jest nie tak. Bym obciął, ale nie mam pomysłu - jak?
« Ostatnia zmiana: Maja 16, 2012, 08:10:55 pm wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Patriotyzm: głupota czy konieczność?
« Odpowiedź #76 dnia: Maja 16, 2012, 08:16:28 pm »
Ale ja, jako robot zacny, w ogóle uczuć nie posiadam. Dla mnie to puste słowa ;) ... Jak ktoś ma przepięcie albo mu prąd skacze na katodzie, to się powinien wyłączyć, bo jeszcze biedy narobi. A wg tej definicji to właśnie wówczas należy działać. Dla robota to nie do zrozumienia... ;) .
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

wiesiol

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1014
    • Zobacz profil
Re: Patriotyzm: głupota czy konieczność?
« Odpowiedź #77 dnia: Maja 16, 2012, 08:24:41 pm »
A nie przyszlo nikomu do głowy,że patriotyzm to konieczność,bo inaczej bycie nie- patriotycznym grozi destrukcją  nie tylko państwa ale całego narodu.Rozdrobnianie się na drobne w szukaniu dobrej definicji patriotyzmu (nie wiem ,czy w tym wypadku prawidlowe będzie zastosowanie jakiś "brzytew' tak przez was ulubionych) spowoduje przysłowiowy spóżniony okrzyk "trzymajacego rekę w nocniku".Co do ojca Rydzyka nie bójta się, w pracy obowiazkowych lekcji religi raczej nie wprowadzi, jak taka jest juz jego promocja przynajmniej u Q  ;D
« Ostatnia zmiana: Maja 16, 2012, 08:31:35 pm wysłana przez wiesiol »
jak się mać skoro tego nikt nie pamięta

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Patriotyzm: głupota czy konieczność?
« Odpowiedź #78 dnia: Maja 16, 2012, 08:31:09 pm »
No dobrze, załóżmy, że masz rację i grozi to destrukcją tego, czy owego. Ale co konkretnie Twoim zdaniem robić? Bo rozumiem, że nie chodzi o sam fakt czucia się patriotą, tylko o jakieś działania podejmowane dla ojczyzny, które sie podejmuje bo jest się patriotą, a nie podejmuje się ich, kiedy się nim nie jest. Co to KONKRETNIE dzisiaj jest?
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

wiesiol

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1014
    • Zobacz profil
Re: Patriotyzm: głupota czy konieczność?
« Odpowiedź #79 dnia: Maja 16, 2012, 08:45:23 pm »
. Co to KONKRETNIE dzisiaj jest?
Czuję nosem znowu,jakąś podpuchę  8) no ale dobrze.Szukaj burz i buduj-taki zespół rockowy kiedyś był SBB się nazywal.A trochę poważniej,to jak na dobrego robota przystało oszczędzaj na energii i częściej się wyłączaj.Sorry,że tak złośliwie to wyszło-chciałem troche rozluznic atmosferę  ;D
jak się mać skoro tego nikt nie pamięta

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Patriotyzm: głupota czy konieczność?
« Odpowiedź #80 dnia: Maja 16, 2012, 08:50:49 pm »
Czyli jak zwykle - żadnych konkretów jak przychodzi co do czego? Coś róbmy - a może w ogóle róbta co chceta? Ja mam generator radioizotopowy, tego się nie da wyłączyć... Niestety.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16039
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Patriotyzm: głupota czy konieczność?
« Odpowiedź #81 dnia: Maja 16, 2012, 08:56:53 pm »
Q, tragedią kościoła jest, że to zawłaszcza i srodze się na tym przejedzie.

Gdybyż tylko o to chodziło... Porównaj np. język jakim przemawia pierwszy z brzegu biskup anglikański (styl dla mnie w 100% strawny mimo videoclipowego grania pod publiczkę):
New Bishop of St Albans
Z retoryką przewodniczącego Komisji Episkopatu Polski:
Specjalnie dla prawy.pl: abp. Józef Michalik nt. zagrożeń dla Kościoła
(Tu wsłuchiwanie się jako pierwszy obowiązek, tam walka.)
A przecież oba te kościoły doktrynalnie są b. blisko.
IMO nasze duchowieństwo tym też samo sobie gałąź podcina.

ps. jeszcze a'propos tez prof. Nowaka, też profesor:
http://www.przeglad-tygodnik.pl/pl/artykul/megalomania-szlachty-siegala-nieba
« Ostatnia zmiana: Maja 16, 2012, 09:00:58 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

wiesiol

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1014
    • Zobacz profil
Re: Patriotyzm: głupota czy konieczność?
« Odpowiedź #82 dnia: Maja 16, 2012, 10:03:10 pm »
Czyli jak zwykle - żadnych konkretów jak przychodzi co do czego? Coś róbmy - a może w ogóle róbta co chceta?
Wybacz Maziek czy mam ci podać link do jakiejś pracy maturalnej np."Patriotyzm w literaturze romantyczne..." etc. Jest tyle literartury na ten temat i przykładów.Chyba,że chcesz wiedzieć, co ja osobiście robię jako patriota to już inna sprawa,bo moja prywatna.Nie zalecam robić tego co Q,czyli na modnej fali atakować kościól(tak ten kręgosłup chrześcijański)W dzisiejszym kościele katolickim, tym polskim kościele też niepodoba mi się wiele rzeczy zwłaszcza dotyczących spraw finansowych.Nie znam prawa kanonicznego i moim zdaniem powinien być w nim zapis o ograniczeniach majątkowych księży ale to sprawa kościoła, nie moja.Kiedy w mediach słyszę o wielkim majątku ks.Rydzyka o tych maybachach,helikopterach to śmiech mnie ogarnia i  politowanie.Straszenie objęciem władzy przez kościół lub nadmierną dominacją na scenie politycznej wzbudza we mnie podobne odczucia.Jest to prymitywne jak na nasze czasy i nieadekwatne. Przypominam ci tu moją deklarację o pewnej formie agnostycyzmu,który wyznaję.
jak się mać skoro tego nikt nie pamięta

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Patriotyzm: głupota czy konieczność?
« Odpowiedź #83 dnia: Maja 16, 2012, 10:22:33 pm »
Wybacz Maziek czy mam ci podać link do jakiejś pracy maturalnej np."Patriotyzm w literaturze romantyczne..." etc.
Nie jesteś zdolny własnymi słowami powiedzieć co jest Twoim zdaniem KONKRETNIE najważniejsze w tej tak ważnej dla Ciebie sprawie - musisz w tym celu podpierać cudzą maturą? Nie interesuje mnie, co robisz, tylko jak uważasz.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

wiesiol

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1014
    • Zobacz profil
Re: Patriotyzm: głupota czy konieczność?
« Odpowiedź #84 dnia: Maja 16, 2012, 10:36:37 pm »
Maziek:przecie ci napisałem,to moja prywatna sprawa,co robię dla swej ojczyzny aby czuć się patriotą.A jak klecę bombę,co by ją wiadomym przeciwnikom pis-u podłożyć i jak nic jutro o 6 abw zapuka do mych drzwi i co wtedy,będziesz wysyłał mi paczki.Aha nie doczytałem:jak uważam.Ano uważam,zawsze uważam jak przechodzę na drugą stronę.....ulicy.
« Ostatnia zmiana: Maja 16, 2012, 10:40:32 pm wysłana przez wiesiol »
jak się mać skoro tego nikt nie pamięta

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16039
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Patriotyzm: głupota czy konieczność?
« Odpowiedź #85 dnia: Maja 16, 2012, 10:55:19 pm »
Nie zalecam robić tego co Q,czyli na modnej fali atakować kościól(tak ten kręgosłup chrześcijański)

W tym momencie mogę tylko ze śmiechem zacytować - bliskiego Ci zapewne ideowo - klasyka:

"W pierwszej klasie to było na przerwie,
nauczyciel szedł łapiąc się ściany,
ja jak dziecko naiwne spostrzegłem:
- pan plofesol jest pseciez pijany!
Wielka z tego zrobiła się sprawa,
był dywanik, dyrektor, przemowa...
Ty smarkaczu na przyszłość uważaj!
Tobie chyba się ustrój nie podoba!"

http://teksty.net/Jan-Pietrzak-Oslupienie-moje
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6890
    • Zobacz profil
Re: Patriotyzm: głupota czy konieczność?
« Odpowiedź #86 dnia: Maja 16, 2012, 11:13:02 pm »
A z tymi kosmicznymi zarobkami, coś jest nie tak. Bym obciął, ale nie mam pomysłu - jak?

Ja jednak myślę, że prywatnym firmom nie można ciąć zarobków. Na jakiej podstawie? Jeśli działają zgodnie z prawem? Płacą podatki, należności? Jedyna możliwość to walka "od dołu" z np. nieuczciwą konkurencją, monopolem, konsolidacją kapitału pod płaszczykiem zaprzyjaźnionych firm itd.
Poza tym te zwyżkujące wypłaty mają związek z poszerzonym rynkiem i nowymi sposobami zarobkowania - to o czym mówiliśmy przy ACTA czyli internet. Mam taki przykład szkoły językowej ze Śląska. Pewnie radziła sobie dobrze na kursach stacjonarnych i postanowiła udostępnić je w necie. Nihil novi. Z tym, że ofertę skierowała ( na razie) do dzieci 3-8 letnich. Przy współpracy z MEN zyskali 160 000 tys. dzieciaków, bo zaoferowali kurs za...0,43 zł:) Zarobili 68 800zł. Jeśli kurs Ci się spodoba możesz wykupić ciąg dalszy za...5 zł/miesięcznie. Niech 100 tys. dzieciaków zostanie = 500 000 zł miesięcznego przychodu (koszty niewielkie). Rocznie 6 mln. Teraz pomyśl, że mają szerzej zakrojone plany - sprzedają więcej takich tanich kursów (w Polsce jest 5,5 mln dzieciaków w szkołach), na większym obszarze, poza granicami, globalnie...wynik może być oszałamiający. Bez internetu i tak poszerzonego rynku odbiorców byłoby to niemożliwe. Czy należy im ciąć zyski? Jeśli tak, to na jakiej podstawie?

Inna spawa ze spółkami SP, budżetówkami itd. - nie mam wątpliwości: w państwie, w którym obywatele nie opływają w dostatki - bezwzględnie ciąć:)

P.S. Ewentualnie mnie też można uciąć i przenieść do innego - mniej patriotycznego - tematu:)
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

wiesiol

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1014
    • Zobacz profil
Re: Patriotyzm: głupota czy konieczność?
« Odpowiedź #87 dnia: Maja 16, 2012, 11:15:50 pm »
Q mi też śmieszno,dlatego napisałem tak te posty.Po zastanowieniu w tak poważnym temacie nie powinno to mieć miejsca,no ale te pytania Mażka.Miłych snów!
jak się mać skoro tego nikt nie pamięta

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: Patriotyzm: głupota czy konieczność?
« Odpowiedź #88 dnia: Maja 17, 2012, 02:03:30 am »
Cytuj
A nie przyszlo nikomu do głowy,że patriotyzm to konieczność,bo inaczej bycie nie- patriotycznym grozi destrukcją  nie tylko państwa ale całego narodu.
Przyszło.
 Szukam w pamięci jakiegoś narodu, który zniknął by z braku patriotyzmu. Nic się nie wyświetla.
 Może wy znacie?
Z tego co widać, narody raczej się mnożą niż znikają.
Swoją drogą, patriotyzm jest dziwną pochodną losów historycznych.
 Nasi najbliżsi krewni - Czesi. A jak różne podejście.
Ciekawe, czy u nas by obleciało? :)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Sikaj%C4%85cy
Cytuj
P.S. Ewentualnie mnie też można uciąć i przenieść do innego - mniej patriotycznego - tematu:)
Kokietka ;)
Cytuj
Ja jednak myślę, że prywatnym firmom nie można ciąć zarobków.
Nie mam sprecyzowanego zdania. Tylko w tym, że ktoś zarabia na dzień więcej, niż przeciętniak finansowy przez całe życie ( a może kilka) widzę coś...niestosownego.
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Re: Patriotyzm: głupota czy konieczność?
« Odpowiedź #89 dnia: Maja 17, 2012, 02:54:56 am »
Zainspirowany sugestią niestosowności wyrażoną przez liv, uprzytamniam sobie, że to się da zmierzyć. Chodzi o rozpiętość między średnią krajową a średnią najwyższego managementu w wielkich korporacjach. Jaki jest czynnik. Otóż przypuszczam (hipoteza ad hoc), że jeden rząd wielkości (czynnik kilkadziesiąt) nie budzi społecznego sprzeciwu, natomiast dwa lub więcej rzędów wielkości (czynnik kilkaset i plus) - budzą. To dałoby się  sprawdzić tylko przez wielkie badania ankietowe (sondaże), a po drugie - dlaczego ludzie tak uważają, jeśli tak uważają? Intuicyjnie solidaryzuję się tu z liv, też dostrzegam/czuję w rozpiętości "kilkaset i więcej" coś niestosownego (niemoralnego, nieuczciwego, niesprawiedliwego, niedobrego etc.), ale dlaczego odnoszę takie wrażenie - nie potrafię racjonalnie uzasadnić. Ciekawe...
VOSM
p.s. w naszym wypadku chodzi chyba o czynnik sto-dwieście. Czy i jak to się zmieniało w czasie (USA, Japonia, Europa Zachodnia; Polska dopiero od dwudziestu lat)? Czy i jak zmieniała się opinia publiczna/społeczna o tym? Czy w ogóle były takie badania? 
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )