W treści zadania (oryginalnie) stało, że odpowiedź ma być w km/h. To zwalnia ob. Remuszkę z jednostek bo nie wiedział. Pierwsze równanie jest OK.
Na poprzedniej stronie podawałam to w skrócie - dwa razy - drugi raz wytłuszczone.
Post 169 i 179;)
szczególnie że Olkapolka nie podała w swoim skrótowym tłumaczeniu, że prędkość średnia ma być podczas "tam i z powrotem". Ale jakby podała to nie jest w zadaniu napisane, że Helen natychmiast po dojechaniu zaczęła wracać, więc nie wiadomo jak długo cieszyła oczy widokiem natury.
Ale po co? Właśnie: nie czepiać i nikt się tego nie czepiał:)
Drugie równanie ob. Remuszki jest z zasady błędne fizycznie, ponieważ sumowanie samych średnich prędkości odcinkowych bez zawikłania w to odcinków przejechanych z tymi prędkościami jest całkowicie pozbawione sensu (fizycznego).
Pierwsze
St ma oki - jak zamieni jednostki. Drugie - napisałam, że przy mniejszym czepialstwie. Ale masz rację, że są różne czasy i nie może być śr. aryt. - to dzielenie przez dwa.
Ale może być średnia harmoniczna i wtedy liczymy te średnie poszczególne (tak, jak St w drugim liczeniu) i do wzoru: 2V1V2/V1+ V2 ( V1, V2 to remuszkowe 4/9 i 1/2) - później tylko jednostki - km/h.
Hm?
W zadaniu nie było wyboru odpowiedzi - trzeba było ją wpisać. Pierwszy sposób jest najprostszy i pewnie kluczowy:)
15-tolatek ma problem z przeliczaniem z km/min na km/h? Pipl, to jest własnie upadek edukacji narodowej, bo nie sadzę, że by onegdaj człowiek idący do licejum miał ten problem.
A to, że tutaj zapisaliśmy o tym zadaniu 2 strony? Chociaż powinno być o nim tyle:
Wg mnie prędkość średnia to V = s1+s2/t1+t2 (w naszym zadaniu) - stąd V= 7/15 km/min czyli po zamianie 7* 60/15= 28km/h. That's all.To nie upadek narodowej - a międzynarodowej. Spójrz na wyniki.
Nie sądzę by przy międzynarodowym teście np. 30 lat temu - wyniki były znacząco lepsze. Ale sobie tego nie udowodnimy.
Możesz zrobić test (nie wśród inżynierów - zwykłych ludzi 40+) - z tym zadaniem. Ciekawe ile osób je dobrze rozwiąże. Z maturami i inkszymi tytułami:)