Witam, mam przed sobą ten fragment - a raczej kilka fragmentów z pierwszego rozdziału (Pogrzeb), kiedy to Stefan przyjeżdża na pogrzeb stryja Leszka Trzynieckiego, a rozważania eschatologiczne oraz refleksje na temat śmierci i pogrzebu są przewodnim motywem jego myśli.
Właściwie należałoby przepisać Ci pół rozdziału - a nie wiem, czy nie jest to wbrew prawom lub dobrym obyczajom tego Forum. Nie wiem też, czy o te refleksje właśnie Ci chodzi, bo wprawdzie sens pochówku jest tu rozważany, ale nie tyle w kontekście chrześcijańskiego systemu wartości, co raczej przez pryzmat racjonalnego sceptycyzmu Stefana (tu trzeba powiedzieć też, że ryzykowne jest pełne utożsamianie myśli bohatera z myślami autora).
Skoro jednak jest to sprawa tak ważna, odważę się zacytować dwa - najbardziej chyba zbliżone do Twojego problemu fragmenciki:
" (...) Przybliżył chleb do ust, lecz nie mógł jeść nad rozkopanym grobem. Mówił sobie, że to przesąd, bo cóż takiego ostatecznie - jama wykopana w glinie - a jednak nie zdołał się przemóc. (...) Pomyślał, że troska o trwałość grobów jest wyrazem niepamiętnych czasów sięgającej wiary, iż mimo twierdzenia religii, wbrew oczywistości gnicia, na przekór świadectwu zmysłów zmarli wiodą w głębi ziemi jakieś istnienie, może niedogodne, wstrętne nawet, ale przecież istnienie, toczące się póty, póki nad ziemią stoją jeszcze jakieś znaki rozpoznawcze."
S. Lem, Szpital Przemienienia,Warszawa 1975, s.14
"(...) Tak to zupełnie pewne, rozważał, że ludzie jakąś najbardziej głuchą na argumenty świata częścią swego jestestwa wierzą w owo właśnie przeze mnie odkryte 'trwanie umarłych', gdyby bowim troska o groby była tylko wyrazem miłości iżalu za utraconym, zadowoliliby się opiwką nad naziemnym, widomym kształtem grobu. Sprowadzając jednak motywy cmentarnej działalności ludzi do takich uczuć, nie sposób wytłumaczyć dbałości o wygodę zwłok, która każe zmarłych ubierać, kłaść im poduszki pod głowy i zamykać w futerałach jak najodporniejszych na działanie sił przyrody. Postępującymi tak musi kierować ciemna i nierozumna wiara w dalsze trwanie zmarłych, (...) op. cit s. 15