Autor Wątek: Właśnie się dowiedziałem...  (Przeczytany 1940761 razy)

Terminus

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 770
  • AST-Pm-105/044 Uniwersalny Naprawczy
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #3000 dnia: Lipca 03, 2011, 12:28:31 pm »
Nie przestawajcie, jest fantastycznie:)

A tak na serio, to myślę, że Maźku wiesz, co mam na myśli. Na podstawie pewnych własności operatorów, funkcji, ich, na ten przykład, dodatniości, formułuje się pewne meta-wnioski (np. to a tamto jest możliwe); potem nakłada się na to inne meta-wnioski, tworząc meta-język. Nie umiem grać w tę grę.

Pisałem kiedyś, że nie rozumiem M.K. Chciałem pokazać, że są powody :) A równania, które podałem, to rzeczywiście preludium do rozumienia sformułowania pewnych praw dla pola elektromagnetycznego wg. Schrodingera. Gdzie tam, panie panowie, do splątania...

trx

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 246
  • wytwór ponowoczesny
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #3001 dnia: Lipca 03, 2011, 03:41:08 pm »
@tzok

http://www.zamek.poznan.pl/index.php?s=163&k=2

Co do równania, to aktualnie jestem na zbieżnościach szeregów, więc nie liczcie na pomoc.

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13402
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #3002 dnia: Lipca 03, 2011, 04:00:04 pm »
Term, naprawdę dziękuję Ci za zaufanie, ale z zapodanych wzorów znam tylko symbol sumy, być może e to jest podstawa ln... ekhm... c to pewnie p. światła.
Mała omega to na pewno nie prędkość kątowa  ;D . A duża nie jest z prawa Ohma.
Na pewno największa deprawacja pochodzi od tych ptaszków (^) nad niektórymi literkami. Musi to być jakaś straszna perwersja :) .
A, no oczywiście, ten wihajster to pierwiastek kwadratowy :) .
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6897
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #3003 dnia: Lipca 03, 2011, 04:47:52 pm »
http://aneksy.pwn.pl/podstawy_fizyki/?id=803
Długość fali, gęstość prawdopodobieństwa, Euler itd. - nie wygląda to przyjaźnie;)

Hm...ale mnie ostatni akapit tego art. zastanowił - nie jak to działa, jak się cokolwiek liczy - ale konsekwencje dla człowieka (prócz możliwości zbudowania komputera kwantowego - o czym było wyżej). Jeżeli dopuszcza się możliwość, iż zjawiska kwantowe zachodzą również w makroskali - to na jakie konkrety to można przełożyć (mam parę pomysłów, ale brzmią tak absurdalnie, że nie mam śmiałości o nich napisać:) )? Konkretnie chodzi mi o zdanie:
Implikacje faktu, że obiekty makroskopowe, takie jak chociażby my sami, znajdują się w stanie kwantowego rozdwojenia tak bardzo rozpalają umysły, że my, fizycy utknęliśmy w stanie splątania konfuzji i podziwu.

Może ktoś do tego podejść?;)
P.S. A propos tajemniczej liczby e to kiedyś trafiłam na jej milionowe poprzecinkowe rowinięcie:
http://www.math.edu.pl/pobierz/e.txt
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

trx

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 246
  • wytwór ponowoczesny
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #3004 dnia: Lipca 03, 2011, 06:28:47 pm »
Ptaszki-daszki kojarzą mi się z wersorami, chociaż może są czymś zupełnie innym :)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #3005 dnia: Lipca 03, 2011, 10:15:08 pm »
Cytuj
http://aneksy.pwn.pl/podstawy_fizyki/?id=803
Długość fali, gęstość prawdopodobieństwa, Euler itd. - nie wygląda to przyjaźnie;)
Jak widzę jednostki urojone, od razu czuję się jak w domu. :)
Ja tam na okrągło w stanie kwantowym. Kocham i niekocham jednocześnie. Wierzę i niewierzę. Jestem i niejestem. A jak się czasem splątam. Zwłaszcza nogi. Podziw bierze, że w ogóle idą.
 Patrząc na jedzenie już czuję się najedzony, chociaż jeszcze głodny.
Ale chyba nie  o to Oli chodziło :)
« Ostatnia zmiana: Lipca 03, 2011, 10:17:15 pm wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13402
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #3006 dnia: Lipca 03, 2011, 10:20:44 pm »
Z nogami to też tak mam. I z językiem. I z zeznaniami w podstawowej komórce :) .
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6897
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #3007 dnia: Lipca 04, 2011, 01:58:17 am »
Ale chyba nie  o to Oli chodziło :)

Ola wie-nie-wie o co jej chodziło-nie-chodziło;) Ale absurdy o których wspominała zahaczają także o livowe;)
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Hoko

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2962
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #3008 dnia: Lipca 04, 2011, 07:28:23 am »
Nie będę streszczał artykułu, ale wiele się mówi w nim o mechanizmie splątania, poczynając oczywiście od sławnego kota Schrodingera, jednocześnie żywego i martwego. Zjawisko to jest, jak powszechnie się uważa niezwykle delikatne, osiągalne w "uspokojeniu" zera bezwzględnego i dla pojedynczych molekuł - niemożliwe do zaobserwowania w związku z tym w ciałach makroskopowych. Artykuł podaje jednak szereg sytuacji, kiedy fizycy są w stanie badać splątanie w coraz wyższych temperaturach, większych obiektach.

Ukoronowaniem są tytułowe ptaki. Otóż wygląda na to, że rudziki (ptaki wędrowne) wykorzystują stan splątania w swoich oczach do nawigacji (podług pola magnetycznego). Zjawiska nie można wytłumaczyć na gruncie fizyki klasycznej, konieczne są do jego zajścia dwa splątane elektrony. Na razie są to wciąż poszlaki, ale jak wykazały obliczenia stan kwantowy trwa w oku rudzika 100 us - a podobne pary uzyskane sztucznie w laboratorium udało się utrzymać tylko 50 us. Na razie nie wiadomo, jak w ciepłym, zmiennym układzie biologicznym stan splątania może trwać 2 razy dłużej niż w kontrolowanych warunkach zera bezwzględnego - ale jak można się domyślać najbardziej interesujące jest poznanie tego mechanizmu z powodu możliwości jego implementacji w komputerach kwantowych :) .

Przypuszcza się także, że zjawiska splątania kwantowego odpowiadają za niezwykłą sprawność fotosyntezy.

I co Państwo Szanowni na to?

Co, wyłupili oczy rudzikom?

I co ma splątanie do kota Schrodingera? Do splątania potrzebne są dwa koty, nie jeden. Przypomnę, że pisałem o tym juz dość dawno (chyba nawet i na forum to było)

http://hokopoko.net/splatane-koty

Idę o zakład, że z rudzikami jest tak samo.

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13402
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #3009 dnia: Lipca 04, 2011, 09:46:00 am »
Metodą rosyjską można splątać dowolną liczbę kotów :) .

Rudzikom, owszem, oczy wyłupili (w każdym razie oślepili). Ale to nie w związku z badaniem splątania tylko w latach 70-tych, kiedy badano, czy posiadają inny zmysł (magnetyczny). Okazało się, że ten magnetyzm wyczuwają oczami.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Hoko

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2962
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #3010 dnia: Lipca 04, 2011, 09:59:28 am »
To same oczy wyczuwały magnetyzm czy rudzik jako całość?  ::)

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13402
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #3011 dnia: Lipca 04, 2011, 10:45:34 am »
Tak, okazało się, że oślepione rudziki nie potrafią nawigować. Okazało się też, że nie nawigują podług biegunów magnetycznych a posiłkując się nachyleniem linii p.m. do poziomu.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Hoko

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2962
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #3012 dnia: Lipca 04, 2011, 11:32:33 am »
Ludzie bezpośrednio po oślepieniu też rzadko kiedy potrafią nawigować.  ::)

A do tego splątania doszli na oczach żywych czy wyłupionych?

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13402
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #3013 dnia: Lipca 04, 2011, 11:39:18 am »
Ludzie bezpośrednio po oślepieniu też rzadko kiedy potrafią nawigować.  ::)
Ale np. słuchu nie tracą.

Cytuj
A do tego splątania doszli na oczach żywych czy wyłupionych?
Niestety mam krótką pamięć a art. czytałem już kilka dni temu. Nie chce namieszać, w razie czego sprostuję, ale z tego co zrozumiałem chodzi o to, że w oku rudzika nie ma żadnego mechanizmu (urządzenia, organu) reagującego na zmiany pola magnetycznego w klasyczny sposób (załóżmy jakichś magnetycznych drobin w błędniku). Rudzik w jakiś sposób nauczył się wykorzystywać bodźce ze zwykłego ptasiego oka i nie są one związane z reakcją na magnetyzm a'la magnes.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Hoko

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2962
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #3014 dnia: Lipca 04, 2011, 11:43:35 am »
Ludzie bezpośrednio po oślepieniu też rzadko kiedy potrafią nawigować.  ::)
Ale np. słuchu nie tracą.

A co, rudzik stracił słuch po oślepieniu?  :o  No to ładna heca. To o tym powinni trąbić a nie o jakimś splątaniu!