Kwestia kojarzenia faktow i dostrzegania analogii. ZSRR przegral zimna wojne, bo rozlozyl sie gospodarczo (jak Grecja, tylko bardziej). To zapoczatkowalo ruchy oddzielania sie republik. Jedna z nich byla Czeczenia, co jak wiemy zaowocowalo wojna. Sytuacja ekonomiczna podobna do Greckiej jest w innych panstwach UE, takze Hiszpanii, to moze dac impuls Baskom. Hiszpania powie: No way!
Baskowie powiedza: Yes way, bum-bum!
Unia pospieszy z pomoca Hiszpanii i moze sie zaczac ruchawka. Oczywiscie to tylko mozliwy, czarny scenariusz. Ja sadze, ze gdyby cos takiego sie zaczelo, to rozegralo by sie lokalnie.
Co do wojny poza Europa, to jak na razie Chiny sa nieporownywalnie mniejszym zagrozeniem niz USA i Izrael. Takze panstwa europejskie (na czele z UK) wysylaja swoje wojska do innych krajow. Chiny tego nie robia. Chiny spokojnie buduja sile gospodarcza w tempie nieosiagalnym dla UE czy USA, co tak bardzo boli ich rzady. Fakty (czyli kto naprawde toczy wojny) przemawiaja na korzysc Chin.