Autor Wątek: Neologizmy u Lema - najdłuższe slowo  (Przeczytany 5740 razy)

Fankalema

  • YaBB Newbies
  • **
  • Wiadomości: 3
    • Zobacz profil
Neologizmy u Lema - najdłuższe slowo
« dnia: Stycznia 03, 2023, 12:07:15 am »
Może będziecie potrafili podpowiedzieć, parę lat temu podczas obrony pracy miałam pytanie o najdłuższy neologizm w książkach Lema - wtedy padło rozwiązanie.

Teraz po paru latach próbuje go sobie przypomnieć i za nic mi to nie idzie.

Najprawdopodobniej był użyty w Dziennikach gwiazdowych albo Opowieściach o pilocie Pirxie.

Niestety google w temacie neologizmów mało podpowiada - jedynie najbardziej popularne.

A ty chodzi o najdłuższe wymyślone słowo przez Lema.

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Neologizmy u Lema - najdłuższe slowo
« Odpowiedź #1 dnia: Stycznia 03, 2023, 09:09:46 am »
Cześć, trudne pytanie, bo trzeba by zwracać na to uwagę, aby takie coś wyłapać, zwłaszcza z pewnością. Tak na szybko licząc na palcach to może cyberchanioł? Choć to raczej małorekordowe. A może chodziło o Elektrybałta Trurla (Wyprawa I, Cyberiada), który jak zaglądam wypuścił z siebie słowo pacionkociewiczarokrzysztofoniczny - no ale nie wiem, czy się liczy, bo z treści wynika, że to bełkot maszyny był z powodu przepalonej lampy - a czy bełkot można formalnie uznać za neologizm?
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • YaBB Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Neologizmy u Lema - najdłuższe slowo
« Odpowiedź #2 dnia: Stycznia 03, 2023, 10:20:54 am »
Witaj, może lektura wspominanego tu słownika będzie pomocna?
https://forum.lem.pl/index.php?topic=1479.msg61805#msg61805
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

akond

  • Junior Member
  • ***
  • Wiadomości: 51
    • Zobacz profil
Odp: Neologizmy u Lema - najdłuższe slowo
« Odpowiedź #3 dnia: Stycznia 03, 2023, 12:23:30 pm »
A może chodziło o Elektrybałta Trurla (Wyprawa I, Cyberiada), który jak zaglądam wypuścił z siebie słowo pacionkociewiczarokrzysztofoniczny - no ale nie wiem, czy się liczy, bo z treści wynika, że to bełkot maszyny był z powodu przepalonej lampy - a czy bełkot można formalnie uznać za neologizm?
Ten właśnie od razu przyszedł mi do głowy (nie wydaje mi się, żeby dało się znaleźć u Lema dłuższe nowe słowo). Dodajmy, że pacionkociewiczarokrzysztofoniczny był niejaki chrzęskrzyboczek - sam w sobie prześliczny.

Nie wiem, czy się liczy, ale przypuszczam, że Autorka wątku będzie w stanie potwierdzić, czy o to słowo jej chodziło - jest bardzo charakterystyczne.

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Neologizmy u Lema - najdłuższe slowo
« Odpowiedź #4 dnia: Stycznia 03, 2023, 08:13:39 pm »
Cześć, trudne pytanie, bo trzeba by zwracać na to uwagę, aby takie coś wyłapać, zwłaszcza z pewnością. Tak na szybko licząc na palcach to może cyberchanioł? Choć to raczej małorekordowe. A może chodziło o Elektrybałta Trurla (Wyprawa I, Cyberiada), który jak zaglądam wypuścił z siebie słowo pacionkociewiczarokrzysztofoniczny - no ale nie wiem, czy się liczy, bo z treści wynika, że to bełkot maszyny był z powodu przepalonej lampy - a czy bełkot można formalnie uznać za neologizm?
Niech mnie kule biją. Maziek - jakeś to wynalazł?  ;D
Jeśli pytali o takie słowo na egzaminie, to niechybnie ktoś to stwierdził expressis verbis. Pewnie w tej książce o neologizmach.

Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2422
    • Zobacz profil
Odp: Neologizmy u Lema - najdłuższe slowo
« Odpowiedź #5 dnia: Stycznia 03, 2023, 08:23:50 pm »
Cześć, Fanka, może warto rzucić okiem tutaj?
http://dlibra.bg.ajd.czest.pl:8080/Content/3515/11.pdf



Właśnie przyszło mi do głowy, skoro o Dziennikach... wspomniałaś:
Będąc niezwykle utalentowanym sterochemikiem, po wielu latach poszukiwań stworzył w retorcie substancję, która obróciła marzenia w rzeczywistość. Mówię oczywiście o słynnym przykranie, pentazolidynowej pochodnej dwuallyloortopentanoperhydrofenantrenu. Nieszkodliwy dla zdrowia przykran, zażyty w mikroskopijnej ilości, sprawia, iż akt prokreacji staje się, przeciwnie niż dotąd, nadzwyczaj niemiły.


maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Neologizmy u Lema - najdłuższe slowo
« Odpowiedź #6 dnia: Stycznia 03, 2023, 08:54:16 pm »
Niech mnie kule biją. Maziek - jakeś to wynalazł?  ;D
To jest właśnie najdziwniejsze, że jakoś pamiętałem, że Elektrybałt na początku plótł bez spacji jak Piekarski na mękach. Ale jak widzisz LA i tak rutyniarsko kontroluje rozgrywkę ;) >:( .

PS najdziwniejsze - bo ogólnie to ja już nic nie pamiętam :) .
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

akond

  • Junior Member
  • ***
  • Wiadomości: 51
    • Zobacz profil
Odp: Neologizmy u Lema - najdłuższe slowo
« Odpowiedź #7 dnia: Stycznia 03, 2023, 11:13:52 pm »
Cześć, Fanka, może warto rzucić okiem tutaj?
http://dlibra.bg.ajd.czest.pl:8080/Content/3515/11.pdf

Właśnie przyszło mi do głowy, skoro o Dziennikach... wspomniałaś:
Będąc niezwykle utalentowanym sterochemikiem, po wielu latach poszukiwań stworzył w retorcie substancję, która obróciła marzenia w rzeczywistość. Mówię oczywiście o słynnym przykranie, pentazolidynowej pochodnej dwuallyloortopentanoperhydrofenantrenu. (...)
Rzucić okiem warto, ale słów dłuższych od tych dwóch, które już tutaj padły, w artykule nie znajdziemy.

O pełnej nazwie przykranu zapomniałem (ale też i niełatwa jest do zapamiętania). I rzeczywiście, ma o parę liter więcej niż pacionkociewiczarokrzysztofoniczny.

A specyfika tego słowa nasuwa mi na myśl wątpliwość, czy rozwiązanie, które padło podczas wspomnianej przez Fankęlema obrony, było na pewno prawidłowe :-).  Może trzeba jeszcze spojrzeć dodatkowo w kierunku takich tomów, jak Doskonała próżnia i Wielkość urojona?

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Neologizmy u Lema - najdłuższe slowo
« Odpowiedź #8 dnia: Stycznia 04, 2023, 08:37:12 am »
Cicho bo zaraz Fancelema odbiorą doktorat, czy co to tam było przedmiotem tej obrony ;) . W dzisiejszych czasach wszystko możliwe.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Fankalema

  • YaBB Newbies
  • **
  • Wiadomości: 3
    • Zobacz profil
Odp: Neologizmy u Lema - najdłuższe slowo
« Odpowiedź #9 dnia: Stycznia 05, 2023, 12:08:01 pm »
Jakbym napisała czego ta obrona dotyczyła i jak bardzo to było oderwane od rzeczywistości to byście padli🙈

Totalnie zaskoczyliście mnie odpowiedziami! Myślałam, że wątek zostanie bez odpowiedzi.

Wydaje mi się, że chodziło o pacionkociewiczarokrzysztofoniczny - ale faktycznie teraz bym się kłóciła czy możemy tu mówić o neologizmie.

Jak przeglądam pozostałe podpowiedzi ze słownika to wszystkie tam są ‚standardowe’. A tu jednak pamiętam moje zaskoczenie gdy usłyszałam odpowiedź:)

Dzięki za pomoc!

Smok Eustachy

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2185
    • Zobacz profil
Odp: Neologizmy u Lema - najdłuższe slowo
« Odpowiedź #10 dnia: Stycznia 05, 2023, 01:11:21 pm »
Może będziecie potrafili podpowiedzieć, parę lat temu podczas obrony pracy miałam pytanie o najdłuższy neologizm w książkach Lema - wtedy padło rozwiązanie.

Teraz po paru latach próbuje go sobie przypomnieć i za nic mi to nie idzie.

Najprawdopodobniej był użyty w Dziennikach gwiazdowych albo Opowieściach o pilocie Pirxie.

Niestety google w temacie neologizmów mało podpowiada - jedynie najbardziej popularne.

A ty chodzi o najdłuższe wymyślone słowo przez Lema.
Paciorkowokrzysztofoniczny?

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Neologizmy u Lema - najdłuższe slowo
« Odpowiedź #11 dnia: Stycznia 05, 2023, 01:26:24 pm »
Jakbym napisała czego ta obrona dotyczyła i jak bardzo to było oderwane od rzeczywistości to byście padli🙈
Dawaj, uwielbiamy tu padać ;) ...
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • YaBB Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Neologizmy u Lema - najdłuższe slowo
« Odpowiedź #12 dnia: Stycznia 05, 2023, 02:21:08 pm »
I przy okazji zdefiniuj rzeczywistość, byśmy mogli ocenić stopień oderwania od niej 8).
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Fankalema

  • YaBB Newbies
  • **
  • Wiadomości: 3
    • Zobacz profil
Odp: Neologizmy u Lema - najdłuższe slowo
« Odpowiedź #13 dnia: Stycznia 05, 2023, 04:04:04 pm »
Broniłam pracę z…twórczości Ciechowskiego i wpływów cenzury na jego teksty + parę przykładów z rockowego podwórka z lat 80. I jedna osoba z komisji wcześniej mnie pytała o czym jeszcze możemy porozmawiać, no to bez zastanowienia powiedziałam, że o Lemie🙈
Ot cała historia dziwnego pytania niezwiązanego w sumie z obroną😁

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Neologizmy u Lema - najdłuższe slowo
« Odpowiedź #14 dnia: Stycznia 05, 2023, 05:15:11 pm »
A, to spoko. Myślałem, że coś w rodzaju, że gdy doda się do siebie wszystkie litery listu, potem odejmie od nich paralaksę słońca i roczną produkcję parasoli, a z reszty wyciągnie się trzeci pierwiastek, to wychodzi z tego jedno słowo: “Krucafiks”.
Przykładowo ;) .
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).