Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - maziek

Strony: 1 ... 797 798 [799] 800 801 ... 852
11971
Hyde Park / Re: zawiadomienie
« dnia: Czerwca 12, 2007, 02:36:16 pm »
Cytuj
W tym to ja Ci akurat nie pomogę, bom abstynent  :) W każdym razie na cuda nie licz i lepiej weź z zapasem...
Yhmmm... Tacy są najgorsi. "Nie piję, nie piję", a potem jak sie taki przyssie to i litra obali :D

Żarty oczywiście ;).

11972
Hyde Park / Re: zawiadomienie
« dnia: Czerwca 12, 2007, 11:57:35 am »
Odnoszę wrażnie, że z odpowiedzi na post Terma łatwo wywnioskować, kto jest w jakim stanie (cywilnym) ;D.

... a może sie mylę?

11973
Hyde Park / Re: zawiadomienie
« dnia: Czerwca 11, 2007, 04:16:33 pm »
O ja cię, następny namoczył!. A wczoraj była Seksmisja, Ty się lepiej zastanów... ;D

Żegnaj, to jest ten, [size=36]GRATULACJE!!![/size]


11974
DyLEMaty / Odp: Właśnie zobaczyłem...
« dnia: Czerwca 05, 2007, 12:24:01 pm »
Zachodzące słońce, Księżyc w super-nowiu i odrzutowiec...


11975
DyLEMaty / Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« dnia: Czerwca 04, 2007, 07:59:29 pm »
W danym przypadku to się chyba siatka nie przyda, albowiem warunkiem wykonania doświadczenia jest informacja którą z dwóch dróg biegnie foton, a tu to niemożliwe.

Zastanawiam się, co będzie jak będą dziurki dwie zamiast dwóch szczelin. Albo trzy dziurki. Albo trzy szczeliny w trójkącie. Albo krzyżyk. Jakieś fajoskie wzorki muszą powstać...

Kolorowe filtry to chyba musi być żółty i niebieski - czerwony i zielony będzie do d.py, czerwony jest laser, czyli przez czerwony filtr przejdzie bez strat, a zielony teoretycznie całkiem go odetnie...

11976
DyLEMaty / Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« dnia: Czerwca 04, 2007, 10:45:54 am »
Chyba diabły Hoko ;D

11977
DyLEMaty / Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« dnia: Czerwca 04, 2007, 09:31:27 am »
Musze dopracować układ. Doszedłem do wniosku, że przed szczelinami mozna dać soczewkę rozpraszającą (akurat mam jakieś stłuczone bryle), wówczas plamka lasera rozszerzy sie i szczeliny będą mogły być bardziej rozsunięte (obecnie oddalone są o ~2mm) i wtedy będę miał mozliwość zastosowania i zwykłych fotograficznych filtrów i czego tam jeszcze (oprawki nie bedą sobie przeszkadzać). Co do kolorowych szkieł, to mam filtr czerwony i żółty, ale to raczej złe zestawienie. Chyba że odkopię zieloną szybe od lampy ciemniowej.

11978
DyLEMaty / Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« dnia: Czerwca 04, 2007, 12:03:45 am »
Ta-dammm!!!



Do kitu ta ich metoda (szpilka w roli dwóch szczelin dyfrakcyjnych) - zrobiłem sobie dwie szczeliny poprzez nacięcie folii alu i ot-co... Prawdopodobnie tak jak Macro powiedział, na szpilce to-to za gęste się robi. Teraz dobrzy ludzie pomóżcie wykoncypować, skąd błonę do polaryzatora wyrwać!

11979
DyLEMaty / Re: Z PEWNOŚCIĄ nie jesteśmy sami..
« dnia: Czerwca 03, 2007, 05:12:48 pm »
Dochodze do wniosku, ze zakładając jakąkolwiek skończoną wydajność farby taki problem powstałby także przy malowaniu kuli jej własną objętością przy promieniu dążącym do zera. Więc w sumie może i nic takiego. Z drugiej strony jak podstawisz jakieś realne wartości, powiedzmy że metry, to wychodzi, ze ta trąba ma tylko 3 z hakiem m3 pojemności. Może ja mam jakąś skazę, jak z tym stołem i zaglądaniem do kwantów, ale na mnie robi to piorunujące wrażenie...

edit: Faktem jest, że w tej bryle (zakładając, że dla dużych wartości x objętość to po prostu Pi, gdzie x to długość) powierzchnia wynosi 2lnx, czyli przyrasta niezwykle wolno. Tak się zabawiłem: jeśli jednostki to metry, to przyrost wynosi (2*):

- dla 100m trąby - x=100 ~4,60
- 100km trąby ~11,51
- 400tyś. km (do Księżyca) ~19,81
- 150mln km (parsek) ~25,73
- 100tyś lat świetnych (Galaktyka) ~31,03
- 30mld lat świetlnych (wiadomo co :) ) ~52

Czyli gdyby Dobry Bóg stworzył tę tutkę w pierwszych trzech sekundach to obecnie miałaby ~3 m3 pojemności a powierzchnię ~300 m2, czyli zawierałaby 3tyś. litów farby, czyli z grubsza 100 takich tutek dałoby sie pomalować i to z zaciekami ;)

Tak, ze w sumie masz rację, sprawa akademicka, a paradoks przez nieskończoność, jednak kręci...

11980
DyLEMaty / Re: Z PEWNOŚCIĄ nie jesteśmy sami..
« dnia: Czerwca 03, 2007, 01:32:06 pm »
Czytałem to wczesniej, ale jakież to wyjaśnienie paradoksu, to tylko mechanizm jego powstania, tzn precyzyjniej wygląda na to, że to nie paradoks, tylko rzeczywistość (matematyczna). Pewnie, że każdy obiekt, który zawiera nieskończoność jest z punktu widzenia realnego świata abstrakcyjny. Jęśli jednak godzimy się na obliczenie objętości i pola kuli to tak samo i te wartości mozna policzyć...

11981
DyLEMaty / Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« dnia: Czerwca 03, 2007, 01:27:10 pm »
A! No to za tych, co na morzu...
Na razie porażka. W ogóle nie mogę uzyskać prążków interferencyjnych. Cos nie gra. Mam już pomysł co może być nie OK, ale i tak muszę do ciemnej nocy poczekać.

Fotograficzne filtry są szczególnie niewdzięczne, bo to folia wklejona między płytki szklane. Nijak nie idzie tego przeciąć - jak szyba pancerna. Kiedyś próbowałem przy innej okazji i poza tym, że zamiast jednego dobrego zostały mi dwa popsute to nic nie wskórałem.

11982
DyLEMaty / Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« dnia: Czerwca 02, 2007, 10:26:13 pm »
Kurcze sorry dziwiłem się co ta WiŻ taka dobra a to ŚN był z tym doświadczeniem, choroba pokopało mi się dopiero jak mnie kobita obtańcowała za rozwlekanie prasy po całym domu (ajajaj, jedna biedna gazetka na koszu z bielizną w kibelku i zaraz wielki aj-waj) to sie zorientowałem...

A tak poza tym młodzi fizycy i inni świeżo po szkołach, skąd wytrzasnąć tani polaryzator albo materiał o takich właściwościach i żeby dało się to ciąć nożyczkami czy nożykiem?

Aniela: Kutz też w ten deseń prawił, ale gdzie granica?
A kto jest trzecim żeglarzem na forum (prócz Anieli i Falcora)?
Dzi jest bardzo szarm'ą ;D.

11983
DyLEMaty / Re: Z PEWNOŚCIĄ nie jesteśmy sami..
« dnia: Czerwca 02, 2007, 04:15:42 pm »
Z tym płatkiem śniegu to pewnie jest tak, że choć długość krawędzi maleje do zera, to "ilość" krawędzi przy każdym następnym kroku rośnie jeszcze szybciej do nieskończoności. Tak, że nie jest powiedziane, czy mają one w sumie skończoną długość. Za to z tą trąbą to nie ma żadnych takich sztuczek. Tzn ciekawi mnie, gdyby to na jakieś realia przełozyć, gdyby założyć powiedzmy 100km dłygości, 1m początkowej średnicy, grugość ścianki atomową - co by z tego wynikło realnie. Wiadomo, że powierzchnia byłaby skończona, ale jaki byłby stosunek V do P. Realnie z litra farby mozna powiedzmy 10m2 wycisnąć... Ciekawy problem.

11984
DyLEMaty / Re: Z PEWNOŚCIĄ nie jesteśmy sami..
« dnia: Czerwca 02, 2007, 01:42:53 pm »
Cytuj
Fraktal?
Płatek śniegu ma skończoną powierzchnię ograniczoną przez linię o nieskończonej długości.  :)
Nie, no nie jest to chyba fraktal ta trąba. Nie jest samopodobna no i w ogóle chyba nie ma nic wspólnego z Mandelbrotem - chyba? A z płatkiem sniegu to rozumiem o ile go jako fraktal potraktujesz, coś mi mówi że to troszkę inaczej się ma sprawa. (Swoją drogą ciekawe, czy dałoby się tą trąbę pomalować jej własną objętością, gdyby miała np 100 km długości?)
Cytuj
z faktu, że ten wzrost jest obecnie wykładniczy wczale nie wynika, że taki będzie zawsze
Jasne, to jest tak jak z Leeuwenhoek'iem, przed nim nie było żadnej bakterii, a po nim był wykładniczy wzrost, który (jeśli chodzi o mikroskop optyczny) zakończył się na możliwościach optyki. Mam po prostu nadzieję, że za 20 lat odkrytych palnet ziemiopodobnych będzie mniej więcej tyle, ile opisanych mikrobów.

11985
DyLEMaty / Re: Z PEWNOŚCIĄ nie jesteśmy sami..
« dnia: Czerwca 02, 2007, 11:09:54 am »
Tak apropos Torricellego to może Term byś wyjaśnił wtzw prostych słowach jak to jest z tym jego "rogiem Gabriela"? Wychodzi na to, że jest to bryłą o skończonej objętości a nieskończonej powierzchni, czyli można do niej nalać farby, którą to objętością farby nie da się jej pomalować od zewnątrz, co pachnie sprzecznością. skoro wewnętrzna powierzchnia równa jest zewnętrznej...

Strony: 1 ... 797 798 [799] 800 801 ... 852