Dzi, Maziek, dobra robota! Przyjemnie słuchało mi się waszych wypowiedzi, swobodne, bez skrępowania świadomością bycia oglądanymi przez milionowego widza. Ale pozostaję w lekkim niedosycie Waszych opinii. Jeśli mogę zapytać, hmmm... zapytam, najwyżej moje pytanie pozostanie bez odpowiedzi, w jaki sposób doszło do tego, że mogliśmy oglądać Was na szklanym ekranie? Przy czym uff, Dzi czy to rzeczywiście trzeba było nazywać niewiedzą, może to, zwyczajnie, różne punkty widzenia...Maziek, rzeczywiście lektura Lema w bardzo dobry sposób może zainteresować nauką, ujmując ją nietypowo, bo użytkowo i ciekawie. A opinie na temat znikomej obecności kobiet na forum, jak widzę, już się trochę zdezaktualizowały...Podsumowując, udane wystąpienia!