Autor Wątek: Kapuściński, Domosławski, Bartoszewski  (Przeczytany 28704 razy)

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6889
    • Zobacz profil
Re: Kapuściński, Domosławski, Bartoszewski
« Odpowiedź #30 dnia: Września 24, 2010, 12:49:56 am »
Nie wiem, czy nie kombinujecie za bardzo.

Nie wiem, dlatego pytam:)
Dlugie, ale jak ma przestac zgrzytac to przeczytam;)Dzieki:)
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Re: Kapuściński, Domosławski, Bartoszewski
« Odpowiedź #31 dnia: Września 27, 2010, 09:27:02 pm »
Niesamowity ten raport Pileckiego!
Faktycznie, niezwykle zestawienie jezyka i tresci.  Coz za nieprawdopodobna sila ducha tego czlowieka. Doczytalem do polowy, reszte dokoncze pozniej, bo moja wizualizujaca wyobraznia moze tego nie zniesc na 1 raz.
Bardzo dobrze klimat tego raportu, a wiec i prawdziwych zdarzen oddaje film "Kornblumenblau" z Adamem  Kamieniem w roli glownej:

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Kapuściński, Domosławski, Bartoszewski
« Odpowiedź #32 dnia: Września 27, 2010, 09:37:09 pm »
To fakt. Ciężko coś napisać, bo wszystko banał. O postawie Rotmistrza świadczą także jego dalsze losy oraz niezłomność w obliczu pewnej śmierci. Kornblumenbalu... tak. Można jeszcze polecić świetną książkę Grzesiuka "Pięć lat kacetu".
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6889
    • Zobacz profil
Re: Kapuściński, Domosławski, Bartoszewski
« Odpowiedź #33 dnia: Grudnia 16, 2010, 02:25:00 am »
Na domkniecie wątku:
Reporter "Gazety Wyborczej" Artur Domosławski został laureatem nagrody Dziennikarza Roku 2010 miesięcznika "Press" za książkę biograficzną "Kapuściński non-fiction".

Domosławskiego, autora biografii Ryszarda Kapuścińskiego - "Kapuściński non-fiction" - nagrodzono m.in. za: "zadane pytania i bezkompromisowość, z jaką udzielał odpowiedzi".

- Jest pewna w ironia w sytuacji, że nagrodę wręcza mi Andrzej Skworz i redakcja "Press", która nie zostawiła suchej nitki na mojej pracy, ale ja bardzo lubię ironiczne sytuacje - powiedział Domosławski, odbierając nagrodę.

http://wyborcza.pl/1,75248,8823147,Grand_Press_2010__Artur_Domoslawski_Dziennikarzem.html

Grzesiuka czytalam - wszystkie trzy - rzeczywiscie warto.

Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Kapuściński, Domosławski, Bartoszewski
« Odpowiedź #34 dnia: Grudnia 16, 2010, 12:22:19 pm »
Pytanie tera czy za lat 50 kto wyda podobną książkę o Domosławskim.

ps. i czekamy na pełną osobistych szczegółów biografię Mistrza, pióra skrzata ;)
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6889
    • Zobacz profil
Re: Kapuściński, Domosławski, Bartoszewski
« Odpowiedź #35 dnia: Maja 30, 2015, 06:46:01 pm »
Ooo...a ja wykopię topic sprzed 5 lat...no nic;)
ps. i czekamy na pełną osobistych szczegółów biografię Mistrza, pióra skrzata ;)
O miłości do chałwy?;)

Wykopałam, bo sprawa "Kapuściński i kobiety" się sądowo sfinalizowała:
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1451163,Znamy-wyrok-w-sprawie-biografii-o-Ryszardzie-Kapuscinskim
Rozdzialik do usunięcia...a ten o córce - zostaje:)
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: Kapuściński, Domosławski, Bartoszewski
« Odpowiedź #36 dnia: Maja 30, 2015, 10:21:22 pm »
I co teraz, mam sobie powycinać te nielegalne kartki?

Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6889
    • Zobacz profil
Re: Kapuściński, Domosławski, Bartoszewski
« Odpowiedź #37 dnia: Maja 30, 2015, 11:59:29 pm »
I co teraz, mam sobie powycinać te nielegalne kartki?
Poczekaj...zapomnisz o czym czytałeś...ja już nie pamiętam...po co zaraz kartki rwać;)
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: Kapuściński, Domosławski, Bartoszewski
« Odpowiedź #38 dnia: Maja 31, 2015, 12:07:18 am »
I co teraz, mam sobie powycinać te nielegalne kartki?
Poczekaj...zapomnisz o czym czytałeś...ja już nie pamiętam...po co zaraz kartki rwać;)
Jejku, kiedy te żony, córki, kochanki akurat pamiętam. Icotera...urzędowa lobotomia?
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6889
    • Zobacz profil
Re: Kapuściński, Domosławski, Bartoszewski
« Odpowiedź #39 dnia: Maja 31, 2015, 12:17:43 am »
I co teraz, mam sobie powycinać te nielegalne kartki?
Poczekaj...zapomnisz o czym czytałeś...ja już nie pamiętam...po co zaraz kartki rwać;)
Jejku, kiedy te żony, córki, kochanki akurat pamiętam. Icotera...urzędowa lobotomia?
Tertium non...rwanie kartek albo pamięci;)
Chyba, że 451 Fahrenheita;)
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)