Polski > Lemosfera
Podpis
Roe.:
Ja tam bym wolał biblię z autografem.
Terminus:
Co za problem? Napisz list do wydawcy :P
Rachel:
:D Dobry pomysł Terminusie.
Myślę sobie jednak, że "Władca" jest tak zajęty i tyle ma spraw, podań, modlitw do rozpatrzenia, że nie znajdzie pewnie chwilki, aby zlożyć autograf (o dedykacji już nie wspomnę).
Na dodatek Papież zachorował, więc....sami rozumiecie....pewnie gorąco tam nad nami ;D
Roe*.:
średni pomysł Terminusie:
1. Wydawca nie jest nawet w stanie udowodnić, że ma jakikolwiek kontakt z autorem.
2. Nawet szef wydawnictwa nie dostał autografu a się przecież bardzo stara.
3. Autor dawno już nic nie napisał, złośliwi nawet twierdzą, że zajął się czymś zgoła innym.
Roe*.
Terminus:
Ja się tam do złośliwych nie zaliczam; tak czy inaczej z podpisem Lema nie ma łatwiej; bo nie dość że trzeba wygrać Qiuz, to jeszcze i tak nic nie wiadomo.
A jeśli chodzi o spotkanie osobiste, to już łatwiej niż Lema jest chyba spotkać Papieża...
...któremu życzę wyzdrowienia, oczywiście.
Jak każdemu choremu ::)
Pozdrawiam
::)
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej