Polski > Organizacja forum

Koncepcja Forum

(1/8) > >>

Terminus:
Zaczynam ten temat dlatego, że robi się podskórny tumult dotyczący tego, jak to forum powinno wyglądać, co jest wartościowe, jakie kryteria mają moderatorzy, i dlaczego Terminus używa słowa "kloaka". A także, jaka powinna być koncepcja moderowania, czy Q powinien być modem itp.
Otóż może wyłożę swoje podstawowe koncepcje. Otóż.
1. To jest Forum Stanisława Lema, które ma dotyczyć Jego twórczości i osoby, oraz spraw z tym związanych.
2. "Związanych" w powyższym zdaniu należy rozumieć w miarę dosłownie.
3. To forum ma już dobrych kilka lat. Ponieważ występowały już fale postów zupełnie niezwiązanych z Lemem, skrzat wpadł na pomysł utworzenia Hyde Parku. Tak, Hyde Park powstał właśnie po to, aby skanalizować posty nie-lemowe w jednym miejscu właśnie po to, żeby ludzie którym bliska jest tematyka forum nie musieli ich czytać.
4. Licząc od swojego pierwszego posta chyba z 2004r. stałem się ze studenta matematyki naukowcem, w każdym razie człowiekiem bardzo zajętym. Dlatego, choć nad tym ubolewam, nie mam czasu ani szans czytać dokładnie wszystkiego, co się tu pisze. Stąd istnienie Hyde Parku jest dla mnie istotne właśnie po to, by móc odpuścić sobie radosną twórczość forumowiczów tam zawartą.
5. Moja osobista koncepcja moderacji: mod usuwa z "forum po polsku" bez litości wszystko, co nie jest związane - wedle swojego uznania, bo nie ma tu miejsca ani czasu na dyskusje demokratyczne nad tym, czy stopień związania jest dostateczny. W Hyde Parku - każdy robi co chce, moderacja tam jest prawie niepotrzeba, poza usuwaniem przekleństw.
6. Ponieważ cetarian był ciekawy - tak, zdarzyło mi się emocjonalnie nazwać 'twórczość niezwiązaną' kloaką. Chodzi o najniższy sort owej twórczości, czyli kłótnie polityczne z gatunku wyższości cepa nad młócką kopytami.
7. Z tego co wiem, koncepcja maźka jest inna, bardziej otwarta i towarzyska, tj. mamy grupę ludzi która pisze o czymkolwiek bo lubią się nawzajem. Nie ma sprawy, ale nie jestem pewien czy w takim razie cała twórczość nie powinna znaleźć się w Hyde Parku.

Mam nadzieję, że to wyjaśnia moje kryteria. Prosiłbym w tym temacie żeby ktokolwiek, kto ma cokolwiek do powiedzenia w kwestii charakteru forum się wypowiedział, po czym temat zostanie zamknięty (po czym sobie 'utonie'), a ewentualne zmiany wprowadzone w życie.
Nie mam problemu z publiczną rozmową na ten temat.

olkapolka:

--- Cytat: Terminus w Maja 25, 2012, 02:04:33 pm ---3. To forum ma już dobrych kilka lat. Ponieważ występowały już fale postów zupełnie niezwiązanych z Lemem, skrzat wpadł na pomysł utworzenia Hyde Parku. Tak, Hyde Park powstał właśnie po to, aby skanalizować posty nie-lemowe w jednym miejscu właśnie po to, żeby ludzie którym bliska jest tematyka forum nie musieli ich czytać.

--- Koniec cytatu ---

Chyba nikt nie zaprotestuje, by z Forum po polsku przenieść do HP wątki, które nie mają bezpośredniego związku z Lemem. Forum zyska na przejrzystości - może odżyją jakieś dawno przysypane wątki poświęcone Patronowi.
Chociaż to po prawdzie 3/4 działu, to tematy założone dobrych kilka lat tamu np. często używane...wszystkie "Właśnie...". Niemniej - jestem za takim porządkiem.


--- Cytuj ---5. Moja osobista koncepcja moderacji: mod usuwa z "forum po polsku" bez litości wszystko, co nie jest związane - wedle swojego uznania, bo nie ma tu miejsca ani czasu na dyskusje demokratyczne nad tym, czy stopień związania jest dostateczny.
--- Koniec cytatu ---

Wg mnie usuwa, ale do HP - z koszem może jednak ostrożnie...hm?


--- Cytuj ---W Hyde Parku - każdy robi co chce, moderacja tam jest prawie niepotrzeba, poza usuwaniem przekleństw.
--- Koniec cytatu ---

I dlatego m.in. jestem za pozostawieniem moderacji w obecnym składzie. Ty tniesz po polsku , maziek bawi przez naukę czy odwrotnie;)  i próbujemy się nie pozjadać, bo nie jest nas tutaj za dużo:)

P.S. Przy okazji - jeśli o wizji forum. U zarania pisałam o karmie, że dziwi mnie jej zaplecowość itd. (tzn. jestem zwolenniczką mówienia wprost, jeśli coś mnie drażni). Myślę sobie, że poważnie trzeba rozważyć jej zniesienie. Minusy nie prowadzą do oczekiwanych rezultatów - co obserwujemy w politycznych wątkach, a sama karma potrafi zrobić Indiotów ze skądinąd inteligentnych ludzi.
Jak nigdy dotąd - proszę, pomyślcie czy potrzebujemy tej punktacji:)

Q:

--- Cytat: olkapolka w Maja 25, 2012, 03:00:08 pm ---Jak nigdy dotąd - proszę, pomyślcie czy potrzebujemy tej punktacji:)
--- Koniec cytatu ---

Twierdzę do znudzenia: NIE potrzebujemy.

Stanisław Remuszko:
Zgadzam się we WSZYSTKIM z naszą Ślązaczką (więc za jej pomocą i z Terminusem) - z wyjątkiem karmy.

VOSM

[BTW:
1. uważam, że właściciele Forum i tak robią nam grzeczność, że pozwalają na Hyde Park (zresztą z życzliwością, jak mi się wydaje).
2. jak tu jestem parę lat, tylko jeden raz widziałem, żeby ktoś rzucił grubym słowem, Bogu dzięki.]

maziek:
W skrócie, bo musiałem wrócić po południu do roboty brrr... co za czasy...

Uważam, że w tej chwili większość uczestników forum jest tu raczej dla tematów bardzo okołolemowych, niż stricte lemowych. Z różnych względów tak jest, ale tak to widzę. Nie wiem dlaczego tak jest, wydaje mi się, że kiedy zacząłem tu pisać (dżisus, i tu sprawdziłem kiedy  :o ) w 2006 roku to było inaczej, ale było inaczej pod wieloma względami (było o wiele więcej ludzi). Fakt, że zazwyczaj dyskusje były o Lemie albo czymś koło. Tak to pamiętam. To se chiba ne wrati i moim zdaniem robienie z tego forum ściśle tematycznego nie spowoduje napływu ludzi a tylko odpływ tych, którzy tę tematykę wyczerpali (bądź się nią znużyli). Na ogół na ściśle tamatycznych forach ma się jakąś objętość sensownych rzeczy do wypowiedzenia a potem to już najwyżej można się powtarzać.

W tej chwili ruch największy (pomijając Smoleńsk) generowany jest w wątkach lemowo mało związanych, na zasadzie, że się znamy i wiemy, że dana informacja, która być może w innym gronie uznana by została za nieistotną a jej głosiciel za kretyna - tu się spodoba i trąci odpowiednie struny. Ja osobiście wpadam tu jak do kawiarni (do której z kolei, w realu, wpadam z rzadka). Czy podbój kosmosu jest związany z Lemem? Albo świat za 127 lat? Fakt, Lem pisał o tych sprawach, ale czy my tam dyskutujemy aspekty jego twórczości czy też jego pomysły techniczne? O patriotyzmie, wierze, polityce czy nawet środowisku mentalnym Kaczyńskich też przecież pisał... Oczywiście jestem za porządkiem, jeśli komuś przeszkadza ta mieszanka. Wywalmy wszystko co jest non-topic do Hyde. To prosta sprawa i nie widzę najmniejszych przeszkód. Jedyna kwestia to jest dalsze zachowanie czystości, bo na tym forum niezależnie od wątku mamy nieustanne dygresje i dygresje do dygresji. Ja osobiście nie widzę siebie w roli cenzora co trzeci post tnącego czyjeś słowa i dopisującego pod spodem "wyleciało, bo nie trzymasz się tematu" i tak dalej w ten deseń. Jakbyśmy rozmawiali o silnikach spalinowych - OK, ale o Lemie?

Jest oczywiste, że w tej chwili najwięcej kontrowersji wzbudzam ja sam osobiście, dyskutując o katastrofie smoleńskiej ze Smokiem Eustachym oraz wiesiolem co mi klika osób powiedziało wręcz w twarz (znaczy listownie, i bardzo dziękuję). Jak już pisałem, występuje tu konflikt interesów, ponieważ te sprawy mnie wielowątkowo interesują (tak co do meritum jak i ich odbioru przez innych ludzi, a także motywów ich postępowania). Pod adresem obu tych osób padło słowo "troll", czym, niech już będzie do końca szczerze i otwarcie, nie zgadzam się. Troll to jest osoba, która swą działalnością niszczy forum, a tu taka sytuacja nie występuje (śmiecenia, tworzenia sztucznych wątków, złośliwego czepiania się, wyszydzania wszędzie gdzie się da czy robienia inaczej przysłowiowego "gnoju"). Wręcz przeciwnie, rzecz rozgrywałaby się tylko w jednym wątku w Hyde Parku (katastrofy smoleńskiej) gdyby nie ja, bo mnie coś podkusiło zachować niepokalane dziewictwo "wątku technicznego" więc stworzyłem jeszcze wątek "politycznej rzeźni", po namowach Cetariana zamieniony na "politykę smoleńską". Cała "kloaka" (do czego nie mam pretensji, że ktoś tak to widzi) jest tam i tylko tam.

To nie jest moje forum. Zdecydowanie przyjmuję i szanuję pierwszeństwo Terminusa do czegokolwiek (nie mówiąc oczywiście o jeszcze bardziej zwierzchniej zwierzchności), a także głos każdego niezależnie od "starszeństwa" - tym niemniej mam i swoje zdanie (do ciężkiej cholery!) a także jestem tu nie po to, aby być moderatorem (co spadło na mnie niespodziewanie i z nieba) - tylko dla egoistycznej przyjemności. Jestem w stanie się podporządkować cudzej ocenie sytuacji i przyjmuję do wiadomości, że ponieważ sam tkwię w kloace po uszy, mam nieco otępiałe zmysły ;) . Tym niemniej najwyraźniej czuję się z tym dobrze. Napisałem do skrzata, że moim zdaniem Q powinien zostać moderatorem. To był mój suwerenny pomysł a uważam tak, ponieważ ma czas, ma doświadczenie, jest oczytany, obyty i kulturalny, ma ujmującą powierzchowność (podobny do Giocondy ;) ) itepe. Ma także, w temacie o którym dyskutujemy, zastrzeżenia do mnie, więc może mnie od czasu do czasu podetnie. Wcześniej proponowałem to samo Cetarianowi, ale, nie owijając w bawełnę, okazał się leniem :) . Larum grać tak, zakasać rękawy - nie, he, he... W tej kwestii decyduje jednakże skrzat.

Jako najlepiej odkarmiony troll na tym forum o karmie nie będę się wypowiadał, cokolwiek powiem zabrzmi jak czystej wody hipokryzja :) . Prawdziwiej by zabrzmiało dziurawe, blaszane wiadro, zrzucona na bruk ;) ...

A przy okazji, stuknął mi pięciotysięczny post. Digitus dei?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej