Stanisław Lem - Forum
Polski => Lemosfera => Prezentacje maturalne => Wątek zaczęty przez: elmata w Kwietnia 12, 2011, 06:44:14 pm
-
[Ten wątek został zamknięty i zlinkowany jako anty-przykład pytania maturalnego. Wszelkie pytania na ten temat prosimy kierować do moderatorów. -- Terminus]
Chciałbym was prosić o "małą" pomoc. Otóż na maturę ustną wybrałem sobie temat "Literackie i filmowe wizje przyszłości". Potrzebuję aby ktoś rozwinął punkty, które zaraz przedstawię lub chociaż dał jakieś wskazówki. Do matury coraz mniej czasu a ja jeszcze nie opracowałem 2 punktów. Jeden tyczy się filmu i książki "Ja, robot" a drugi samej książki "Raport Mniejszości". Byłbym bardzo wdzięczny za przejaw dobroci i pomocy.
Dokładnie chodzi mi o rozpisanie tego:
- Ja, Robot [książka I film]
III Prawa Robotyki, rola robota w społeczeństwie, jego miejsce we współczesnych realiach, podobieństwo robotów do człowieka
-Raport mniejszości [książka]
świat bez mordowania (Precrime) i słuszność tego systemu
Chciałbym jeszcze zapytać czy są jakieś strony internetowe z jakimis dobrymi opracowaniami takich książek tj. nie lektur a bardziej literatury S-F
-
dobra, to powiedzcie mi, te dzieciaki sie robia takie bezczelne, czy to ja mam paranoje, bo denerwuje mnie ze prosza o myslenie za nich? anybody?!
-
1/ tak
2/ nie
:)
-
Ulżyło mi - myślałam, że to mnie wzrósł poziom złośliwości ::)
Abstrahując od bezczelności: dopasowanie pytań do odpowiedniego forum okazuje się być nie lada wyzwaniem...
Tak, nie - będzie gorzej;)
-
Dobra, więc drogi elmato, ponieważ temat jaki rozpocząłeś nie ma nic wspólnego (przynajmniej nie wprost) z twórczością Stanisława Lema, a poza tym jest dosyć bezczelną prośbą byśmy rozpisywali Ci - i tak banalnie proste, gdybyś się tylko zechciał wysilić -tematy, więc wątek Twój zamykam, i tyle. Zmodyfikuję też znajdującą się na forum wiadomość "dla odwiedzających forum po raz pierwszy", linkując do Twojej wiadomości i pokazując jak nie należy pytać o maturalną pomoc.
Nie każdy musi zdać maturę - my pomożemy, jak pokazuje praktyka czasami nawet bardzo wydajnie, ale zakładamy minimum dobrej woli i wysiłku ze strony maturzysty. Ot, takie z nas wapniaki.
HOWGH!
-
Na marginesie lektura tego regulaminu każdorazowo rozbawia mnie do łez a szwy po wycięciu wyrostka trzeszczą jak przekaźniki w porządnej centrali telefonicznej :) .