Stanisław Lem - Forum
Polski => DyLEMaty => Wątek zaczęty przez: Ay w Czerwca 30, 2006, 03:03:21 pm
-
Fotografie "Solaris" (http://www.stan-d-art.spb.ru/andrey/photo/chukotka_002_ay/index.htm) na www.stan-d-art.spb.ru (http://www.stan-d-art.spb.ru)
-
Bardzo ładne zdjęcia, a może juz obrazy. Szkoda, że w tak niskiej rozdziałce.
-
A ja nie umiem znaleźć... ?
-
kliknij w poście w "Solaris" a nie w "www.stan-d-art.spb.ru"
-
Aaa... dużo lepiej. No fajne te zdjęcia.
-
E, to przecież Ziemia...
Nie wiem, ale wydaje mi się, że ogladając zdjęcia innych planet, nawet nie wiedząc, na co patrzę, daje się odczuć pewna "inność". Krajobrazy ziemskie, mimo że tak bardzo zróżnicowane, mają jednak jakiś wspólny rys - może dlatego, że wciąż to samo słońce...
-
E, to przecież Ziemia...
Niemożliwe ;)
A może to nie tyle "wspólny rys" co świadomość, że nie ma zdjęć oceanów z innych planet. Taką pustynię marsjańską to byłoby już dużo trudniej odróżnić od ziemskiej.
ps. Zdjęcia są ładne :)
-
Niemożliwe ;)
A może to nie tyle "wspólny rys" co świadomość, że nie ma zdjęć oceanów z innych planet. Taką pustynię marsjańską to byłoby już dużo trudniej odróżnić od ziemskiej.
ps. Zdjęcia są ładne :)
Problem bierze się tez stąd, że zdjęcia z innych ciał niebieskich są dość gruntownie dostosowywane do naszych wizualnych możliwości i przyzwyczajeń. To rzadko kiedy jest to, co byśmy widzieli własnymi oczami, bedąc tam (pomijając fakt, że często niewiele byśmy widzieli). Bodajże przy pierwszej misji marsjanskiej naukowcy ze zdumieniem stwierdzili, że na marsie jest błękitne niebo. Po dochodzeniu okazało się, że to jeden z techników pokolorował obrazki tak, żeby było "normalnie"...
-
e tam, podkolorował. Jak się tam zrobi zdjecię normalną cyfrówką to niebo po prostu jest niebieski, vide pierwsze zdjęcia z vikingów. Niebieski sie bierze z nadmiaru uv
-
e tam, podkolorował. Jak się tam zrobi zdjecię normalną cyfrówką to niebo po prostu jest niebieski, vide pierwsze zdjęcia z vikingów. Niebieski sie bierze z nadmiaru uv
A czy te zdjecia nie były czasem czarno-białe? Albo gość przy rekonstrukcji obrazu nie uwzględnił informacji o luminancji, tylko zrobił to na czuja... jakoś tak to chyba było... Normalnych cyfrówek, to wonczas nie bywało jeszcze...
-
Chyba kamerka zawsze jest czarno-biała, tylko przed matrycę wsuwa się różne filtry - tak przynajmniej jest w obecnych roverkach marsjańskich - tych filtrów jest zresztą chyba koło dziesięciu. natomiast zdaje się że jak tak po prosty viking zrobil trzy zdjęcia RGB i złozyli je do kupy, to im wyszło niebieściutkie niebo. Dopiero dodając i ujmując poszcvzególnych kolorów, tak, żeby elementy vikinga widoczne na zdjęciach miały kolor taki jak na Ziemi, doszli do mniej więcej poprawnego odwzorowania. Oczywiscie oko ludzkie jest zaadoptowane do Ziemskiej atmosfery i słonecznego światła przefiltrowanego przez tę atmosferę. Tak więc ponieważ nawet będąc na Marsie patrzylibyśmy przez szybkę z odrobiną atmosfery wewnątrz, to trudno to nazwać patrzeniem "własnymi oczami". Stad jest odłam fachowców twierdzących, że z założenia wszystkie "pozaziemskie" kolory są sztuczne. Dodatkowo u każdego człowieka każde oko widzi trochę inaczej u niektórych osób tę różnicę widać, gdy się na przemian lewym lub prawym popatrzy na białą scianę - ja mam jedno różowiejące a drugie niebieszczejące. Tak więc w istocie wszystko to to przybliżenia.
-
Jakos to tam było, że się na początku pomylili. W tamtych czasach analiza obrazu odbywała się chyba wyłącznie przy użyciu lamp analizujacych (widikonów) - taka lampa, jeśli dobrze pamiętam, daje pełny sygnał; w sprzęcie specjalistycznym być może stosowano coś bardziej przemyślanego.
-
Najciekawsze z tych zdjęć jest ostatnie. Mam tylko pytanie: czy wiatraki i kuter tez maja coś wspólnego z Solaris?
-
Oczywiście, że tak, przecież w jednym z rozdziałów bohater machał rękami jak wiatrak... ;D
-
Aaaa... no to nieuważnie czytałem...
A kuter?
-
kuter jako metafora fotonowego korabia...