Sam się zapędziłeś. Czas dokonany.
Natomiast jeśli to "aprioryczne przyjmowanie założeń o mocy dogmatu" dotyczy platonizmu to na płaszczyźnie praktycznej trudno powiedzieć, czy było to aprioryczne stawianie dogmatu. Wg mnie była to praktyczna i długotrwała obserwacja, że dowolny przedmiot można wykonać lepiej, niż wykonany dotychczas, ale nie idealnie. Gdybyś więc badał coraz lepiej wykonane trójkąty, to doszedłbyś do wniosku, że idealny istnieje wyłącznie jako idea. Przypuszczam, że ta obserwacja doprowadziła do powstania platonizmu, a nie arbitralne założenie. Można oczywiście sarkać na sztafaż epoki, ale prawda jest taka, że dokładnie to się dzieje, kiedy chcesz wyciąć z papieru możliwie najlepszy trójkąt albo zrobić wzorzec kilograma w formie platynowo-irydowego walca. I szczerze mówiąc uważam, że wymyślenie atomów i próżni jako łącznika między niezmiennymi żywiołami (czysto aprioryczne założenie z niczego nie wynikające) a obserwowanymi zmianami w przyrodzie było dużo bardziej dogmatyczne.