Stanisław Lem - Forum

Polski => Lemosfera => Wątek zaczęty przez: Stanisław Remuszko w Maja 05, 2011, 06:46:41 pm

Tytuł: LeMizerie
Wiadomość wysłana przez: Stanisław Remuszko w Maja 05, 2011, 06:46:41 pm
Pani Olkopolko,
Dzięki za wskazówkę. Zaraz zajrzałem do kolekcji, przeczytałem i aż achnąłem: jakież to marne... Tak jak to opowiadanie z Plejboja, którego kupiłem na Allegro (chyba już o tym gdzieś tutaj pisałem)...
Może założę nowy wątek? Która rzecz Mistrza podoba ci się najmniej (najbardziej ci się nie podoba)?  Wydaje mi się, że były na Forum ankiety, by tak rzec, odwrotne... Czyżby tego tematu jeszcze nikt nie ruszył???
VSM
P.S. Skąd wziął się Pani kolor noża  Rywinowo-Michnikowego w odniesieniu do mnie? Sugeruje Pani, że jestem zardzewiały? 
Tytuł: Re: LeMizerie
Wiadomość wysłana przez: olkapolka w Maja 05, 2011, 11:19:37 pm
Pani Olkopolko,
Dzięki za wskazówkę. Zaraz zajrzałem do kolekcji, przeczytałem i aż achnąłem: jakież to marne... Tak jak to opowiadanie z Plejboja, którego kupiłem na Allegro (chyba już o tym gdzieś tutaj pisałem)...
Może założę nowy wątek? Która rzecz Mistrza podoba ci się najmniej (najbardziej ci się nie podoba)?  Wydaje mi się, że były na Forum ankiety, by tak rzec, odwrotne... Czyżby tego tematu jeszcze nikt nie ruszył???
VSM
P.S. Skąd wziął się Pani kolor noża  Rywinowo-Michnikowego w odniesieniu do mnie? Sugeruje Pani, że jestem zardzewiały? 

Marne?Może za bardzo czytelne:) Na pewno marnie wypada np. na tle tych z tomu Maska. Ale ja je w sumie lubię - wszyscy karmimy jakiegoś smoka;)
No jak to skąd? Sam Pan Męber napisał o sobie: Korozjusz-Sklerozjusz VSM...
Tytuł: Re: LeMizerie
Wiadomość wysłana przez: Stanisław Remuszko w Maja 06, 2011, 09:43:31 am
Pani Aleksandro Bezcenna,
Ma Pani świętą rację z tą rdzą, i nic nie dowodzi tego lepiej niż fakt, że od razu zapomniałem tego Korozjusza. W ogóle ostatnimi czasy coś ze mną niedobrze, bo wczoraj wieczorem w sklepie (prawda, że po bardzo gęstym dniu) złapałem się na oglądaniu pęczka domowych kluczy w celu odczepienia którymś z nich wózka na zakupy...
Ale wątek pod tytułem Mistrzowskie Słabizny  albo LeMizerie założę wcześniej czy później. Uważam to za naprawdę dobry pomysł.
Z uszanowaniem porannym
Męberyta
P.S. Moim zdaniem tamto jest kiepskie przede wszystkim właśnie dlatego, że wpada w czytelną publicystykę, na dodatek dość łopatologiczną. Niech Pani porówna to, proszę, z cudowną alegoryczną I NA WSKROŚ POLITYCZNĄ opowieścią któregoś odmrożeńca o Grólu i Harmonii. Na mój gust niebo i ziemia...