Małgosiu, to tak jak ze mną.
Ijon Tichy jest w restauracji i wszystko jest super dopoki nie wypija zawartosci ampulki i wtedy widzi wszystko takie jakie jest naprawde...
Tylko odwrotnie. Widzę wszystko jak jest naprawdę.
Ale jak w restauracji wypiję zawartość - no dobrze, niech już będzie ampółki (ale najpierw am, potem ta półka), wtedy dopiero jest super.
Jeżeli na końcu kanału był szczur w butonierce, to Kongres. Ani chybi.
babaJaga