Polski > Akademia Lemologiczna

Akademia Lemologiczna [Kongres futurologiczny]

<< < (2/5) > >>

lemolog:

--- Cytat: xetras w Maja 05, 2023, 10:44:43 pm ---Rozrywkowa zima '70/'71(?). Rozrywkowa, bo "Kongres futurologiczny" to groteska, skoro gwiezdny podróżnik twardo ląduje na Ziemi.

--- Koniec cytatu ---

Najpierw pierwszą ćwiartką "Kongresu futurologicznego" (aka "Kongres futurologów") opublikowano w tygodniku humorystycznym „Szpilki” (1970, nr 51/52, s. 19-30).
W liście do Andrzeja Wajdy od 20.01.1971 Lem napisał:
„Drogi Panie (...). Co do «Kongresu futurologów» konkretnie, fragment, jaki SZPILKI zamieściły, jest niejako urywkiem dubeltowo: raz, że trzeba było w ostatniej chwili skracać to, co miało iść, ze względu na nie oczekiwane zajścia tragiczne w kraju (gdyż niewinne żarty tekstu mego nabrały charakteru paskudnie ponurej aluzji), a dwa, że to jest początek 90-stronicowej opowieści pod tym samym tytułem. (...)".

xetras:

--- Cytat: A w Maja 05, 2023, 01:20:30 pm ---Obecnie mamy radosne, beztroskie zadłużanie państwa mocno przyśpieszone po 2015 roku.
PS.
PiSowi można wiele zarzucić i można to zrobić w artykule czysto publicystycznym, niekoniecznie dotyczącym twórczości Lema.

--- Koniec cytatu ---
Wtedy kompletnie inne były relacje dolar/złoty (realnie - w odniesieniu do dóbr i usług). Polonię zagraniczną zaangażowano w kraju - i vice versa też.
No i zgoda, że korzystniej byłoby pominąć publicystykę czysto polityczną, ale w noweli jest jej pełno. Zresztą chyba właśnie cykl z Ijonem Tichym w głównej roli to publicystyka (spoleczno-obyczajowa), ale taka co się nie starzeje bo jest metaforyczna.
A tło - wśród demoludów PRL był wtedy "10. potęgą gospodarczą świata", jak również poligonem doświadczalnym współpracy Wschód-Zachód, byle w doktrynie i optyce Breżniewa (tak skrótowo  to nazwę).

Przy okazji (jednak, wbrew tytułowi)) futurystycznie pojadę- Lem sprytnie przewidział u nas system władzy w postaci: "republiki bananowej".
Costaricana nie tylko jest mocno absurdalna, ale jak najbardziej adekwatna do ówczesnych realiów.
Zacytuję najmodniejszy psychodeliczny hicior lata miłości:
"Tylko głupiec i kanalia
Lekceważy genitalia
Bo najbardziej jest dziś modne
Reklamować części rodne"
Pomyślę czy było wtedy  wiele innych równie udanych seksistowskich szlagierów. Chyba były.

Np.autentyk:
https://www.tekstowo.pl/piosenka,jane_birkin___serge_gainsbourg,je_t_aime_moi_non_plus.html
Ah!
I jeszcze nieco później:
Tango zalotne Przeleć mnie - Alibabki dla PLL Lot
Daj mi nogę - Daleko od szosy.

xetras:
Dla przypomnienia tła pisania i publikacji prasowej "Kongresu Futurologicznego" podam jeszcze ten link:
https://histmag.org/Plonace-Wybrzeze.-Grudzien-1970-1874
No i jeszcze piosenka mi się przypomniała:
"Daj mi świat"Stenia Kozlowska

...daj daj daj, nie odmawiaj daj... Tak to leciało.
No i ogólnie - rewolucja kulturalna, lato miłości, kult czterech pancernych, czyli postmodernizm.
Było "less is more" a wtedy "less is boring", kontrkultura, subkultura szły w natarciu na planową kulturę i gospodarkę.
(Zwłaszcza od marca '68 do lutego '71 - Gierek i Jaroszewicz jeździli wtedy do zakładów na wybrzezu gasić powtórne  strajki. Ci przynajmniej "mieli gadane").

Może już warto zejść z polityki i frywolnych piosenek na samą treść noweli?
Brak jest podziału na rozdziały.
Kto zaproponuje pokrojenie całości na kawałki do poczytania?

olkapolka:
Omawianie tekstu pana Okołowskiego zostawię na koniec...teraz zwykłym tropem...wrzucę może jakiś zaczontek...

Costaricana - Nounas.
Kostaryka? San Uon? San Jose...w każdym razie mamy fikcyjne państwo z jego równie fikcyjną stolicą i zupełnie niefikcyjnym problemem przeludnienia.

Miejsce obrad: 110 piętrowy hotel Hilton. Wyposażony niestandardowo.
Na zewnątrz ujęły mnie  "karuzele, które były zarazem ruletkami".
Przy tym "zamek Yale" jest ramotką;)
Wyposażenie pokoju: trzymetrowy żelazny drąg, peleryna maskująca, worek sucharów, lina wysokogórska...wszystko by zwiększyć przeżywalność gości hotelowych...

W klasyfikacji uczonych na stacjonarnych i jeżdżących - Tichego należałoby zakwalifikować do jeżdżących...wobec tego ciekawe czy podpasywał się ściągaczem bez części metalowych ???
Chociaż to na nic...przy 6 plombach, które jednak nie powinny piszczeć na bramkach.

Tak-siak "Dyrekcja Hiltona  gwarantuje brak BOMB w tym pomieszczeniu" więc można uznać Ósmy Światowy Kongres Futurologiczny za otwarty;)
Materiały już dostarczono...wraz z pięknymi błękitnymi "Przepustkami kopulacyjnymi"...

Q:
Przeżywalność gości, brak BOMB.. Mam cokolwiek offtopiczne wrażenie, że Dukaj inspirował się taką wizją Ameryki Płd. pisząc scenę negocjacji pokojowych z "Króla Bólu...", tylko trochę to podkręcił, by współcześniej, bardziej efekciarsko, było...
https://esensja.pl/ksiazka/prezentacje/tekst.html?id=7305

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej