Nawiasem, jak Państwo sądzicie: kiedy, w jakim stuleciu i w jakiej dekadzie toczy się akcja powieści?
Sądzę, że w tej kwestii brak spójności.
Lem o to nie zadbał i zależnie gdzie przyłożymy miarkę - dostaniemy inny wynik.
Np.
czyli raczej początek XXII wieku.
Z pewnych elementów tak wynika, ale mi nie pasuje.
Weźmy oto fragment zdania dotyczące pomysłu zbrojeń na Księżycu...
w XX wieku takie rozwiązanie byłoby bez sensu.. (str. 25)
Tylko z niego wynika, że nie jest to na pewno wiek XX...ale też nie XXII, bo odniesienie staje się absurdalne.
Zatem wychodzi wiek XXI.
Rozwój niektorych technologi "hitechów" by pasował, ale z drugiej subiekt w sklepie z bucikami.
i już pal sześć... te zapałki...
Dziwna konfiguracja polityczna - nie ma Chin, Rosji, te SU bardzo symboliczny - zatem kto z kim rywalizuje? Jest międzynarodowa literacja samochodowa państw, ONZty.
Więc za bardzo ten XXI nie mógł odlecieć...strzelałbym dekadę lat 30; 40-stych.
Natomiast jedno zupełnie nie pasuje, a mianowicie zastój w pracach neurologicznych - straszliwy.
Lem na stronie 9 odwołuje się do istniejącej realnie książki Gazzanigi z roku 1970 ("Bisected Brain", wspomnianej też w linku podanym przez xetrasa) jako najlepszej monografii w temacie.
Czyli co...dziesiątki lat i nic nic?
Dalej nie wiem, bo nie wyszedłem jeszcze z dwójki.
o, edyta
"Programy, które niszczą wszystkie inne programy. Wynaleźli to jeszcze w osiemdziesiątych latach. Wtedy były całkiem głupie."
Ale to chyba dotyczy wieku XX? Czyli czasu pisania książki.