Nex, ogólnie się z Tobą zgadzam, nawet miałem użyć takiego przykładu, że neofaszyzm czy nazizm w Niemczech (i nie tylko) jest jak pleśń - zarodniki są zawsze w powietrzu, jest jedynie kwestią odpowiednich warunków, aby wyrosła. Im dłużej żyje tym bardziej przekonany jestem, że prawdą jest, że istnieje coś takiego jak mentalność narodu i ze zmienia się ona bardzo, bardzo powoli, stuleciami raczej niż dziesięcioleciami. Dlatego też między bajki należy włożyć, żeby to nastawienie, jakie prezentował dość powszechnie naród niemiecki w czasach III Rzeszy zmieniło się, zwłaszcza diametralnie, w ciągu kilkudziesięciu lat. To dalej wisi w powietrzu.