Autor Wątek: [M] Lit. i film.  wizje świata przyszłości.  (Przeczytany 310157 razy)

ANIEL-a

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 701
  • a może tak pomóc dzieciakom? kliknij ikonkę IE ;)
    • Zobacz profil
Re: [M] Lit. i film.  wizje świata przyszłośc
« Odpowiedź #240 dnia: Marca 06, 2007, 11:31:58 pm »
Tiaaa, Falcor ty byś też u mnie nie zdał polskiego...

O czym my mówimy? O przedmiocie filmoznastwo czy o maturze z języka ojczystego, którego najlepszym sposobem poznania jest czytać, czytać i jeszcze raz czytać?
« Ostatnia zmiana: Marca 06, 2007, 11:32:30 pm wysłana przez ANIEL-a »

Falcor

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 591
  • ...where no one has gone before.
    • Zobacz profil
Re: [M] Lit. i film.  wizje świata przyszłośc
« Odpowiedź #241 dnia: Marca 07, 2007, 12:17:28 am »
Cytuj
Tiaaa, Falcor ty byś też u mnie nie zdał polskiego...
Tak sobie właśnie pomyślałem, pisząc wcześniej ten nawias o anime ;D


Nie bardzo rozumiem czemu na polskim (który w końcu traktuje też o o literaturze obcej) nie można omawiać filmów czy jakichś bardziej ambitnych piosenek? To tylko kolejny środek wyrazu myśli. Czy nie lepiej by było gdyby nauczyciele zachęcali młodzież do oglądania dzieł Kubricka, czy słuchania Niemena, zamiast ograniczać ich do książek?

W tym przedmiocie chodzi chyba głównie o to aby rozwijać duchowo-intelektualną część człowieka, tak? No to trzeba dać ludziom jakiś wybór, znaleźć różne możliwości dotarcia do nich. Do mnie na przykład nigdy nie trafiała poezja. Większość wierszy czyta mi się jak instrukcję obsługi pralki (choć kiedyś Szymborska czytała swoje wiersze w radiowej Trójce, i bardzo mi się podobało). Za to słowa piosenek połączone z muzyką, która czasami wyraża dużo więcej, to jest to coś ekstra.

Najpierw były tylko przekazy ustne, potem przyszło pismo, teatr i film. Wszystko to opowieści, czasami mądre, czasami banalne, ale nie da się zmusić człowieka aby zachwycał się którąś z tych sztuk na siłę. Każdy musi poczuć coś od siebie.

Rany - dużo i nie na temat. Pała! Sorry za te dyrdymały  [smiley=undecided.gif] No i proszę się za mnie nie gniewać za tak wywrotowe poglądy odnośnie przedmiotu.


Taki zwykły dzień, biało-czarny dzień...

ANIEL-a

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 701
  • a może tak pomóc dzieciakom? kliknij ikonkę IE ;)
    • Zobacz profil
Re: [M] Lit. i film.  wizje świata przyszłośc
« Odpowiedź #242 dnia: Marca 07, 2007, 10:47:09 am »
Nie mam nic przeciwko innym rodzajom sztuki i wyrażania siebie oraz uczuć w filmie czy piosence (rozmawiasz z osobą, która kochała się we wszystkich Siedmiu wspaniałych naraz :) ), ale to jest przedmiot o JĘZYKU. Jego celem jest nauczenie młodzieży posługiwania się poprawnie a może nawet i pięknie ojczystym SŁOWEM, zdaniem i całym akapitem, a nie - uwrażliwianie ich na sztukę jako taką, choć oczywiście nie byłoby źle, gdyby takie zadanie spełniał. Film, a już tym bardziej to nieszczęsne amine bardziej należy do sztuk wizualnych, ergo: jeżeli już je omawiać, to raczej na plastyce ;)

A trochę poważniej: oki, można na języku polskim pokazać związki słowa z muzyką, z obrazem, można połączyć omawianie wiersza z oglądaniem reprodukcji obrazu albo puścić piosenkę napisaną do tekstu poetyckiego, można pokazać film oparty na książce i porozmawiać o różnicach - i w tym dziele i ogólnie w formach wyrazu. Jeżeli kogoś się w tym momencie zainteresuje dowolną dziedziną sztuki, to będzie to naprawdę sukces pedagogiczny. Można na maturze z języka polskiego na prezentacji podeprzeć się filmem, muzyką czy przedstawieniem teatralnym. Ale jeżeli CAŁOŚĆ albo nawet "większa połowa" opiera się na filmie i komiksie, to sorry - takiej prezentacji bym nie zaliczyła. To jest jednak trochę inny przedmiot. Akcent powinine padać na to medium, którego materią jest język - czyli literatury.

Nie mówię, że film nie ma kilku przewag nad książką - np. budowanie nastroju za pomocą obrazu i dźwięku jest na pewno bardziej skuteczne, ma też oczywiście dużo większą 'moc'  wizualną, może pokazywać przepiękne obrazy. Ostatnio w filmie Kill Bill  zachwyciła mnie np. scena walki bohaterki ze złą kobietą w białym kimonie, nakręcona poprzez płatki śniegu. Super. Ale nie zmienia to faktu, że w warstwie treściowej film jest idiotyczny. To tak, jakbyś upierał się, że na maturze omówisz bardzo złą książkę, bo jest wydana na pergaminie i pięknie oprawiona...

Albo na maturze z matematyki próbował zastąpić dowód twierdzenia występem pięciu ładnych pań. Ok, wizualnie zdecydowanie mają przewagę, ale to nie zmienia faktu, że nie wnoszą nic do zawartości myślowej.

A teraz kij w mrowisko: ;D
Poza tym - to już moje osobiste zdanie i nie powinno mieć wpływu na twoją ocenę na maturze ;) - samo oglądanie bez czytania daje w efekcie człowieczka, który ma zubożone słownictwo - bo w filmach z reguły nie mówią pięknie, nie używają trudnych słów czy złożonych zdań; zubożoną wyobraźnię - bo filmy wszystko mu pokazują, nie musi sobie sam niczego wyorażać; zubożoną wrażliwość - jeżeli nie wiesz/nie przeczytasz, że ludzie w danej sytuacji ludzie odczuwają melancholię, to w filmie tej melancholii pewnie nie zobaczysz, niezależnie od tego jakie miny będzie stroić bohater i zubożone myślenie - no bo choćbyś pękł, to nie przedstawisz problemów myślowych zawartych choćby w Solaris w żadnym filmie. Proszę bardzo, nakręć interesująco ten rozdział, w którym Kris schodzi do biblioteki i czyta  historię odkrycia Solaris i badań na niej wraz z przedstawieniem hipotez, teorii i dyskusji naukowych, tak, żeby nie zgubić ani nie zubożyć zawartości myślowej, a wszystko odszczekam i zapraszam na wściekłego psa. (Z akcentem na interesująco, bo skoro film jest takim genialnym medium to powinien być co najmniej tak dobry jak książka, a w książce to jest opisane interesująco).

Pozdr :)

Falcor

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 591
  • ...where no one has gone before.
    • Zobacz profil
Re: [M] Lit. i film.  wizje świata przyszłośc
« Odpowiedź #243 dnia: Marca 07, 2007, 12:12:15 pm »
Cytuj
...ale to jest przedmiot o JĘZYKU. Jego celem jest nauczenie młodzieży posługiwania się poprawnie a może nawet i pięknie ojczystym SŁOWEM, zdaniem i całym akapitem, a nie - uwrażliwianie ich na sztukę jako taką,
W takim razie przepraszam za swe wcześniejsze uwagi. W ciągu 12 lat spędzonych na języku polskim, zawsze wydawało mi się, że chodzi tam głównie o to, aby porozmawiać o tym co autor miał na myśli, czy też nieco pofilozofować. Czuję się teraz trochę jak kretyn :-?

Cytuj
Poza tym - to już moje osobiste zdanie i nie powinno mieć wpływu na twoją ocenę na maturze ;) - samo oglądanie bez czytania daje w efekcie człowieczka, który ma zubożone słownictwo
Zgadzam się. To znaczy może nie do końca, ale też mi się wydaje, że nie powinno się poprzestawać na filmie, czy komiksie. Tak jak nie powinno się poprzestawać na książkach [smiley=evil.gif] Jak sama zauważyłaś - film czasami ma przewagę nad słowem pisanym. Jak dla mnie to film bywa genialnym medium, tak samo jak genialnym medium bywa książka. Wszystko zależy od twórcy i od tego co chce się powiedzieć.

ps. Obawiam się, że za cienki jestem aby zapracować na tego wściekłego psa  :)[/color]

Taki zwykły dzień, biało-czarny dzień...

Terminus

  • Gość
Re: [M] Lit. i film.  wizje świata przyszłośc
« Odpowiedź #244 dnia: Marca 08, 2007, 03:46:49 pm »
Cytuj
Tiaaa, Falcor ty byś też u mnie nie zdał polskiego...

O czym my mówimy? O przedmiocie filmoznastwo czy o maturze z języka ojczystego, którego najlepszym sposobem poznania jest czytać, czytać i jeszcze raz czytać?

Można też coś napisać od czasu do czasu :)

Ale popieram, mieszanie w to filmów to nieporozumienie.

SoyeR

  • Juror
  • YaBB Newbies
  • *****
  • Wiadomości: 2
  • I Love YaBB 2!
    • Zobacz profil
Re: [M] Lit. i film.  wizje świata przyszłośc
« Odpowiedź #245 dnia: Marca 09, 2007, 08:27:04 pm »
dzieki za komentarze.
tak naprawde to mam zamiar w jak najlatwiejszy sposob zdac mature z polskiego na te 30% poniewaz mam w d*** tan przedmiot:) fantastyka tez sie raczej nie interesuje, zdaje rozszerzona matematyke i fizyke i na tym sie skupiam, a matura z polaka to dla mnie kula u nogi :)
« Ostatnia zmiana: Marca 12, 2007, 10:30:22 pm wysłana przez Terminus »

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: [M] Lit. i film.  wizje świata przyszłości.
« Odpowiedź #246 dnia: Marca 09, 2007, 08:54:34 pm »
Przynajmniej szczery chłopak. Ma język w dupie. Hmm...
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

draco_volantus

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1602
  • quid?
    • Zobacz profil
Re: [M] Lit. i film.  wizje świata przyszłośc
« Odpowiedź #247 dnia: Marca 10, 2007, 01:05:43 am »
 ;D I teraz dopiero post ANIEL-i zauważyłem.

Scyro prowde godocie i do tego nie trzeba sięgać do tak skoplikowanych porównań.

Wystarczy sobie porównać dziecko, które uczy się kombinatoryki literkowej do dziecka, które gapi się w telewizor i nie trzeba mieć tęgiego rozumu, żeby dojść któremu dziecku wyjdzie na zdrowie
:)
I want my coffee hot and best social media I was a part of brought back in my lifetime.

Deckard

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1505
    • Zobacz profil
Re: [M] Lit. i film.  wizje świata przyszłośc
« Odpowiedź #248 dnia: Marca 14, 2007, 01:07:19 pm »
Cytuj
Proszę bardzo, nakręć interesująco ten rozdział, w którym Kris schodzi do biblioteki i czyta  historię odkrycia Solaris i badań na niej wraz z przedstawieniem hipotez, teorii i dyskusji naukowych, tak, żeby nie zgubić ani nie zubożyć zawartości myślowej, a wszystko odszczekam i zapraszam na wściekłego psa. (Z akcentem na interesująco, bo skoro film jest takim genialnym medium to powinien być co najmniej tak dobry jak książka, a w książce to jest opisane interesująco).

Pozdr :)

Myślę, że to się da zrobić, ale żaden z reżyserów się za to nie zabrał z powodu czasu jaki zajęłaby realizacja. Ale np: mogliby w trakcie filmu przemycać co jakiś czas jakieś fragmenty dotyczące badań nad planetą. Tego mi brakowało w filmowej wersji radzieckiej i amerykańskiej.

CU
Deck

Piroman

  • Juror
  • YaBB Newbies
  • *****
  • Wiadomości: 3
  • ...
    • Zobacz profil
Re: [M] Lit. i film.  wizje świata przyszłośc
« Odpowiedź #249 dnia: Marca 16, 2007, 03:22:46 pm »
Witam wszystkich, ja mam wprawkę przed maturą i trafiłem właśnie na taki temat, ocena z niego jest bardzo ważna więc jeśli ktoś
by mógł pomóc, byłbym bardzo wdzięczny.

mianowicie:
podzieliłem ten temat tak jak by na kilka części

WSTĘP
Wizja Rozwoju Technologicznego
Wizja Robotów w społeczeństwie
Wizja Ekspansji Kosmosu
Wizja katastroficzna / apokaliptyczna
ZAKOŃCZENIE

do każdej z wizji zrobiłem, krótki wstęp, filmowy odpowiednik, literacki odpowiednik

mam problem z napisaniem logicznego wstępu do tego....

Hoko

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2949
    • Zobacz profil
Re: [M] Lit. i film.  wizje świata przyszłośc
« Odpowiedź #250 dnia: Marca 16, 2007, 03:43:31 pm »
Ja się moge wypowiedzieć na temat ekspansji kosmosu. Według obecnej wiedzy kosmologicznej, Wszechświat będzie się rozszerzał w nieskończoność...  ::)

ANIEL-a

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 701
  • a może tak pomóc dzieciakom? kliknij ikonkę IE ;)
    • Zobacz profil
Re: [M] Lit. i film.  wizje świata przyszłośc
« Odpowiedź #251 dnia: Marca 16, 2007, 04:15:12 pm »
Hoko wstęp miał być logiczny a nie kosmologiczny! ;D

Piroman ciężko pisać wstęp do nieznanej treści, ale co tam, takie drobiazgi nas nie przerażą. Proponuję we wstępie:
- przedstawić temat
- przedstawić wybrane utwory
- przedstawić powody, dla których rozbiłeś dalszą część prezentacji na części (np. dla jasności wywodu, z powodu braku dzieł, które zajmują się tą tematyką całościowo)
- ewentualnie przedstawić tezę ogólną, którą się zajmiesz i którą prezentacją potwierdzisz/której zaprzeczysz (np. dzieła o przyszłości przewidują, że kiedyś ludziom będzie lepiej...)
« Ostatnia zmiana: Marca 16, 2007, 04:15:45 pm wysłana przez ANIEL-a »

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Re: [M] Lit. i film.  wizje świata przyszłości.
« Odpowiedź #252 dnia: Marca 17, 2007, 01:45:40 am »
No ale jaki jest temat? :-/

Piroman

  • Juror
  • YaBB Newbies
  • *****
  • Wiadomości: 3
  • ...
    • Zobacz profil
Re: [M] Lit. i film.  wizje świata przyszłośc
« Odpowiedź #253 dnia: Marca 17, 2007, 09:55:24 am »
Lit. i film.  wizje świata przyszłośc

Verna

  • Juror
  • YaBB Newbies
  • *****
  • Wiadomości: 3
    • Zobacz profil
Re: [M] Lit. i film.  wizje świata przyszłośc
« Odpowiedź #254 dnia: Marca 17, 2007, 11:01:56 am »
Hej ja własnie mam podobny temat tyle ze "rózne wizje przyszłosci w literatusze s.f." i mam problem bo podsumowaniem mojej pracy jest ukazanie ze w zaleznosci od czasu powstania ksiazki wizje są odmienne i potrzebowalam bym pare tytulow ktore oprocz rozwoju technologi autor skupia sie na czlowieczenstwa jak n.p. "rozprawa" St. Lema. Czy ktos zna jeszcze inne utwory (najlepiej nie Lema)??

a jeszcze jedna rzecz czy ktos zna jakas stronke gdzie bylby podzial sf podany, albo rodzaje??
« Ostatnia zmiana: Marca 17, 2007, 11:11:21 am wysłana przez Verna »