Autor Wątek: O muzyce  (Przeczytany 1360139 razy)

Hoko

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2950
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #825 dnia: Października 11, 2012, 12:38:40 pm »
A może by tak gitara z innej beczki  :)

Hopkinson Smith-Pierre Attaingnant "Haulberroys"

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #826 dnia: Października 11, 2012, 08:47:11 pm »
Cacy! Na klipie pojawia sie lutnia, ale brzmi to na moje drewniane ucho bardziej jak vihuela. To co to jest, Hoko?
« Ostatnia zmiana: Października 11, 2012, 10:20:46 pm wysłana przez NEXUS6 »

Hoko

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2950
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #827 dnia: Października 12, 2012, 11:09:19 am »

Hoko

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2950
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #828 dnia: Października 13, 2012, 12:24:36 pm »
To może jeszcze jedno wejście gitarowe - z innej beczki

JIM HALL, Concierto De Aranjuez (Rodrigo) (Pt. 1)

wiesiol

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1014
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #829 dnia: Października 13, 2012, 02:44:13 pm »
To może jeszcze jedno wejście gitarowe - z innej beczki

No czasem jak Hokus zapoda to i mi nawet przypasi.Tak się zastanawiałem, człek już tyle muzyki natworzył może zakazać dalszego komponowania  8) .Tyle w klasykach jest pustej przestrzeni,nic tylko coverować  :(  W przeciwfazie i sposobie rozumienia muzyki(ku przestrodze młodym gitarzystom co mają szybsze palce od światła)Stary D.G. zwany przez fanów "wielorybem" i jego kompozycja.Starinnoje to,no ale cóż niech będzie [HD] David Gilmour - Pink Floyd - Marooned (The Strat Pack)
jak się mać skoro tego nikt nie pamięta

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6891
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #830 dnia: Października 13, 2012, 09:45:11 pm »
Zapętelkowało się - koncertowo (bardzo łagodna wersja) i Gilmurowo (kiedyś wrzuciłam tego samego rocznicowego Fendera:) ) - klaksony przeszły - sztandardzik:
The Edmond Hall Celeste Quartet - Profoundly Blue
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #831 dnia: Października 13, 2012, 11:15:58 pm »
Gitary lutnie i vihuele (swoją drogą podziwiam czułość waszej słuszności) przypomniały dawny instytut węgierski w Wawie. I stamtąd, niejakiego Daniela Benko.
To ja z innej beczki.
Zupełnie przekornie i bezgitarowo.
Ale z kopem. :)
"FIRE" by Arthur Brown (1968) ~ new video
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

wiesiol

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1014
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #832 dnia: Października 14, 2012, 01:05:46 pm »
klaksony przeszły - sztandardzik:
Ze tak zapytam się z ciekawości,WY(żeby czasem nie zabrzmiało jak towarzysze)zapodajecie takie kawałki,bo lubicie ergo słuchacie na codzień ,czy też taka ciekwostka to ma być.Ciekawym,bo sam na takie brylanciki nie mogę wpaść!
jak się mać skoro tego nikt nie pamięta

Hoko

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2950
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #833 dnia: Października 14, 2012, 01:19:04 pm »
Najczęściej wrzucam to, co znam z płyt lub ich ekwiwalentów  ::) Nie wszystko bardzo lubię słuchać na co dzień, ale od czasu do czasu...

I żeby kontynuować wątek gitar z innej beczki... To lubię słuchać na co dzień.

Akira Ifukube - KUGOKA , Aria Concertata di KUGO-Arpa

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6891
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #834 dnia: Października 14, 2012, 03:54:01 pm »
klaksony przeszły - sztandardzik:
Ze tak zapytam się z ciekawości,WY(żeby czasem nie zabrzmiało jak towarzysze)zapodajecie takie kawałki,bo lubicie ergo słuchacie na codzień ,czy też taka ciekwostka to ma być.Ciekawym,bo sam na takie brylanciki nie mogę wpaść!
Wiesioł - a dlaczego miałbym wrzucać coś, czego nie lubię? Co mnie drażni? W zależności od stroju - słucham to, co wrzucam - na co dzień, niektóre bardziej - na co noc:) Może z małymi wyjątkami. Są dni, że nie znoszę piosenek z wokalem. Że niczego nie słucham.  Do niektórych wracam częściej, do niektórych wcale. Do niektórych rzeczy wróciłam po latach - przez ten wątek. Ciągle czegoś szukam i porządkuję sobie - w czym wydajnie pomagacie:)
A Profoundly Blue i - kontynuując Milesową ścieżkę - to:
Miles Davis - It Never Entred My Mind (1956)
możesz znaleźć np. na tym sześciopaku:
http://allegro.pl/100-best-jazz-6cd-baker-holiday-goodman-ellington-i2709747179.html

Nad innobeczkową gitarą się zatrzymam, a o sztucznych ogniach - kiedyś:)
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #835 dnia: Października 14, 2012, 04:39:48 pm »
Ja na codzień to mam mało czasu na słuchanie. Zdecydowanie za mało. Dodam, że nie słucham w biegu, w robocie itd. Muszę usiąść, naokoło pusto, wtedy odpalam 4 głośniki. A to rzadkie momenty. Głównie nocne.
Pozostałe okoliczności , to przesłuchania. Inna ranga.
Lubię słuchać wszystkiego co tu wrzuciłem. To mój warunek wewnętrzny.
Najczęściej to słuchane kiedyś. Było.
Dużo zależy od nastroju, a że mam niestabilny - różne "trąbki" trafiają.
Łobecnie naprzykładowo leży mi w talerzu zupa hiszpańska (zimna, chłodnik ala).
Ala najpierw ulegając społecznemu dowodowi słuszności, reanimuję na chwile Benka.
Dániel Benkö - Dans uit Tabulatura van Valentinus Bakfark.wmv
A teraz adieu i w zupę 8)
Gazpacho - Splendid Isolation
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6891
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #836 dnia: Października 14, 2012, 10:03:01 pm »
Ze szybkich skojarzeń:
Łobecnie naprzykładowo leży mi w talerzu zupa hiszpańska (zimna, chłodnik ala).
plus niestabilny nastrój: pierwszy zobaczony film Almodovara - z gazpacho w roli prawie głównej - Kobiety na skraju załamania nerwowego:
mujeres al borde de un ataque de nervios

No...może nie do końca skojarzenie muzyczne...aleć instrumenta pasują;)
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #837 dnia: Października 15, 2012, 09:42:52 pm »
Benek bardzo fajny. No to w temacie muzyki dawnej, pewnie znacie:
dead can dance-saltarello
A to bardziej ludowe granie, wczesniejsze, z Anglii. Mozna sie tu dosluchac jakis elementow z duzo pozniejszego angielskiego i irlandzkiego folku:
English Medieval song 2

Liv, ten bog ognia... osobiscie wole ta przerobke:
The Prodigy Fire (Sunrise Version)

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6891
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #838 dnia: Października 16, 2012, 01:05:02 am »
ten bog ognia... osobiscie wole ta przerobke:
Jak to tam Very Uparty Męber zalinkował?;) Phishing? Phi...sing...znaczy Nexia: kradzież z włamaniem;) Nie do końca wolę, ale to było moje "na później":)
A wczoraj ten Pan tak leciał i leciał i leciał…a ten balon nie chciał się zatrzymać, chociaż przekroczył już przewidywany pułap…i wznosił się...pomyślałam, że tak do rozpuku…skoro fire spalony, to chociaż spejs;)
The Prodigy - Out Of Space
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #839 dnia: Października 16, 2012, 01:41:14 am »
Naprawdę wolicie?
Tę prodiżową rąbankę elektroniczną? Co ani to tańca (tu się zawahałem, z opcją extasy - może), ani do słuchania? Ani nawet kotleta nie ubijesz schabowego. Ja tam te wszystkie kraftwerki i powyższe do kosza. Ewentualnie w jego wnętrzu, nieco wyżej niż młode tłuki.
Na dodatek przeróbki. Do tego trzeba przynajmniej trochę talentu, jak Beth. A nie tylko pomysł marketingowy z lansem medialnym, że to coś więcej niż łupucupu. To już marsze wojskowe bardziej...
Cóż, chyba "konflikt pokoleń". 8)
Mniejsza, był ogień gorący, to teraz zimny. Wystygły, rzec by można, biorąc tekst pod uwagę. Z popielnika na Wojtusia iskiereczka mruga... ::)
Fires - Procol Harum (1973)
« Ostatnia zmiana: Października 16, 2012, 01:42:52 am wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana