Polski > Akademia Lemologiczna

Akademia Lemologiczna: [Pokój na Ziemi] - czyli reset przypadkiem wspomagany

<< < (4/44) > >>

Q:

--- Cytat: xetras w Grudnia 10, 2020, 11:35:21 am ---Mistrzowskie jest połączenie tego zabiegu neurochirurgicznego ze sztuczną inteligencją i rozbrojeniem.
--- Koniec cytatu ---

Yess. Przy tym hipsterskim entuzjastom modnych Dukajów, Wattsów i Eganów można (zgodnie z prawdą) powiedzieć, że Lem zajmował się kognitywistyką i neurofizjologią zanim to było modne ;).


--- Cytat: olkapolka w Grudnia 10, 2020, 11:02:46 pm ---Zresztą sam Lem o "Pokoju..." powiedział:
--- Koniec cytatu ---

Tak, w międzyczasie to doczytałem, jak również relację profesora J.:

Co było w zamyśle powieści Lema pierwsze? Kallotomia czy przewidywania dotyczące zbrojeń i światowej polityki? Kiedy przypominam sobie rozmowy, jakie z autorem toczyłem przed wydaniem książki, wydaje mi się, że tuż przed premierą powieści przeważała w nim fascynacja problemem kallotomii. Rachuby dotyczące ewolucji broni wyłożył rok wcześniej w brawurowym intelektualnie tekście, którego tytuł (i koncepcyjna zawartość) pojawia się także w Pokoju na Ziemi: Weapon Systems of the Twenty First Century or The Upside-down Evolution, ale potem utonął w naukowej literaturze przedstawiającej konsekwencje rozcięcia mózgowych półkul — i ten temat zdominował przynajmniej pierwsze rozdziały książki. Dlaczego jednak kallotomia tak jest tutaj ważna?
    Lema fascynowały zawsze sytuacje, w których nabywana wiedza empiryczna zmusza do modyfikacji przeświadczeń natury filozoficznej czy metafizycznej. Kallotomia do takich doświadczeń należy, każe bowiem zrewidować dobrze ugruntowane mniemania na temat natury ludzkiego „ja”, jego integralności, autonomii etc. Transcendentalne „ja” poznające w stylu Husserla okazuje się w świetle doświadczeń z kallotomią czymś całkowicie abstrakcyjnym i niemożliwym do wydestylowania z „ja” empirycznego w żaden z dających się pomyśleć sposobów. Nie są to akademickie rozważania, bo ostatecznie kwestia, co właściwie poznaje Tichy na Księżycu, kto w nim jest podmiotem owego poznania i w jaki sposób ta wiedza zmagazynowana jest w jego mózgu (choć już nie — w świadomości), to jest jeden z najbardziej centralnych problemów całej powieści.
https://solaris.lem.pl/ksiazki/beletrystyka/pokoj-na-ziemi/117-poslowie-pokoj-na-ziemi

Chyba mamy kolejną mocną pozycję do chwilowo odstawionej na bok Biblioteki Lema.


--- Cytat: olkapolka w Grudnia 11, 2020, 11:01:44 am ---Między "dać święty spokój", a "odchrzanić się" jest pasemko kultury...
--- Koniec cytatu ---

Powiedzmy, że bardziej kolokwialne podsumowanie pasowało mi do... temperamentu Tichego (przejawiającego się nie tylko we wspomnianym już szczypaniu, ale i w tym jak sam ze sobą potrafił się bić). ;)

olkapolka:

--- Cytat: liv w Grudnia 10, 2020, 11:38:56 pm ---
--- Cytuj ---Fascynowała mnie sytuacja, kiedy w jednej głowie mogą powstać dwie niezależne świadomości.
--- Koniec cytatu ---
Takie sytuacje zdarzają się też, bez przecinania spoidła, co zresztą mam za ciekawsze od mechanicznego przecięcia, bo w sumie nikt nie wyjaśnił przyczyn klucia się osobowości mnogich w "zdrowym" mózgu. Tylko, że one występują naprzemiennie? Jedna po drugiej?
--- Koniec cytatu ---
Sama nie wiem co ciekawsze? Czy w pełni podłączony i połączony mózg, który wytwarza fantazmaty czy mechanicznie uszkodzony a jednak funkcjonujący, nie zabijający nośnika.
Chyba równie ciekawe sprawy - wgłownego kosmosu.

--- Cytat: xetras w Grudnia 11, 2020, 12:40:40 pm ---Odnośnie łgania:
Szczegółowo wspomina okoliczności urazu (Morze Spokoju, głaz, cień) i to czemu tam się znalazł, ale jakby w dalszej fabule do tego nie wracał.
Proszę o potwierdzenie domysłu.

--- Koniec cytatu ---
Prrr...powoli:)
Jak powtórzę całość, to dam znać;)
Tymczasem:

--- Cytat: Q w Grudnia 11, 2020, 04:00:10 pm ---Tak, w międzyczasie to doczytałem, jak również relację profesora J.:
--- Koniec cytatu ---
Staram się nie czytać posłowia J. w trakcie omawiania książki w AL - żeby się nie sugerować jego przemyśleniami.
Ale ok - pasowne.

Teleferystyka to trafne określenie przyszłorocznych ferii zimowych - w Polsce...?;)
Ależ obrywa się Women's Liberation...a to brzydkie, a to robią zamachy na transporty pięknych zdalnic...zazdrośnice...;))


Wracając do wielopoziomowości umieszczanych tekstów - mamy samozwrotne Dzienniki Gwiazdowe i Weiningera - jako przykład antyrozumności:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Otto_Weininger
https://pl.wikipedia.org/wiki/P%C5%82e%C4%87_i_charakter
Następnie Meslanta (anagram? Stan Lem?) z Dehumanization trend in weapon system...co odsyła do wiadomego tekstu z Biblioteki XXI wieku...a w nim zaś autor wspomina o swojej książce "Głos pana" jako przykładzie prawdy ukrytej pod płaszczykiem SF.
Tam również pojawia się wiele prawdziwych nazwisk - np. Kahn z  "Thinking About the Unthinkable" -  więc to nie jakieś novum w tekstach Lema - a nawet gra to ładnie z cytatem dopiero co wywieszonym tutaj:
https://forum.lem.pl/index.php?topic=2017.msg85734#msg85734

Zestawiając Weapon System z Biblioteki i z Pokoju:
Liczby uległ lekkiej metamorfozie.
W Bibliotece za 80 lat mocarstwo będzie mogło nabyć 20-25 samolotów, w Pokoju za 70 lat na 18-22...pesymizm wzrósł?:)
Poza tym idea prawie przekopiowana.
Końcówka - w Bibliotece nie ma mowy o porozumieniu genewskim (czyli Księżycowy Exodus Zbrojeń zakiełkował w głowie Lema nieco później?), a w Pokoju jest wprost napisane, że na tym kończy się rozdział.
Nie mówiąc o ukrytym przekazie pomieszczonym na pustych stronicach...
Niemniej: bardzo niepokojący ten trend miniaturyzacji...

Q:

--- Cytat: olkapolka w Grudnia 11, 2020, 05:34:19 pm ---Chyba równie ciekawe sprawy - wgłownego kosmosu.
--- Koniec cytatu ---

Tu trudno nie wspomnieć o knidze "The Society of Mind" Marvina Minsky'ego, która tymże się zajmuje:
https://www.amazon.com/Society-Mind-Marvin-Minsky/dp/0671657135
Recenzja nieźle streszczająca zawarte w niej idee:
http://www.jfsowa.com/ikl/Singh03.htm
(Dwie półkule to dopiero wierzchołek góry lodowej ;).)


--- Cytat: olkapolka w Grudnia 11, 2020, 05:34:19 pm ---a nawet gra to ładnie z cytatem dopiero co wywieszonym tutaj:
--- Koniec cytatu ---

Też Ci się skojarzył (mnie bardzo, m.in. dlatego wyłuskałem go spod Twojej linki)... ;)

Lieber Augustin:

--- Cytat: Q w Grudnia 11, 2020, 06:15:52 pm ---Tu trudno nie wspomnieć o knidze "The Society of Mind" Marvina Minsky'ego, która tymże się zajmuje:
https://www.amazon.com/Society-Mind-Marvin-Minsky/dp/0671657135
Recenzja nieźle streszczająca zawarte w niej idee:
http://www.jfsowa.com/ikl/Singh03.htm
(Dwie półkule to dopiero wierzchołek góry lodowej ;).)

--- Koniec cytatu ---
And later, in [10], Minsky included the following tantalizing description of a Society of Mind:
One could say but little about "mental states" if one imagined the Mind to be a single, unitary thing. But if we envision a mind (or brain) as composed of many partially autonomous "agents"—a "Society" of smaller minds—then we can interpret "mental state" and "partial mental state" in terms of subsets of the states of the parts of the mind.

Cóż, skoro, według autora, rozum nie jest jednolitą całością, tylko swego rodzaju zbiorem częściowo autonomicznych "podzespołów", czyli "rozumów" niższego rzędu, można chyba trochę pospekulować, poczynić kolejny krok w tym kierunku.
A kto powiedział, że hierarchia owych "agentów" kończy się na poziomie jednostki, poszczególnej osobowości? Czy nie da się wyobrazić rozum następnego rzędu - kolektywny? (W dobrym tego słowa znaczeniu, nie chodzi mi o zbiorowej mądrości partii :) )
https://pl.wikipedia.org/wiki/Egregor

I dalej, rozum planetarny -> galaktyczny -> kosmiczny?
Przy takim założeniu dwie półkule znajdują się raczej gdzieś u podnoża góry lodowej ;)

xetras:
Ja w sprawie fabuły, bo nie chcę spoilerować:
Do którego rozdziału można akcję omawiać,  czyli - ile przeczytane ?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej