Autor Wątek: List otwarty do Tomasza Lema  (Przeczytany 90856 razy)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16003
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: List otwarty do Tomasza Lema
« Odpowiedź #45 dnia: Grudnia 10, 2015, 09:00:47 am »
Cóż... anegdota przypisała owo drzwi wycinanie Newtonowi, zanim się Einstein urodził, vide Anonymous ("The Country Parson") (1863). E. H. Sears & Rufus Ellis, ed. "Random Readings: Philosophy and Common Sense". The Monthly Religious Magazine. Boston, MA: Leonard C. Bowles Press. p. 298..

Czy mówiła prawdę? Nie wiem... Za to niewątpliwie nie jest prawdą powiązana z tym teza, że owe drzwiczki Newton przy tym wynalazł, bo już u Chaucera są w użyciu:

"An hole he foond, ful lowe upon a bord
Ther as the cat was wont in for to crepe,
And at the hole he looked in ful depe,
And at the last he hadde of hym a sighte."

"Canterbury Tales"

A powstały pewnie znacznie wcześniej, bo koty zaczęto udomawiać tysiąclecia przed Chaucerem:
http://www.sciencemag.org/content/304/5668/189.1.summary
http://www.sciencedaily.com/releases/2004/04/040409092827.htm
https://www.newscientist.com/article/dn4867-ancient-remains-could-be-oldest-pet-cat/
http://news.nationalgeographic.com/news/2004/04/0408_040408_oldestpetcat.html
« Ostatnia zmiana: Grudnia 10, 2015, 02:22:26 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: List otwarty do Tomasza Lema
« Odpowiedź #46 dnia: Grudnia 10, 2015, 10:39:43 am »
No nie mogę... Twoja erudycja jest olśniewająca, podobnie jak umiejętności szukanistyczne :-)
R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Cetarian

  • Full Member
  • ****
  • Wiadomości: 223
    • Zobacz profil
Odp: List otwarty do Tomasza Lema
« Odpowiedź #47 dnia: Grudnia 11, 2015, 02:36:26 am »
Hmm...mam pytanie: czy posty "Nemo" również należy usunąć? Przecież wiadomo, że łączą się z kontem "Cetarian".
Ustalmy to zawczasu.

Ha, ha, zabawne.
Próbowałem odejść stąd po cichu, zabierając jednak swoje teksty.
Administrator odmówił – dwukrotnie. Odmówił też przekazania mojego wniosku Właścicielowi.
Dopiero wtedy przeniosłem sprawę do publicznej części Forum.

Ale, skoro pytasz, nie zamierzam domagać się usuwania postów z dyskusji o usuwaniu postów. Tylko tych oryginalnych. 


Cetarian

  • Full Member
  • ****
  • Wiadomości: 223
    • Zobacz profil
Odp: List otwarty do Tomasza Lema
« Odpowiedź #48 dnia: Grudnia 11, 2015, 02:43:10 am »

2. Żądanie usunięcia postów, które rozpoczynają wątki, spowodowałoby również usunięcie całych wątków, dlatego nie zamierzam go spełnić. Jest to moja suwerenna decyzja, jako osoby odpowiedzialnej za działanie i funkcjonowanie niniejszego forum.


Skrzacie,

Argument, że wraz z usunięciem postów znikną wątki jest nietrafny, bo wystarczy usunąć treść (o czym pisałem też wcześniej w PM).

Maziek jako moderator zareagował na całą sprawę bardzo emocjonalnie, sypiąc epitetami.
Mógłbym podchwycić tonację, wskazując, że jedni mają może muchy w nosie, za to inni nieco wyżej, pod czaszką, gdzie brzęczą, zaburzając klarowność myślenia [i bez odbioru], ale chyba nie o to chodzi, prawda?

Moderator jest wolontariuszem i podlega Tobie jako Administratorowi.

Maziek napisał też, że „Pozostał zaledwie nikły promil Twoich postów”

Zostało 14 z około siedmiuset, czyli dwa procent.
Na Forum wisi sześćdziesiąt tysięcy postów, a moje 14 sztuk to ćwierć promila.
Gdyby chodziło o ilość, to miałbyś osiemdziesiąt razy mniej powodów do zatrzymywania moich postów, niż ja do ich zabierania.

Nie chodzi jednak, oczywiście, o ilość, tylko o zasady.

Hokopoko
wskazał już wcześniej zasadnicze niekonsekwencje w cytowanej przez Ciebie opinii prawnej i całej linii rozumowania.
Ja dodam do tego, że ogólna opinia siłą rzeczy nie uwzględnia regulaminu danego forum, oraz istniejących na nim (lub nie) funkcji czy funkcjonalności, które łącznie składają się na dorozumianą umowę pomiędzy uczestnikami a Właścicielem.

W tej konkretnej sprawie
było tak, że uczestnik (ja) miał uprawnienia do edytowania swoich postów.
Na skutek działania moderatora uczestnik utracił te uprawnienia.
Moderator działał, zakładam, z dobrą wolą, a bez pełnej znajomości funkcjonalności Forum, ale liczy się skutek
Utraciłem te uprawnienia w stosunku do postów, które nie zostały usunięte, wbrew mojej woli, wbrew intencjom i niezgodnie z wnioskiem skierowanym do moderatora.

Stwierdziłeś, że  jesteś prawnikiem, więc pojęcie ochrony praw nabytych powinno Ci być znane.
 
Miałem prawa/uprawnienia do edycji moich postów i zostałem ich pozbawiony.

Wnioskuję o ich przywrócenie.


Możesz je przywrócić albo przeprowadzić „wykonanie zastępcze”, czyli usunąć teksty z moich postów.

Możesz odmówić przywrócenia uprawnień, ale, biorąc pod uwagę, że reprezentujesz tutaj Tomasza Lema, wypadałoby taką odmowę uzasadnić.      

Ja nie widzę żadnego możliwego uzasadnienia poza takim:

„Odmawiam ci przywrócenia posiadanych poprzednio uprawnień do edycji twoich własnych postów, ponieważ ośmieliłeś się zadeklarować, że skorzystasz z tych uprawnień?”

„Paragraf 22”?



Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: List otwarty do Tomasza Lema
« Odpowiedź #49 dnia: Grudnia 11, 2015, 03:49:34 am »
Uważam, że umieszczając na Forum (dobro wspólne) swoją wypowiedź, która nie narusza Regulaminu, tracę zarówno moralne jak i formalne prawo do jej usunięcia.
R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Odp: List otwarty do Tomasza Lema
« Odpowiedź #50 dnia: Grudnia 13, 2015, 04:01:10 pm »
Niezły kabaret  ;D
Wyobraźcie sobie pracować z kimś takim...
Maziek, kasuj wszystko co się pojawia na bieżąco,  zanim trafisz do sądu, a potem do więzienia.

Cetarian

  • Full Member
  • ****
  • Wiadomości: 223
    • Zobacz profil
Odp: List otwarty do Tomasza Lema
« Odpowiedź #51 dnia: Grudnia 28, 2015, 12:01:06 am »

Szanowny Panie Tomaszu,

Mam następujące pytanie:
Załóżmy że, po przeczytaniu wyjaśnień Administratora, co jest, a co nie jest chronione, Jan Kowalski uświadomi sobie, że książki Stanisława Lema, poza bardzo nielicznymi wyjątkami, nie zostały napisane wierszem, kodem źródłowym, ani nie są zbiorami zdjęć.

Z ostrożności procesowej Kowalski pominie powieści i opowiadania, jako że spór w niniejszym wątku dotyczył tekstów publicystycznych.
     
Dalej pomyśli sobie Kowalski: mam książkowe zbiory felietonów Stanisława Lema i skaner, założę bloga i powieszę tam skany felietonów Stanisława Lema, niech sobie społeczeństwo czyta za darmo.
Potem Kowalski napisze o wykonanej pracy na tym Forum i zaprosi do wolnej lektury.     

Co się wtedy stanie?
Zostanie pochwalony?
Czy też występujący w Pana imieniu jakiś mecenas Nowak wytropi Kowalskiego, zażąda usunięcia skanów, może odszkodowania, a być może w Pańskim imieniu doniesie na Kowalskiego do prokuratury?

Kowalski (zapewne) będzie się bronił, pokazując zrzuty z ekranu z opinią Wojciecha Zemka, ale wtedy mecenas Nowak powie, że to była prywatna opinia Wojciecha Zemka, który nie reprezentował Pana, a poza tym w ogóle nie może Pana reprezentować, bo nie jest ani adwokatem, ani radcą prawnym.
 
Jak będzie, Panie Tomaszu?
Wyprze się Pan swojego pracownika?
Czy pozwoli Pan na darmową dystrybucję książek Ojca w Internecie, najpierw felietonów, a potem może także powieści i opowiadań?
   
I zostaną Panu tylko wiersze Elektrybałta?


***
Sprawdziłem listy krakowskich adwokatów i radców.

Na liście adwokatów
http://adwokatura.krakow.pl/lista-adwokatow/krakow
figurują
Sławomir Zemanek (nr 989)
 i Luiza Zgiep (nr 990)

Na liście radców prawnych
http://www.oirp.krakow.pl/?act=search&s=Lawyer1&q=&submit=1&o=%2CASC&Ndir1=right&Ncur1=63&Nvid=1
figurują
Jadwiga Zelek (nr 3181)
Cecylia Zengel (nr 3182)

Wojciecha Zemka nie ma ani na jednej, ani na drugiej liście.

Być może Wojciech Zemek wykonuje zawód adwokata lub radcy prawnego poza Krakowem, ale wydaje się to mało prawdopodobne.