Autor Wątek: Mistrz Lem a s-f  (Przeczytany 126230 razy)

Kagan

  • Gość
Re: Mistrz Lem a s-f
« Odpowiedź #30 dnia: Maja 26, 2006, 11:09:32 am »
Cytuj
Popełniłeś circulus in demonstrando, fallacy of composition, fallacy of accent, fallacy of  verecundiam, fallacy of numerum, fallacy of populum, fallacy of equivocation, false dichotomy (bifurcation) poza tym "tertium non datur", był to także atak ad personam i ad hominem. Wstydź się!
;D ;D ;D

Udowodnij swe twierdzenia. Bo na razie to jedynie przepisales ode mnie nazwy sztuczek erystycznych!

Deckert

  • Gość
Re: Mistrz Lem a s-f
« Odpowiedź #31 dnia: Maja 26, 2006, 11:57:21 am »
Cytuj
4. Skoncz a atakami ad personam!


Bardzo przepraszam - tak jakoś mi się wymskło...  ;D ;D

Na resztę punktów nie będę odpowiadać, bo nie chcę popełnić: circulus in demonstrando, fallacy of composition, fallacy of accent, fallacy of  verecundiam, fallacy of numerum, fallacy of populum, fallacy of equivocation, false dichotomy (bifurcation) poza tym "tertium non datur",  ataku ad personam i ad hominem.


;D ;D ;D ;D


CU
Deck


Terminus

  • Gość
Re: Mistrz Lem a s-f
« Odpowiedź #32 dnia: Maja 26, 2006, 12:47:13 pm »
Nie przejmuj się, Deckard. Pojęcie ataku ad-cośtam jest bardzo szerokie. Na przykład, w pojęciu Kagana nie jest nim coś takiego:

Kagan wrote:
Cytuj

Syjonista nazwalem raczej Terminusa, ale jak ty tez jestes zwolennikiem rasizmu i apartheidu, to juz nie moja wina...


A zatem nie powinieneś mieć do siebie zbyt dużego żalu.[/color]
« Ostatnia zmiana: Maja 26, 2006, 12:48:09 pm wysłana przez Terminus »

Deckert

  • Gość
Re: Mistrz Lem a s-f
« Odpowiedź #33 dnia: Maja 26, 2006, 12:52:06 pm »
Cytuj


A zatem nie powinieneś mieć do siebie zbyt dużego żalu.


To już nie takie proste. Ten żal pozostał. Sam nie wiem co z tym począć. To takie smutne i przytłaczające uczucie.

Uraziłem Kagana, aż krzyknął do mnie "Skończ!". Mam tylko nadzieję, że się na mnie nie obrazi. Naprawdę jest mi bardzo przykro.



CU
Deck
« Ostatnia zmiana: Maja 26, 2006, 12:53:37 pm wysłana przez Deckert »

Kagan

  • Gość
Re: Mistrz Lem a s-f
« Odpowiedź #34 dnia: Maja 26, 2006, 01:41:21 pm »
Cytuj

Bardzo przepraszam - tak jakoś mi się wymskło...  ;D ;D

Na resztę punktów nie będę odpowiadać, bo nie chcę popełnić: circulus in demonstrando, fallacy of composition, fallacy of accent, fallacy of  verecundiam, fallacy of numerum, fallacy of populum, fallacy of equivocation, false dichotomy (bifurcation) poza tym "tertium non datur",  ataku ad personam i ad hominem.
 ;D ;D ;D ;D
CU
Deck


I slusznie! Tym razem jestem za Toba calkowicie, a nawet i  vice Versal! ;)
PS: Dla tych mniej "jentelygentnych": profesor mowi do studenta na egzaminie: "suma sumarum nie jest pan przygotowany do egzaminu", na co student, nie rozumiejac profesora, ale chca sie tez popisac znajomoscia laciny odpowiada "i vice versal panie profesorze".
Jak ktos jeszcze nie chwycil o co chodzi, to prosze pisac nie na Berdyczow a na ljkel2@netscape.net.

Kagan

  • Gość
Re: Mistrz Lem a s-f
« Odpowiedź #35 dnia: Maja 26, 2006, 01:43:30 pm »
Cytuj
Nie przejmuj się, Deckard. Pojęcie ataku ad-cośtam jest bardzo szerokie. Na przykład, w pojęciu Kagana nie jest nim coś takiego:

Kagan wrote:
Syjonista nazwalem raczej Terminusa, ale jak ty tez jestes zwolennikiem rasizmu i apartheidu, to juz nie moja wina...
(Koniec cytatu z Kagana)

A zatem nie powinieneś mieć do siebie zbyt dużego żalu.

A wiec jednak uznajesz, Terminusie, syjonizm za odmiane rasizmu. Przepraszam wiec Ciebie za wszystko co na tym forum napisalem, a co Ciebie moglo, chocby tylko troche, urazic...
« Ostatnia zmiana: Maja 26, 2006, 01:44:41 pm wysłana przez Kagan »

Kagan

  • Gość
Re: Mistrz Lem a s-f
« Odpowiedź #36 dnia: Maja 26, 2006, 01:46:53 pm »
Cytuj

To już nie takie proste. Ten żal pozostał. Sam nie wiem co z tym począć. To takie smutne i przytłaczające uczucie.

Uraziłem Kagana, aż krzyknął do mnie "Skończ!". Mam tylko nadzieję, że się na mnie nie obrazi. Naprawdę jest mi bardzo przykro.



CU
Deck

- Na nikogo tu sie obrazilem, tylko prosilem, aby w miare mozliwosci, nie atakowac mnie ad personam...

Sokratoides

  • Gość
Re: Mistrz Lem a s-f
« Odpowiedź #37 dnia: Maja 26, 2006, 07:30:13 pm »
Cytuj

I slusznie! Tym razem jestem za Toba calkowicie, a nawet i  vice Versal! ;)
PS: Dla tych mniej "jentelygentnych": profesor mowi do studenta na egzaminie: "suma sumarum nie jest pan przygotowany do egzaminu", na co student, nie rozumiejac profesora, ale chca sie tez popisac znajomoscia laciny odpowiada "i vice versal panie profesorze".
Jak ktos jeszcze nie chwycil o co chodzi, to prosze pisac nie na Berdyczow a na ljkel2@netscape.net.


Heh, ze śmiechu prawie zwróciłem wczorajszy obiad  :P...

draco_volantus

  • Gość
Re: Mistrz Lem a s-f
« Odpowiedź #38 dnia: Maja 27, 2006, 01:01:48 am »
Cytuj
taki UBIK bije na glowe nawet najlepsze dziela Lema...

A GOLEM XIV?
IMO nic nie bije tej książki. Ani Dick, ani Proust, ani Witkacy, może Le Guin, albo lepiej Sapkowski (mam na myśli o umiejętność książek zmieniania światopoglądu ludzi, bo jeżeli chodzi o gadżetówkę (a jest to dla mnie nadal gadżetówka! -> teraz to mnie chyba wszyscy zabiją) to śmiałbym porównywać Ubika z Kongresem Futurologicznym czy Robotem. A na równi z Ubikiem postawiłbym jeżeli juz mówimy o gadżetówce opowiadanie impostor (mystyfikator) oraz Beyond Lies The Wub (gdzie się kryje Wub) Dicka. :)

Rachel

  • Gość
Re: Mistrz Lem a s-f
« Odpowiedź #39 dnia: Maja 27, 2006, 10:01:39 am »
Cytuj




O co chodzi z tymi kontami?

Terminus

  • Gość
Re: Mistrz Lem a s-f
« Odpowiedź #40 dnia: Maja 27, 2006, 10:06:33 am »
Ja też nie wiem...

Deckert

  • Gość
Re: Mistrz Lem a s-f
« Odpowiedź #41 dnia: Maja 27, 2006, 10:30:50 am »
Właśnie przyszło mi do głowy, że popelniłem jeszcze jeden błąd logiczny podczas mej krótkiej rozmowy z Kaganem. Jest to błąd: fallacy of talking to Kagan.
;D ;D ;D

Kagan podszedł nas w zdradziecki sposób! Wszystkie wcześniej wymieniane przez niego sztuczki erystyczne są jedynie zbiorem mało znaczących popierdułek, gdyż podstawowe prawo dyskusji z Kaganem to: FALLACY OF TALKING TO KAGAN.

;D ;D ;D

CU
Deck

Kagan

  • Gość
Re: Mistrz Lem a s-f
« Odpowiedź #42 dnia: Maja 27, 2006, 10:59:50 am »
Cytuj


Jaki sens ma post zawierajacy nic poza cytatem?

Kagan

  • Gość
Re: Mistrz Lem a s-f
« Odpowiedź #43 dnia: Maja 27, 2006, 11:03:05 am »
Cytuj
A GOLEM XIV?
IMO nic nie bije tej książki. Ani Dick, ani Proust, ani Witkacy, może Le Guin, albo lepiej Sapkowski (mam na myśli o umiejętność książek zmieniania światopoglądu ludzi, bo jeżeli chodzi o gadżetówkę (a jest to dla mnie nadal gadżetówka! -> teraz to mnie chyba wszyscy zabiją) to śmiałbym porównywać Ubika z Kongresem Futurologicznym czy Robotem. A na równi z Ubikiem postawiłbym jeżeli juz mówimy o gadżetówce opowiadanie impostor (mystyfikator) oraz Beyond Lies The Wub (gdzie się kryje Wub) Dicka. :)

- Golem XIV ma, owszem, swe dobre miejsca (np. superkomputer co odmowil wspolpracy z Pentagonem), ale pozniej sie staje rozgadany (verbose): Golem czyli Lem gubi watek i pod koniec nie wiadomo o co tam wlasciwie chodzi i zaczyna panowac jedna wielka NUUDA! Dobrnalem do konca GOLEMA jak do konca najnowszej filmowej wersji SOLARIS - tylko i wylacznie z obowiazku!

Kagan

  • Gość
Re: Mistrz Lem a s-f
« Odpowiedź #44 dnia: Maja 27, 2006, 11:04:16 am »
Cytuj


O co chodzi z tymi kontami?

- To typowy SPAM! Ale nie ode mnie, wiec TERMINUS toleruje te natretna reklame... :(