No, zwykły rządowo-propagandowy bełkot. Jak słyszę o "czystej energii" to zaczyna mnie już mdlić...
Swoją drogą, ten "przełom" polega nie na tym, że więcej zyskano, niż włożono, co niektórzy głoszą - zyskano więcej, niż włożono energii... świetlnej z laserów. I teraz zagadka: jaka jest sprawność użytego lasera?