1.
Podpowiedź
Michała Dominika ułatwiająca ogarnięcie się w temacie -
- poszatkowanych, niezgrabnie zszytych strzępów filmów
"na podstawie trylogii księżycoweji 3 powieści.
https://pleograf.pl/index.php/andrzeja-zulawskiego-dialog-z-przodkiem-na-srebrnym-globie-o-feralnym-filmie-i-femmes-fatales/Właściwie to raczej wskazówki interpretacyjne - raczej rozwinięcie niż ułatwienie.
2.
Dygresja o wrażeniu z użytej techniki kamerowania:
Zdjęcia kręcone "z ręki" umieszczają widza/odbiorcę w obłędzie filmu.
3.
Skoro typowej "logiki" w filmie brakuje - to raczej hołd żywiołom - wodzie, ogniowi, ziemi, wichrowi (tylko gdzie ?*) i wskazanie na niedoskonalenie się ras, a raczej ich degenerowanie, to każdy komentarz "analityczny" (np. p. M.D.) przyda się.
*Wichru jednak też pełno - muzyka, plansza tytułowa, a zwłaszcza rozwichrzone kamerowanie operatora ocalałych strzępów:
"na podstawie trylogii księżycowej".
Aha - dopiero skojarzyłem -
anime.
Bystrzejszy szybciej ogarnie podobieństwa (estetyczne).
4.
Jest ktoś na sali ? A.Ż. opowiada scenopis:
"... Otamor go broni,
Rama_ _ _ wie chcą go zakuć w kajdany ..."
[np. od 10 minuty do 12]
Kto chce go zakuć w kajdany ?Całe 2 godziny oraz 41 minut też są warte ogarnięcia wzrokiem i umysłem, aby utkwiły w pamięci (na jakiś czas).
5.
Rozdzieliłem sobie obejrzenie na 3 części po ok. ~godzinie w ciągu 1- 3/2 doby.
6.
Chyba polskie napisy też by się przydały pod ocalałe strzępki - słowa są tak pełne nerwobólu, że niewyraźnie brzmią.
Czyli: ~chaotyczne, szybkie, rwane.
[Np. Marek wraca do Ihezal (na biało pod całunem z głosem Marii Pakulnis) w opustoszałych jaskiniach i ją woła głosem Michała Bajora, ok. 2h 24'10" -
nijak nie rozumiem, co on woła, bo na szczęście powtarza po tym jak wyje ze zmęczenia:
<jjihhheezzaaal, Ihezal, dlaczego chowasz się>
Jednak jakoś się domyśliłem].
7.
Jednak jakakolwiek scena (z dowolnymi obrazami) z
koniem w blasku świtu bez jeźdźca (oraz też te poprzedzające - z Jajackiem i jego finałem) byłaby wizualnym domknięciem początku.
To, co jest czytane ze scenopisu, nie daje spójności ocalałym strzępom taśmy i reżyserskiej formy.
Ciut spóźnił się Andrzej Żuławski, ale to i tak cud, że cenzor nie znał "Zwycięzcy" i projekt do planu produkcyjnego zatwierdził.
8.
Przy okazji "japońskich" stepowych jeźdźców przestrzeni - ich kostium i rola w przekazie kojarzę tekstowo z "Dzielnym Billem" z repertuaru "Gawędy".
https://www.tekstowo.pl/piosenka,gaweda_1,dzielny_bill.htmlOsiodłaj wiatr i ruszaj w świat, bo masz gorące serce.
Tak jest!