16
Hyde Park / Odp: Stan wojenny i okolice
« dnia: Kwietnia 17, 2012, 03:35:23 pm »
Troche swiatła na postać "Ślepowrona" rzuca film "Towarzysz Generał". Wychodzi, że był to zwykły karierowicz, zimny polityk, wyrachowany człowiek. Zresztą to cechy większosci polityków i wszelkie idealizowanie czy tłumaczenie tej ponurej postaci jest moim zdaniem nieporozumieniem. Zamieszczam tez link do filmu.
Towarzysz Generał 1/7
Rozwijając temat. Można go spokojnie nazwać przestępcą, gdyż niezawisły polski sąd uznał stan wojenny za nielegalny z ówczesnym prawem. Generał nie pilnował polskiego interesu tylko interesu Moskwy. Zresztą cały czas utrwalał narzucony bezprawnie sytem łamiący prawa człowieka.
Wszelkie rozwazania o generale jako postaci tragicznej i muszacej dokonać tragicznego wyboru, są lansowane przez relatywistów historycznych i z mediami jak GW na czele. Wszelkie tezy są oparte na dywagacjach i "co by było gdyby". Prawda jest taka, że wystąpił przeciw własnemu narodowi, pilnował interesu obcego panstwa.
Stan wojenny to konsekwencja politycznej drogi generała, z uporem dażył do uzyskania władzy. Od najmlodszych lat był agentem wywiadu, donosil na kolegów, odpowiadał za czystke w wojsku (gdzie odstawiano oficerow pochodzenia zydowskiego). Jego postawa wyraźnie wskazywała na sympatie dla Moskwy i brak poszanowania interesu narodowego.
Niestety w świetle dowodów nie mozna go uznać za postać tragiczna, raczej za cynicznego i bezwzglednego gracza. Czeka go też kolejny proces za stan wojenny, ale chyba nie doczeka wyroku.
Towarzysz Generał 1/7
Rozwijając temat. Można go spokojnie nazwać przestępcą, gdyż niezawisły polski sąd uznał stan wojenny za nielegalny z ówczesnym prawem. Generał nie pilnował polskiego interesu tylko interesu Moskwy. Zresztą cały czas utrwalał narzucony bezprawnie sytem łamiący prawa człowieka.
Wszelkie rozwazania o generale jako postaci tragicznej i muszacej dokonać tragicznego wyboru, są lansowane przez relatywistów historycznych i z mediami jak GW na czele. Wszelkie tezy są oparte na dywagacjach i "co by było gdyby". Prawda jest taka, że wystąpił przeciw własnemu narodowi, pilnował interesu obcego panstwa.
Stan wojenny to konsekwencja politycznej drogi generała, z uporem dażył do uzyskania władzy. Od najmlodszych lat był agentem wywiadu, donosil na kolegów, odpowiadał za czystke w wojsku (gdzie odstawiano oficerow pochodzenia zydowskiego). Jego postawa wyraźnie wskazywała na sympatie dla Moskwy i brak poszanowania interesu narodowego.
Niestety w świetle dowodów nie mozna go uznać za postać tragiczna, raczej za cynicznego i bezwzglednego gracza. Czeka go też kolejny proces za stan wojenny, ale chyba nie doczeka wyroku.