Autor Wątek: Właśnie nie przeczytałem..  (Przeczytany 62553 razy)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16039
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Właśnie nie przeczytałem..
« Odpowiedź #15 dnia: Grudnia 17, 2010, 12:28:32 am »
Ja za cholerę Kołakowskiego nie mogę czytać.

"Klucza niebieskiego" próbowałeś? Nawet strawny był (IMO).

Reszta faktycznie jakaś mętna.
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

draco_volantus

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1602
  • quid?
    • Zobacz profil
Re: Właśnie nie przeczytałem..
« Odpowiedź #16 dnia: Grudnia 17, 2010, 12:54:54 am »
Ja za cholerę Kołakowskiego nie mogę czytać.

Mała strata. Kołakowski jakiś rok, dwa przed śmiercią udzielił wywiadu Przekrojowi i ODMÓWIŁ odpowiedzi na pytanie czy wierzy w boga.
Śmieszne to było, ale przede wszystkim żenujące.

bo przekrój kiedyś był dobry ale się stabloidyzował okrutnie, albo mój zmysł krytyczny przegina.

od Einsteina przez Dawkinsa, Gombrowicza, Sapkowskiego, o! Przy tym człowieku zawsz warto się zatrzymać.
Mówić że się jest ateistą spycha Cię w trivium.
Nawet rzeczony dawkins podzielił ateistów na kategorie (jak podział smoków jak ktoś mądrze na tym forum napisał).
Sapkowski natomiast powiedział, że nawet nie jest ateistą tyle co poganinem w którymś wtórnym (nie pamiętam którym)
znaczeniu tego słowa (bo pierwotne to wieśniak). Więc chcąć zniszczyć jednym zdaniem cały szlachetny wątek Rzeźba religijna:
Jeżeli lubisz Lema, jesteś ateistą, choćbyś się  uważał za chrześcijanina/deistę/katolika/agnostyka/rzymsko-greckiego katolika, etc.


Chryste Panie jak człowiekowi z wiekiem rozum przychodzi do głowy O___o
I want my coffee hot and best social media I was a part of brought back in my lifetime.

ANIEL-a

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 701
  • a może tak pomóc dzieciakom? kliknij ikonkę IE ;)
    • Zobacz profil
Re: Właśnie nie przeczytałem..
« Odpowiedź #17 dnia: Grudnia 17, 2010, 01:16:23 am »
A ja Kołakowskiego lubię :P

Ale za to strasznie cierpiałam czytając Coetza.Wzięłam noblowską Hańbę i tak się męczyłam, czytałam kolejne strony w oczekiwaniu, że w końcu będzie ciekawie/mądrze/oryginalnie... aż się książka skończyła. Ja rozumiem, że grupce podstarzałych akademików płci głównie męskiej (czyli komitetowi noblowskiemu) odpowiada książka o rozterkach i seksualnych (jednak!) wyczynach podstarzałego nauczyciela akademickiego... Ale co to mnie obchodzi? A że niby tam coś jest o problemach rasowych, że niby pogrobowcy apartheidu itp., to dla mnie propaganda na rzecz nagrody. Równie dobrze mogliby tam być źli chłopcy z przedmieść, to nie zmienia treści, nie zmienia przesłania. I nadal by nudziło...

A ból polega na tym, że jestem polonistką z wykształcenia i nawet z zamiłowania. I powinno zachwycać. A tu nic. To co, mam dyplom oddawać?

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6889
    • Zobacz profil
Re: Właśnie nie przeczytałem..
« Odpowiedź #18 dnia: Grudnia 17, 2010, 01:46:26 am »
Mialam nie narzekac;)ale jak to zobaczylam to aze mi ulzylo;):

Ale za to strasznie cierpiałam czytając Coetza.Wzięłam noblowską Hańbę i tak się męczyłam,

ANIEL-a mialam dokladnie to samo;).Z tym ze stwierdzilam ze moze sedno w jego poprzednich ksiazkach i przeczytalam jeszcze Wiek żelaza.Ksiazke rekomendowana np temi slowy:
W "Wieku żelaza" Coetzee'emu udało się stworzyć opowieść dotykającą w spójnej, syntetycznej formie niemal każdej strony ludzkiego życia: w jego wymiarze historycznym i egzystencjalnym, społecznym i jednostkowym, cielesnym i duchowym. Mało kto ma dzisiaj odwagę tak pisać.
Pisana z punktu widzenia umierajacej, starszej kobiety: ja tez umieralam co strone ale nie z empatii dla jej historii a z nudy i lepkosci (tak wlasnie ) calej tej ksiazki i narratorki.Nie znosze "kobiet" pana C.Po prostu:)
Z Jelinek uprzedzil mnie Cetarian:)


Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Właśnie nie przeczytałem..
« Odpowiedź #19 dnia: Grudnia 17, 2010, 03:14:19 pm »
Draco, a kradnij se ;) .

Nie wiem, dlaczego mnie odrzuca (do trx). Po prostu nie mogę i już. Tego co Q pisze nie próbowałem. Ale właśnie niedawno się z kumplem zgadałem, on to ma czyta i mówi że świetne, no to spróbuję.
Cetarian - a ja go rozumiem. Co Ci po tej informacji? Jaką ma dla Ciebie wartość, szczególnie, że jest z założenia niesprawdzalna (w sensie, gdyby skłamał).
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Hoko

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2950
    • Zobacz profil
Re: Właśnie nie przeczytałem..
« Odpowiedź #20 dnia: Grudnia 18, 2010, 09:49:01 am »
maziek,
a co Kołakowskiego próbowałeś?  :)


Sapkowski natomiast powiedział, że nawet nie jest ateistą tyle co poganinem w którymś wtórnym (nie pamiętam którym)
znaczeniu tego słowa (bo pierwotne to wieśniak).

Poganin nie poganin, wsio rybka, i tak wierzący.


Mała strata. Kołakowski jakiś rok, dwa przed śmiercią udzielił wywiadu Przekrojowi i ODMÓWIŁ odpowiedzi na pytanie czy wierzy w boga.
Śmieszne to było, ale przede wszystkim żenujące. 

A co niby jest śmiesznego w odmowie odpowiedzi na pytanie?

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Właśnie nie przeczytałem..
« Odpowiedź #21 dnia: Grudnia 18, 2010, 12:26:04 pm »
maziek,
a co Kołakowskiego próbowałeś?  :)
No sęk w tym, że nie pamiętam z powodu odpychania. Ostatnio kupiłem jakieś bajki ale utknąłem dosłownie na pierwszej stronie. Wcześniej miałem kilka innych podejść.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16039
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Właśnie nie przeczytałem..
« Odpowiedź #22 dnia: Grudnia 18, 2010, 12:59:50 pm »
Ostatnio kupiłem jakieś bajki ale utknąłem dosłownie na pierwszej stronie.

A to te "...z Lailonii", był według nich serial animowany. Nie mogłem go jakoś strawić.
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Hoko

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2950
    • Zobacz profil
Re: Właśnie nie przeczytałem..
« Odpowiedź #23 dnia: Grudnia 18, 2010, 01:10:12 pm »
maziek,

a tam, bajki  ;D bajki to są dla dzieci (te Kołakowskiego też mi się zresztą nie podobają, bo to takie mędrkowanie na siłę; i jakby nie nazwisko autora, toby po to pewnie pies z kulawą noga nie sięgnął). Ale Kołakowski to przede wszystkim filozof - lepszej analizy marksizmu nie znajdziesz chyba nigdzie. W kwestii sacrum-profanum tez sporo ciekawego napisał. A "Obecność mitu" to dla mnie jedna z najważniejszych książek jakie przeczytałem z zakresu szeroko rozumianej religii i filozofii. Ta konieczność metafizyki (nie metodologicznej, ale właśnie religijnej, egzystencjalnej) taka, jak ją przedstawia Kołakowski, bardzo mnie przekonuje, nawet jeśli tu i ówdzie mam wątpliwości.

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16039
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Właśnie nie przeczytałem..
« Odpowiedź #24 dnia: Grudnia 18, 2010, 01:15:26 pm »
Ta konieczność metafizyki (nie metodologicznej, ale właśnie religijnej, egzystencjalnej) taka, jak ją przedstawia Kołakowski, bardzo mnie przekonuje, nawet jeśli tu i ówdzie mam wątpliwości.

maźku pogoń go do "Religijnej..." niech nam o tej konieczności prawi ;). Zrobi się ciekawa dyskusja.
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Hoko

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2950
    • Zobacz profil
Re: Właśnie nie przeczytałem..
« Odpowiedź #25 dnia: Grudnia 18, 2010, 01:42:14 pm »
Terefere kuku. Sobie przeczytaj, to będziesz wiedział  ;D

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16039
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Właśnie nie przeczytałem..
« Odpowiedź #26 dnia: Grudnia 18, 2010, 02:41:16 pm »
Czytać chyba nawet czytałem, acz większość zapomniałem. Skoro zapomniałem - znaczy nie "trzepło" mną tak jak np. "GOLEM XIV", dlatego jestem Ciekaw czemu Ty znalazłeś tą "Obecność..." tak przekonującą...
« Ostatnia zmiana: Grudnia 19, 2010, 07:56:27 am wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Właśnie nie przeczytałem..
« Odpowiedź #27 dnia: Grudnia 18, 2010, 04:43:05 pm »
Dzisus, wiem, że na ogół mieszam, ale ni sądziłem, że aż tak bardzo :) .

Naukowiec, to gość który mówi: jeśli 1+1=2 -> to 2+2=4 (swoja droga dowód, że 1+1=2 jest całkiem sążnisty i też zawiera słówko "jeśli").
Wierzący mówi: wierzę, kropka.


Co Ci po odpowiedzi Pana Kołakowskiego (w sensie: Kowalskiego), że on wierzy w to, czy tamto?". Dla prof. Kołakowskiego pytanie było niestosowne. Pan Kołakowski (będąc równocześnie prof. Kołakowskim) wiedział, że jego odpowiedź jest nieistotna.



Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Właśnie nie przeczytałem..
« Odpowiedź #28 dnia: Grudnia 18, 2010, 08:29:18 pm »
Zdaje mi się, że filozof jest dla Ciebie kimś w rodzaju księdza, dla którego takie uniki istotnie byłyby niestosowne.

"FILOZOFIA TO ROZWAŻANIA NAD NATURĄ/STRUKTURĄ ŚWIATA, DĄŻENIE DO USTALENIA PRAWDY, RZECZYWISTEGO STANU RZECZY." - za Sokratesa. Wówczas rzeczywiście z braku fizyków jądrowych, geologów i im podobnych próbowano "zbadać" świat myśleniem o nim, ale nie dało się w ten sposób wykryć promieniowania nadfiołkowego, fal radiowych i deficytu masy. Od kiedy filozof przestał opierać się na swoim jestestwie a zaczął na wynikach eksperymentów powyższa definicja jest mocno naciągana.

Porządny filozof będzie miał kłopot z uczciwą odpowiedzią na pytanie, które można sprowadzić do próby ustalenia, czy "wierzy" w podsunięte mu przez fizyków wyniki eksperymentu.

Przy czym jeśli chodzi o mnie to uważam, że osobiste przyznanie się Kołakowskiego czy w coś wierzy czy nie jest całkowicie pozbawione znaczenia z punktu widzenia naukowego, ponieważ w kwestii wiary nie można wykazać łańcucha przyczynowo-skutkowego (skoro 1+1=2 to 2+2=4). Cóż więc Ci po takowym? Chyba, że brak tej odpowiedzi zawiódł Cię w sensie takim, że podkopał autorytet osobowy Kołakowskiego i to miało osobiście dla Ciebie znaczenie.

Co do pan/prof. to nie wiem o jakiej epidemii mówisz, chodziło mi o wskazanie, że zdanie Kołakowskiego w co wierzy nie miałoby dla mnie żadnego znaczenia, natomiast wywód w rodzaju 1+1=2 więc 2+2=4 - tak. Einstein np. wyprowadził równania kosmologiczne z których wynikało, że Wszechświat się rozszerza, jednak prywatnie "wierzył", że to niemożliwe, więc wprowadził stałą kosmologiczną, aby zlikwidować ten efekt. Z punktu widzenia jak to określiłeś "dążenia do ustalenia prawdy" jego osobiste przekonania i wiara w stałość Wszechświata jest nieistotna (żeby nie powiedzieć, iż w pewnym momencie szkodliwa), natomiast rozumowanie że jeśli a to b trzyma się do dziś
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

draco_volantus

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1602
  • quid?
    • Zobacz profil
Re: Właśnie nie przeczytałem..
« Odpowiedź #29 dnia: Grudnia 21, 2010, 06:32:26 pm »
dla mnie filozofia = etyka.

czyli psychologia, albo coś w ten deseń.
I want my coffee hot and best social media I was a part of brought back in my lifetime.