Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - liv

Strony: 1 ... 395 396 [397] 398 399 ... 441
5941
DyLEMaty / Re: ANDRIEJ TARKOWSKI CZYLI SOLARIS I NIE TYLKO:)
« dnia: Stycznia 07, 2011, 07:16:24 pm »
Cytuj
Przy czasie odpowiednio długim zaczną powtarzać się i sekwencje genów i okoliczności życia tworząc więcej takich livów. A jeśli przyjmiemy hipotezę poli- czy też multiversum, to - hoho! - w tej nieskończoności jest (również nieskończony) podzbiór wszechświatów zawierający takich samych livów, którym tacy sami Q odpisują właśnie na identycznych forach.
Czyżby?
Powtórzyła się moja matka ,mój ojciec, ten moment, ten plemnik, to jajeczko, ten układ planet?
Chyba łatwiej uwierzyć w Boga ateiście.

5942
DyLEMaty / Re: ANDRIEJ TARKOWSKI CZYLI SOLARIS I NIE TYLKO:)
« dnia: Stycznia 07, 2011, 07:01:42 pm »
Może i jestem efektem statystycznej gry plemników walczących o dostęp do  przypadkowego jajeczka.
Ale przez to jestem niepowtarzalny i jednokrotny.
Wy też  :)
Jak ktoś odpowie na pytanie o sens istnienia kury, albo zająca, albo bakterii jelitowej, wtedy niech weźmie się za człowieka.
 Będzie mu łatwiej.

5943
DyLEMaty / Re: Solipsyzm - pogląd niepodważalny?
« dnia: Stycznia 03, 2011, 10:41:21 pm »
Na treść snów można wpływać, przy pewnej wprawie, nawet w dużym stopniu.
Ale główny argument, że sny to nie jawa mam taki -  sny są różne i różniste. Każdy inny (prawie). Jawa jest niestety ciągle taka sama, logiczna, nudnawa. Budzę się, rozglądam, poznaję otoczenie i....od razu wiem, że to już nie sen. Przy czym, każdy kolejny odcinek jawy jest bezwzględną, konsekwentną kontynuacją poprzedniego. W snach tej zależności nie ma.
I przy okazji zalet sylwestra na Kiribati. Zaraz po zabawie, można przeskoczyć kawałek dalej (nieduży), na Samoa lub Hawaje. I jeszcze raz nochajnmal, z tej samej okazji się zabawić. Dodatkowo, pomiędzy takimi sylwestrami da się jeszcze nieźle wyspać. Miłośnicy zabawy w chłodku, muszą się pofatygować na Aleuty ;)
Podobne paradoksy czasowe opisywał Eco w "Wyspie dnia poprzedniego". I tak iluzję fundujemy sobie sami nadużywając pojęć abstrakcyjnych. Takich jak las, który jak wiadomo realnie nie istnieje. Podobnie jak drzewa. To tak apropo tych, co potrafią opisywać nieistniejące i w trzech kropkach widzą trójkąt.  :)
   .
.    .   

5944
DyLEMaty / Re: Solipsyzm - pogląd niepodważalny?
« dnia: Stycznia 02, 2011, 05:57:14 pm »
Cytuj
ps. z tym Kiribati to Ty serio? ;)
Dobra nazwa dla dziewczynki, albo drinka, co?
I przy tej okazji, naszedł mnie argument przeciwko solipsyzmowi.
Mianowicie, niepodległość świata "wyobrażonego". Jeśli to wytwór mojej psychiki, dlaczego nie mam na niego wpływu. Steruje nim coś zewnętrznego. Wpływ tego czegoś, jest niestety realny.
Lato 1920. Siedzę w okopie. Bolszewicy atakują. Wymyśleni przeze mnie bolszewicy?
Nakładam wymyślony bagnet, wychylając się nieco.
 Wymyślony bolszewik, strzelając z wymyślonego karabinu, wymyśloną kulą...
Zabija mnie.
Naprawdę.
A może to tylko sugestia? ;)
Nawet sny nie radzą sobie z tym momentem. Zazwyczaj następuje przebudzenie.

5945
DyLEMaty / Re: Solipsyzm - pogląd niepodważalny?
« dnia: Stycznia 01, 2011, 05:42:46 am »
Dobra już >:(
Spać dzieciaki!!!
Logika , logiką, ale jako produkty mego kwantowego bluzgu wiecie, gdzie mam waszą wyimaginowaną logikę...?
 Co?
 Automumio, wymionagoiwanej goliki???
 Ja wam dam używać brzydkie słowa.
Pić rano będziecie dużo, powiadam wam.
 Wasze rano.
Nadaję z Kiribati i jestem po obiedzie, a przed śniadaniem.

5946
DyLEMaty / Re: ANDRIEJ TARKOWSKI CZYLI SOLARIS I NIE TYLKO:)
« dnia: Grudnia 31, 2010, 07:39:46 pm »
Cytuj
Czy to Skaldowie spiewali: " Od ateizmu do psychopatyzmu jeden krok, jeden jedyny krok, nic wieeecej."  ;D
Eee, Skaldowie śpiewali "życie jest formą istnienia białka, ale w kominie czasem coś załka" 8)
http://www.youtube.com/watch?v=LVKbKxcu0cU
Można ten utwór potraktować jako głos w dyskusji :)

Też rozumiem, co pisze Czas. I nie wzbudza to we mnie większych protestów.
Fascynuje mnie jego wytrwałość.

5947
DyLEMaty / Re: Solipsyzm - pogląd niepodważalny?
« dnia: Grudnia 31, 2010, 07:27:17 pm »
Z solipsyzmen trochę jak z psychoanalizą. Nie da się udowodnić, nie da się obalić, ale fajnie się o nim dyskutuje (pozdrowionka dla znajomej Q :))).
Tym niemniej, konsekwentny wyznawca tegoż, powinien zamilknąć.
    Jakże żałosna jest dedykacja Berkleya w "Trzech dialogach..."do patrona- sponsora (...łaskawość Wasza względem mej osoby ośmieliła mnie, bym Wam właśnie zadedykował tę rozprawę.), w których potem peroruje, że go nie ma.
A wrażenia matrixa i owszem,  miewam ::)
Drogie dziewczęta i chłopczęta. Najlepszego w Nowy(m)roku.
Jasne i proste, więc nie kombinujcie z interpretacjami. ;)

5948
DyLEMaty / Re: Właśnie nie przeczytałem..
« dnia: Grudnia 29, 2010, 02:20:06 pm »
Cytuj
Komisja uznała, że Gaskell podważa teorię ewolucji. Wprawdzie szukała astronoma, a nie biologa czy ewolucjonisty, wprawdzie sam kandydat zarzekał się, że nigdy w życiu ewolucji nie negował, ale i tak został skreślony. - Czy zatrudnilibyśmy biologa, nawet wybitnego, gdyby twierdził, że Ziemia stoi w miejscu, a Słońce krąży wokół niej? - pytał kolegów jeden z członków komisji.”
To Kopernik, Newton i paru innych nie miałoby szans przy takiej komisji.

5949
DyLEMaty / Re: ANDRIEJ TARKOWSKI CZYLI SOLARIS I NIE TYLKO:)
« dnia: Grudnia 28, 2010, 10:19:44 pm »
Piękna pętla okołoświąteczna :)
Teraz zostaje już tylko poćwiczyć technikę interpretowania dzieła w oderwaniu....
 Na początek, przykładowo, Bhagavad gitę, jako instrukcję obsługi lodówki. ;)
Bo z bombą A, już chyba próbowano.
Cały czas, śledząc dyskusję, wyobrażałem sobie związek małżeński. Wiele tez, ba, całych fraz, dało się dopasować.

5950
Hyde Park / Re: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« dnia: Grudnia 27, 2010, 04:29:25 pm »
Fajnie zagrały te żółcie z sinościami. Takie nieogrzewające słońce. Aż czuć igiełki mrozu w palcach. Akurat lepsza połowa czyta Wędrowycza. Chyba jej unaocznię, że bez pędzenia by się nie dało :)
Do tego niezły kontrast technologiczny z fotkami wrzuconymi przez Miesława.
Wot, to cywilizacja. A i tamto też. Ino inna.

5951
DyLEMaty / Re: Właśnie nie przeczytałem..
« dnia: Grudnia 24, 2010, 01:02:14 am »
Cytuj
Uuu liv, to nie było po jednym joincie... :) .
Któż taką postimpreskę zdiełał?
Oba mosty i parasolka z Claude, grusza z Vincenta... reszty nie łapię.
No i rzeczony Mehoffer majowo-słoneczny - wsio.
Coś bardziej naturalnego niż joint. Ręce bardzo chciały kogoś udusić, więc głowa szybko musiała znaleźć im zajęcie. Nożyczki, stary kalendarz w dużym formacie, kawałek szmaty, szyba rama, rama szyba hare.
Wyszło, co wyszło. Z impresjonizmu  zrobił się adrenalinizm.
 Wisi toto w pokoju, a niedoszłej ofierze nawet się podoba (nie zna kontekstu) ;D.
 Niektóre rozjaśnienia, to efekt podświetlenia latarką ledową podczas robienia zdjęcia.
Dzięki Ola.
Tysz bezpruderyjnie, życzę udanych Świąt. Zawszeć to Sol Invictus, jakby nie miało na imię.
 Będzie jaśniej.

5952
DyLEMaty / Re: Właśnie nie przeczytałem..
« dnia: Grudnia 23, 2010, 01:08:00 am »
No i wywołałeś :)
Mehoffer, dziwny ogród, pociągniecie jointa :o
Do tego poczwarka...peczłorka...paczworka czy jakoś - no, majowego słoneczka trochę. I po japońskim mostku hopla siup.
Zielony parasol na zimę jak znalazł.
Takie?

5953
Lemosfera / Re: Dzieła Stanisława Lema w polskiej oświacie
« dnia: Grudnia 21, 2010, 09:00:30 pm »
Jak książkę da się zekranizować bez straty. Lubo z korzyścią dla ekranizacji to:
1.Zekranizowano czytadło (patrz lista, może z jednym wyjątkiem)
2. Ekranizacja skręciła w inną stronę, geniusz reżysera przesłonił pisarza. Przestała być ekranizacją tylko samodzielnym wytworem artystycznym z cyklu "na motywach..."
Obraz zabija wyobraźnię.  A na niej opiera się literatura. Ta z wyższej półki. Mózg musi pracować w czasie czytania.
Dobór aktorki Oleńki, schrzanił Potop. Ona była ideałem, bytem abstrakcyjnym (ale, to tylko przy czytaniu wychodzi). Dlatego też bardzo śmieszne są ekranizacje biblijne. Czyta się o ponadczasowym Bogu, a tu jakiś pomarszczony dziadzio z brodą i tubalnym głosem)
Żartuję oczywiście :)))
U mnie Kant leży na półeczce. Czeka na lepsze czasy.
Nigdy nie będzie dobrej ekranizacji Lema. Streszczenia też. Czytadła Dicka też są poza zasięgiem reżyserów.

5954
Lemosfera / Re: Dzieła Stanisława Lema w polskiej oświacie
« dnia: Grudnia 20, 2010, 05:46:02 pm »
Cytuj
wymień mi jeden argument dla którego Dżuma Alberta Camusa
jest lepsza niż szczegółowe streszczenie Dżumy Alberta Camusa
zamieszczone w internecie i pierwszy lepszy fragnment, na przykład:
Znaczy czym się różni czytanie książki od czytania jej streszczenia?
Pierwsze co mi się nasunęło...nie przejdzie  :) ( autocenzura),
więc drugie - wariant kulinarny.
Tym, czym zjedzenie pysznej, chrupiącej golonki w piwie, od szczegółowego opowiadania, jak ona smakuje.
wariant dla odchudzających się:
Tym czym jest bycie szczupłym i skocznym , od opowiadania jak to fajnie jest być szczupłym i skocznym.
Albo w drugą stronę (przychylną uczniowi).
Tym czym chorowanie na grypę, od szczegółowego opisu jej objawów.
I dla komputeromaniaków
Tym czym granie w Tibię od oglądania jej grafiki w telewizji np. w programie Hyper.

5955
DyLEMaty / Odp: Właśnie zobaczyłem...
« dnia: Grudnia 19, 2010, 08:07:51 pm »
Maziek, Zimek dwa usery.
A już myślałem anagramicznie, że...
"a" zgubiły te...:)
Zaimek - też brzmi dumnie ;)

Strony: 1 ... 395 396 [397] 398 399 ... 441