Autor Wątek: Właśnie się dowiedziałem...  (Przeczytany 1935080 razy)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16081
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2520 dnia: Lipca 23, 2009, 01:25:05 am »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6897
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2521 dnia: Lipca 23, 2009, 07:18:52 pm »
Ekhm...hm..tja;)...po tym skomplikowanym wstepie link:
http://www.tvn24.pl/0,1611132,0,1,w-laboratoriach-powstaje-sztuczny-mozg,wiadomosc.html

P.S. Roj zapoczatkowal u mnie rzut na roslinno-zwierzece motywy zabojcze w filmie;)
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16081
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2522 dnia: Lipca 23, 2009, 08:19:44 pm »
Ekhm...hm..tja;)...po tym skomplikowanym wstepie link:
http://www.tvn24.pl/0,1611132,0,1,w-laboratoriach-powstaje-sztuczny-mozg,wiadomosc.html

Fajne smaczki zawiera ten artykulik, choć napisany dość chaotycznie:

Cytuj
Jednak poza poznawaniem zagadek na styku nauki i filozofii rodem z opowieści Lema

Cytuj
Stanisław Lem pisał o sztucznym mózgu wiele lat temu. W jego filozoficznym opowiadaniu maszyna nie była jednak sługą ludzi, ale stała się wszechmocnym kolejnym etapem ewolucji, do którego potrzebni byli ludzie
;D

Wiedziałaś co zlinkować.
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6897
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2523 dnia: Lipca 28, 2009, 11:27:23 pm »
http://www.onet.tv/rolnik-ma-dwie-nowe-rece,5322553,1,klip.html#

Wiem ze to nie pierwszy przeszczep tego typu...pierwszy podwojny rak...ale akurat dzisiaj sie nad tym zatrzymalam... mam mieszane czucia....troche przypomina to dukajowego golema...nieco kojarzy sie z Irvingiem i jego Czwarta reka ( to zartem)...przeszczepione konczyny...twarz...organy wewnetrzne (te nie budza chyba tylu emocji).To odmienna sprawa od cyborgizacji o ktora zahaczylismy powyzej.Z punktu widzenia operowanych rzecz pewnie nie podlega dyskusji...chociaz!pierwszy tego typu zabieg:
 
http://en.wikipedia.org/wiki/Clint_Hallam

Amputowano mu przeszczepiona reke na wlasne zyczenie.Nie mogl jej zaakceptowac.Ciekawa jestem co myslicie.Czy tak jak kamerki miast oczu...cudze np rece to naturalny rozwoj medycyny i nie ma nad czym dumac?
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16081
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2524 dnia: Lipca 28, 2009, 11:49:14 pm »
Myślę, że tak, że naturalny rozwój medycyny, i że dobrze, że dzieje się jak się dzieje.

Swoją drogą, wydaje się, że dzięki postępowi badań nad komórkami macierzystymi, klonowaniem, itp. będzie - za jakiś czas - można wyeliminować nie tylko wątpliwości, którymi się tu z nami podzieliłaś, ale i sporo związanych z przeszczepami problemów natury medycznej.

(No ale ja jestem dyżurny optymista ;).)


Edit:
Fobia Clinta Hallama w jakiś, odlegly, sposób przypomina mi lęki, które stały się przyczyną samobójstw większości ektoków, co by dowodziło, że Lem po raz kolejny coś przewidział i okazał się wyśmienitym znawcą ludzkiej psychiki (choć z drugiej strony facet mógł mieć też dość przyjmowania leków immunopresyjnych po prostu).


Edit kolejny:
nie tylko wyniki testów maturalnych znajdziesz w Sieci, testów Rorschacha też: http://www.sfora.pl/Wikipedia-koscia-w-gardle-psychologow-a9646
(Przy czym zaczynam się poważnie zastanawiać nad stopniem swojej normalności ;), bo większość plam nie kojarzy mi się z tym z czym powinna. Widzę kleksy po prostu ;D.)
« Ostatnia zmiana: Lipca 29, 2009, 05:49:30 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6897
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2525 dnia: Lipca 30, 2009, 12:58:15 am »
Byc moze Q masz racje...ze to naturalny rozwoj medycyny a koniec koncow w konkretnym przypadku to i tak indywidualna decyzja pacjenta wiec nic nam do tego.Tylko wczoraj pomyslalam ze z "dwojga zlego" to juz chyba lepiej miec sztuczna reke niz dosztukowane cialo obce.Nie mnie oceniac bo dopoki czlek nie stanie wobec takiego wyboru to nie moze rzec z cala pewnoscia jakby sie zachowal.

Gdzies wyczytalam ze Hallam jednak nie akceptowal nowej reki...tlumaczono zarazem ze nie byl przygotowany nalezycie do tego zabiegu pod wzgledem psychicznym.Jak bylo naprawde wie tylko on:)
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16081
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2526 dnia: Lipca 30, 2009, 10:40:51 am »
Tylko wczoraj pomyslalam ze z "dwojga zlego" to juz chyba lepiej miec sztuczna reke niz dosztukowane cialo obce./.../

Gdzies wyczytalam ze Hallam jednak nie akceptowal nowej reki...tlumaczono zarazem ze nie byl przygotowany nalezycie do tego zabiegu pod wzgledem psychicznym.Jak bylo naprawde wie tylko on:)

Widzisz, olka i to jest nawet ciekawe. Jeden człowiek (Hallam) decyduje się mieć przyszytą rękę, a potem nie umie z tym żyć, w drugim (w Tobie mianowicie) myśl o posiadaniu takiej ręki budzi dreszcz już na plaszczyźnie teorii, trzeciego znów (mnie) jeśli coś "rusza" w tym problemie, to tylko kwestie medyczne. (Może to przez to, że te plamy też niezbyt pobudzają mi wyobraźnię ::).)

Ot, rozrzut cech wewnątrzgatunkowych. Czym podyktowany? Nie wiem (choć dobry psycholog pewnie by wiedział). Pytanie tylko gdzie nam "czubek" krzywej dzwonowej wypadnie, bo to będzie "norma".

(Swoją drogą: w Lemie chyba też powyższa, i zbliżone, kwestie niepokój budziła. Vide "Przekładaniec" i właśnie wątek ektoków. Gdyby był tak przyziemny jak ja, to chyba by nawet nie wymyślił, że to może niepokoić.)
« Ostatnia zmiana: Lipca 30, 2009, 04:41:45 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Hoko

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2961
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2527 dnia: Sierpnia 04, 2009, 03:43:38 pm »
To jest fajne
http://kopalniawiedzy.pl/elektron-spinon-holon-separacja-spinowo-ladunkowa-8150.html

zwłaszcza w kontekście dyskusji, czym jest elektron  ;D

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13386
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2528 dnia: Sierpnia 04, 2009, 09:23:00 pm »
Jeśli wierzyć tej notatce, to najbardziej niesamowite jest to, że od 1981 roku do dziś upłynęło ponad 40 lat. Wg mnie to jest dopiero zagadka dlla fizyków!

(Żarty  ;D , b. fajne doniesienie, nie miałem pojęcia o czymś takim)
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16081
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2529 dnia: Sierpnia 04, 2009, 11:26:32 pm »
Hoko, też o tym nie słyszałem, ale teraz obsesyjnie chodzi mi po głowie pytanie: jaka jest dolna granica podzielności materii, i które cząstki są naprawdę elementarne...
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Hoko

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2961
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2530 dnia: Sierpnia 06, 2009, 12:57:57 pm »
Q,
Pytanie, co to jest "materia". Czy to, co niesie spin tego elektronu, to jest rzeczywiście "cząsteczka", czy to jest po prostu spin jako taki bez żadnej materialności. W końcu elektron na dobrą sprawę też w mechanice kwantowej nie musi byc cząstką w dosłownym sensie.

Osobiście na granice bym nie liczył  :)


maziek,
może przed Haldanem był jeszcze ktoś inny. Bo jak nie, to nie wiem  :D

dzi

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 3114
  • Profesja: Negat Charakter: Neutralny neutralny
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2531 dnia: Sierpnia 07, 2009, 11:12:51 pm »

This user possesses the following skills:

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16081
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2532 dnia: Sierpnia 10, 2009, 05:05:48 pm »
Hoko no i właśnie w tym rzecz, ta podzielność materii to spore wyzwanie dla materialisty... ;)
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Hoko

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2961
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2533 dnia: Sierpnia 10, 2009, 08:41:46 pm »
Q,

a dlaczego wyzwanie? Masz chyba trochę osiemnastowieczne pojmowanie materializmu  ;)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16081
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2534 dnia: Sierpnia 10, 2009, 08:55:33 pm »
Tak w sumie to arystotelejskie wręcz ;).

Ale serio: zdumiewajace jest dla mnie nieodmiennie, że to co na płaszczyźnie intuicyjnej postrzega się jako ciekłe czy stałe (bądź mięsne ;)), w każdym razie "solidne", że tak powiem, jest pustką, w której coś tam buzuje. Wiem o tym od lat pacholęcych, w mistycyzm od tego, jak niektorzy (nawet fizycy), nie popadłem, ale zdumiewa mnie to ilekroć o tym pomyślę.

(I przypomina o względności ludzkiego sposobu postrzegania.)

Tak więc "właściwe" spojrzenie na ścianę, która tylko "na oko" jest spoista budzi we mnie czasem to einsteinowskie "uczucie religijne".
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 10, 2009, 08:58:31 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki