Autor Wątek: Papież w Rzymie  (Przeczytany 28848 razy)

Deckard

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1505
    • Zobacz profil
Re: papiez w Rzymie
« Odpowiedź #15 dnia: Kwietnia 13, 2005, 11:31:35 am »
Dla mnie to postawa agnostycyzmu, ale skoro dla Ciebie nie to OK.


Bladyrunner

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 507
    • Zobacz profil
Re: papiez w Rzymie
« Odpowiedź #16 dnia: Kwietnia 13, 2005, 11:57:23 am »
http://www.slownik-online.pl/kopalinski/f1f47bb37e128a09c125658e0048e0fa.php

Dla mnie podstawą agnostycyzmu jest jego definicja ;)
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 13, 2005, 11:57:41 am wysłana przez Bladyrunner »

Deckard

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1505
    • Zobacz profil
Re: papiez w Rzymie
« Odpowiedź #17 dnia: Kwietnia 13, 2005, 12:05:26 pm »
Cieszę, że wrzucasz linki, które niby mają potwierdzać słuszność twoich teorii. Mimo to definicja, którą ja podałem też nie jest podana z głowy, tylko z Wikipedii. Wejdź i sprawdź.

Definicja Kopalińskiego jest tu zbieżna i potwierdza zarówno moją i twoją ocenę. Ja nazywam to agnostycyzmem a ty w ogóle tego nie nazywasz. Chociaż może nazywasz, ale jeszcze tego nie zrobiłeś w poście?  ;)

Bladyrunner

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 507
    • Zobacz profil
Re: papiez w Rzymie
« Odpowiedź #18 dnia: Kwietnia 13, 2005, 12:20:20 pm »
Dobra, operowałem ogólnym pojęciem agnostycyzmu, tutaj opisanym jako agnostycyzm poznawczy i zupełnie zapomniałem o późniejszej jego mutacji, a więc o agnostycyzmie religijnym. Więc przyznaję ci rację.  :P ;)

Deckard

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1505
    • Zobacz profil
Re: papiez w Rzymie
« Odpowiedź #19 dnia: Kwietnia 13, 2005, 12:34:43 pm »
Powinienem był wkleić pełną definicję agnostycyzmu a nie tylko jej najczęściej używaną formę. Dla tych, którym nie chce się szukać po Internecie, zamieszczam poniżej pełną definicję:

Cytuj
Agnostycyzm to pogląd, według którego nigdy nikomu nie uda się dowieść istnienia Boga, ale nie ma też możliwości dowiedzenia, że Boga nie ma. Agnostycyzm przybiera różne formy.

Agnostycyzm religijny to pogląd religijny, który w odróżnieniu od ateizmu nie twierdzi, że Boga nie ma. Twierdzi tylko, że nie wiadomo czy jest i w związku z tym jest to kwestia wiary, a nie poznania. Agnostycyzm religijny odrzuca wszystkie treści religijne, zawarte w tradycji i świętych księgach uważając, że ich wartość poznawcza jest zbliżona do baśni czy legend.

Agnostycyzm poznawczy to pogląd filozoficzny polegający na przyjęciu niemożności pełnego, rozumowego lub empirycznego ustalenia prawdziwości kluczowych faktów z dziedziny teorii bytu, takich jak istnienie materii, Boga, czy nawet realności świata zewnętrznego. Agnostycyzm poznawczy w odróżnieniu od agnostycyzmu religijnego nie musi stać w ostrej sprzeczności z religiami - głosi tylko, że religie to kwestia pozarozumowej wiary.

Bladyrunner

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 507
    • Zobacz profil
Re: papiez w Rzymie
« Odpowiedź #20 dnia: Kwietnia 13, 2005, 12:43:56 pm »
Wiesz Dekard, nie wszyscy muszą zawsze gdy napotkają wyraz z poza języka potocznego przeszukiwać nerwowo internet. Choć z drugiej strony faktem jest, że te same terminy mają często inne znaczenia w kontekście naukowym, językowym, specjalistycznym, czy religijnym i można się troszkę zagubić.

Deckard

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1505
    • Zobacz profil
Re: papiez w Rzymie
« Odpowiedź #21 dnia: Kwietnia 13, 2005, 01:09:37 pm »
Nie chciałem nikogo urazić podając definicję... Jestem po prostu pewien, że forum to oglądają także "przelotni" Internauci i myślę, że taka definicja mogłaby się tutaj pojawić. Jest po prostu uzupełnieniem treści i tyle.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 13, 2005, 01:09:46 pm wysłana przez Deckert »

Bladyrunner

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 507
    • Zobacz profil
Re: papiez w Rzymie
« Odpowiedź #22 dnia: Kwietnia 13, 2005, 01:19:11 pm »
Ja też nie chciałem zabrzmieć jak urażony.

Ale wszyscy jesteśmy dla siebie milutcy :D
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 13, 2005, 01:19:35 pm wysłana przez Bladyrunner »

Deckard

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1505
    • Zobacz profil
Re: papiez w Rzymie
« Odpowiedź #23 dnia: Kwietnia 13, 2005, 01:34:30 pm »
No to zdrówko! :)

dr_Edredon

  • Gość
Re: papiez w Rzymie
« Odpowiedź #24 dnia: Kwietnia 13, 2005, 06:15:49 pm »
Chłopaki, kocham was.  :-*
No i dzięki za definicje. Przydadzą się.
8)

gumiska

  • Juror
  • YaBB Newbies
  • *****
  • Wiadomości: 42
  • cytcyt:)
    • Zobacz profil
Re: papiez w Rzymie
« Odpowiedź #25 dnia: Kwietnia 13, 2005, 10:04:52 pm »
 :-X ale tu sie dzialo  :o a ja tylko nie moglam patrzyc, jak czlowiek opadajacy na silach, "meczy"? sie na fotelu papieskim

Terminus

  • Gość
Re: papiez w Rzymie
« Odpowiedź #26 dnia: Kwietnia 14, 2005, 12:22:33 am »
Cytuj
Terminusie oraz Dzi !
Czy Wy istniejecie naprawdę ?
Bo jeśli mielibyście nie istnieć to Skrzat winien Was wymyślić planując to Forum.
Nie oczekuję odpowiedzi, oczywiście.



Nie no tak naprawdę to dzi jest cool ja go tylko naśladuję  :D

Bladyrunner

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 507
    • Zobacz profil
Re: papiez w Rzymie
« Odpowiedź #27 dnia: Kwietnia 14, 2005, 12:31:44 am »
Cytuj
:-X ale tu sie dzialo  :o a ja tylko nie moglam patrzyc, jak czlowiek opadajacy na silach, "meczy"? sie na fotelu papieskim


No i proszę, oto przykład jak daleko nieprzewidywalne skutki może przynieść wszystko co robimy i mówimy będąc owładnięci przez bezlitosne szpony wszechobecnego indeterminizmu.

Bladyrunner

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 507
    • Zobacz profil
Re: papiez w Rzymie
« Odpowiedź #28 dnia: Kwietnia 14, 2005, 12:40:04 am »
Cytuj
Terminusie oraz Dzi !
Czy Wy istniejecie naprawdę ?
Bo jeśli mielibyście nie istnieć to Skrzat winien Was wymyślić planując to Forum.
Nie oczekuję odpowiedzi, oczywiście.


Ten motyw jest naprawdę niezły, jeszcze lepszy od tego "Czy Lem żyje?" i wszystko w myśl zasady "Gdzyby nie było Boga, musielibyśmy go sobie wymyślić":)
Tak więc Bogowie Solaris, kto was wymyślił?? ;)

Terminus

  • Gość
Re: papiez w Rzymie
« Odpowiedź #29 dnia: Kwietnia 14, 2005, 12:57:58 am »
[size=24]J[/size]ak już napisałem kiedyś; nie będę w żadnym wątku polemizował na temat wiary. Ale nie widzę nic zdrożnego w udostępnieniu kilku cytatów (nie opatrując ich żadnym swoim komentarzem.) A więc:

Specjalnie dla Blady'egorunner'a.

[size=10] [...] Zwłaszcza w naszych czasach, poszukiwanie prawdy ostatecznej nie ma konkretnego kierunku. [...] Pozytywne osiągnięcia ( nauki, przyp.cyt.) nie powinny jednak przysłaniać faktu, że [...] rozum, skupiony jednostronnie na poszukiwaniu wiedzy o człowieku jako podmiocie, wydaje się zapominać, iż powołaniem człowieka jest dążenie do prawdy, która przekracza jego samego. Bez odniesienia do niej każdy skazany jest na samowolę ludzkiego osądu, a jego istnienie jako osoby oceniane jest wyłącznie według kryteriów czysto pragmatycznych, opartych zasadniczo na wiedzy doświadczalnej, pod wpływem błędnego przeświadczenia, że wszystko powinno być podporządkowane technice. Rezultat jest taki, że zamiast wyrażać jak najlepiej dążenie do prawdy rozum chyli się ku samemu sobie pod brzemieniem tak rozległej wiedzy, przez co z dnia na dzień staje się coraz bardziej niezdolny do kierowania uwagi [...] w stronę prawdy bytu. Nowoczesna filozofia zapomniała, że to byt powinien stanowić przedmiot jej badań, i skupiła się na poznaniu ludzkim. Zamiast wykorzystywać zdolność człowieka do poznania prawdy, woli podkreślać jego uwarunkowania oraz ograniczenia, którym podlega.

Doprowadziło to do powstania różnych form agnostycyzmu i relatywizmu, które sprawiły, że poszukiwania filozoficzne ugrzęzły na ruchomych piaskach powszechnego sceptycyzmu. [...] Uprawniona wielość stanowisk ustąpiła miejsca miejsca bezkrytycznemu pruralizmowi, opartemu na założeniu, że wszystkie opinie mają równą wartość: jest to jeden z najbardzej rozpowszechnionych objawów braku wiary w istnienie prawdy, obserwowanego we współczesnym świecie.  

[...]

Obserwacja <<oczyma umysłu>> rzeczywistości stworzonej może doprowadzić do poznania Boga. Poprzez stworzenia daje on bowiem rozumowi wyobrażenie o swojej <<potędze>> i <<boskości>> (por. Rz1,20). Wyraża się w tym uznanie, że rozum ludzki posiada zdolność, która zdaje się nieledwie przekraczać jego własne naturalne ograniczenia: nie tylko nie jest zamknięta w sferze poznania zmysłowego, potrafi bowiem poddać je krytycznej refleksji, ale analizując dane zmysłowe może też dotrzeć do przyczyny, z której bierze początek wszelka dostrzegalna rzeczywistość. Językiem filozoficznym możnaby powiedzieć, że ten doniosły tekst Pawłowy potwierdza, iż człowiek posiada zdolność pojmowania metafizycznego.

[/size]
( Jan Paweł II, Encyklika Fides et Ratio ).

Wspominany w tekście cytat:

[size=10] (Rz 1,20) ,,Poprzez to bowiem, co zostało stworzone, gdy świat zaczął istnieć, poznaje się to, co w Nim niewidzialne, łącznie z Jego odwieczną mocą i Bóstwem.'' [/size]