Słusznie mówisz wiesiol. A co mówi statystyka? Napisałeś na tym forum niemal 750 postów z których blisko 80% gdzieś w Hyde Parku, w bardzo lemowych tematach jak katastrofa czy polityka smoleńska (i muzyka). Owszem, około 15% postów napisałeś na forum po polsku, czyli w miejscu, gdzie teoretycznie mogłyby być o Lemie - z tym że większość dotyczyła Snerga, albo była w wątkach typu ciemnogród, o filmach s-f, o religii, właśnie coś tam itd.
Słowem znaleźć Twój post o Lemie jest statystycznie równie trudno jak w lato po południu trzeźwego chłopa pod geesem. Nie będę wnikał, bo mi szkoda czasu, ale na podstawie dostępnej mi statystyki nie postawiłbym 5 złotych, że choćby 2% Twoich postów ociera się o Lema. Chcesz zmian - zacznij od siebie, a nie od organizowania życiorysu innym. Daj przykład, nie naprawiaj świata cudzym kosztem.
P.S. ob. Remuszko, odpowiem Wam narażając się na teksty że nie na temat i inne takie z zakresu stosowanych przez Was środków erystycznych.
Uważam, że niezawisłe sądy, których wyroki (ostateczne) są bezwzględnie uznawane, są filarem demokracji i cywilizacji jako takiej (jeśli ma być w treści rzymska). Uważam, że po podważeniu tej zasady jest już tylko upadek w otchłań. Sądzę tak mimo tego, że z doświadczenia rodzinno-osobistego uważam sądy, szczególnie pierwszej instancji, za ich własną namiastkę, a długość postępowania i absurdalne nieraz wyroki za przeczące wręcz idei sprawiedliwości. Tym niemniej wolę to niż otchłań. W tym sensie wierzę sądom.