Ja bym to szerzej widział pokrewieństwem z horrorem klasycznym, tym razem b. czytelne... Burza, dom opuszczony, bramy krakanie, tuje cmentarne. Do nawiedzonych domów też się tak często wchodziło czy Franka N. Furtera rezydencyj...
Toż właśnie, nawiążę do wcześniejszych sugestii względem inspiracji grozą romantyczną. Skojarzenie z Frankensteinem, czy raczej okolicznościami jego powstania:
W lipcu 1816 roku „nieustający deszcz” podczas tego „mokrego, niezgrabnego lata” zmusił George’a G. Byrona, Mary Shelley, Johna Williama Polidoriego oraz ich przyjaciół do pozostawania w domu przez znaczną część ich szwajcarskich wakacji. Pewnego wieczoru zdecydowali się oni urządzić zawody, aby przekonać się, kto napisze najstraszniejsze opowiadanie. Shelley stworzyła wówczas zarys swej słynnej powieści grozy Frankenstein, czyli nowy Prometeusz, a Polidori – szkic Wampira.http://pl.wikipedia.org/wiki/Rok_bez_lataW tym opowiadanku, tło ciekawsze od treści.
Treść zaś...memłalismy to, zgrabnie omija kluczowe problemy.
Odtworzenie drugiej osoby "w oparciu o dokładne zbadanie jego organizmu..."
Łącznie z psychiką, jak rozumiem?
Wstrzyknięcie (?) tej informacji do molekuły białkowej.
Ta wyrośnie na taką samą, a nawet mądrzejszą. Ciekawym, skąd taki wniosek? To jak można mądrzejszą, dlaczego nie ładniejszą - powinno być prostsze.
I to w tempie x 10 !
W 4 lata czterdziestka, a potem tempo wraca do normy??? Czy, co?
Znów klonowanko? I tak co 4 lata?
Za to opis Zazula - miodzio. A i Tichy, w końcu charakter pokazał...
Względem filmiku, zawsze Iona jako bruneta wyobrażałem sobie. Jakoś tak, a skąd to?