O-oo! Znajoma retoryka, jak babkę kocham.
Jak gdybym pana Sołowiowa, albo wręcz samego Putina słuchał
Eee, ja jestem odporny na pedagogike wstydu
Sluchaj, ruble za darmo na konto sie nie przeleja
Ale co do meritum, to chyba nikt nie ma watpliwosci ze dla USA, czy nawet Polski to jest tzw proxy war. Dostawy sprzetu, broni, wsparcie logistyczne, militarne, finansowe, wywiadowcze, informacyjne, szkolenie zolnierzy... to wszystko sprawia ze Ukr nie jest jedyna strona walczaca przeciw Rus, choc formalnie wojna jest pomiedzy 2 panstwami.
Cytat: NEXUS6 w Kwiecień 06, 2023, 04:26:55 am
Czy Putin faktycznie chce wybic cala ludnosc Ukrainy do ostatniego niemowlaka w kolysce? Czy moze chce Ukr kontrolowac?
Wg mnie, po tym co zaszło w Buczy, Irpieniu, Mariupolu, Iziumie, etc., Twoje pytanie jest, delikatnie mówiąc, nie na miejscu. Chodzi nie o intencje, tylko o dokonane masowe mordy, w tym i niemowlęt w kołyskach.
I jeszcze: gdyby tego "chciał" tylko Putin, byłoby to pół biedy.
Już raz częściowo linkowałem wox populi, wox diaboli, a oto całość:
Od 0'58".
Co do tych ludzi, takie nagrania nie sa wiarygodne, bo wystarczy wyselekcjonowac wywiady, pod dowolna teze, po drugie czesc z indagowanych wypowiadala sie negatywnie o planach wojennych, po trzecie im dluzej trwa ta wojna tym bardziej nienawisc bedzie sie legla w sercach wszystkich zaangazowanych. Czytales zapewne Ogniem i Mieczem, tam wlasnie na poczatku byl opis o tym jak nienawisc wrosla w bratnie serca, etc... Ale co mozna w takiej sytuacji zrobic? Najechac Rus i z kolei wybic ich wszystkich do nogi?
Co do zbrodni wojennych: Nie musze pisac ze to barbarzynstwo i krew mi sie gotuje jak o tym czytam, ale czy mozna powiedziec ze Putin i Rus klasa polityczna faktycznie chca wybic Ukr do nogi? Porownaj to z podejsciem Niemieckich socjalistow w odniesieniu do Zydow. Oni faktycznie chcieli wytepic ta nacje do ostatniego genu, nawet nie byli zainteresowani zniemczeniem ich. Tutaj nie mamy takiej sytuacji. Mordowanie cywilow niusprawiedliwialne, zwlaszcza dzieci i kobiet, ale jaki powod? Zezwierzecenie zolnierzy, jak to sie dzieje na wojnie? Nienawisc? Rozkazy by wprowadzac terror i "lamac ducha"? Stalin robil takie akcje nawet na populacji wlasnego kraju, po to wlasnie by trzymac ludzi w poczuciu terroru. Oprocz tych ktorzy zostali zabici przez egzekucje i tortury, wiekszosc ofiar cywilnych byla spowodowana ostzalem broniacych sie miast, gdzie Rus walili po osiedlach mieszkalnych i szpitalach. Sprawdzilem z ciekawosci ilosc ofiar cywilnych w wojnie w Iraku, wg np tego zrodla
https://watson.brown.edu/costsofwar/costs/human/civilians/iraqiOkolo 300k poprzez naloty i artylerie USA, wojska Irackie, policje czyli tez zbrodniarze wojenni? NIe to, zebym gadal: A u was murzynow bija, po prostu nie widze tego, ze Putin chce wam zrobic pelna czystke etniczna, na podstawie obecnych ofiar cywilnych. A im dluzej wojny, tym wiecej ofiar.
Na koniec, powiedz LA, jak wyglada sytuacja z rekrutacja do armii Ukr? Podobno okolo 100k zolnierzy Ukr zginelo od poczatku wojny, armia miala 200k aktywnych przed wojna i 250k rezerwistow. Na kazdego zabitego na polu walki przypada od 2 do 17 rannych (duzy rozrzut), podobno w konflikcie tego rodzaju na 1 zabitego wypada 3 rannych powaznie, na tyle ze sa wylaczeni z walki permanentnie, co by sugerowalo, ze armia Ukr ma bardzo malo zolnierzy, ktorzy maja za soba wiecej niz 6-12mcy treningu? Jak wiec wyglada teraz rekrutacja? Ludzie zglaszaja na ochotnika z calej Ukr, sa powolania? Kogo rekrutuja? Podobno aktywnych zolnierzy jest nadal 200k?
https://www.belfercenter.org/publication/nonfatal-casualties-and-changing-costs-warhttps://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC28193/https://www.jpost.com/international/article-734628https://www.statista.com/statistics/1296573/russia-ukraine-military-comparison/Co robią Ruscy na terenie Ukrainy - wiemy. Sądzisz, że ludność Ukrainy chce prowadzić życie w warunkach, w których - jak za Stalina - grozić będą aresztowanie pod byle pretekstem i tortury (a to przecież oznaczałoby zainstalowanie nowej "neutralnej" władzy)? Jako wolnościowiec powinieneś rozumieć ludzi, którzy wolą zaryzykować, że zginą, niż godzić się na niewolę.
Zawsze mowilem, ze tylko Ukr moga zadecydowac jak bardzo chca sie bic i jakie ofiary poniesc. Po prostu, myslac np. o powstancach warszawskich, czy w ogole o sytuacji Polakow w czasie i po WW2, serce mi sie kraje, czy ofiara nie pojdzie na marne. Teraz, po ponad roku zacieklej wojny w razie przegranej istotnie, Ukr moga sie znalezc w opresyjnej sytuacji, zwlaszcza jesli nie wszyscy zloza bron i beda trwaly walki partyzanckie, a co za tym idzie pomoc od ludnosci -> represje->terror i wszystko co sie z tym wiaze.
Czyli słuchasz sobie faceta (bo tu akurat nie ma naukowych metod odsiewania ziarna od plew), i twierdzisz, że mądrze prawi, tylko dlatego, że sądzi +/- to, co Ty. I nawet nie zadasz sobie trudu, by sprawdzić kto zacz, i że zarabia na - jak twierdzi - uczeniu ludzi sztuczek, które uczyniły go superagentem (Kalibabka też pod koniec życia za kołcza robił, mówiąc nawiasem). Zaiste - kto we wszystko wątpi, gotów jest we wszystko uwierzyć.
Slucham bardzo wielu ludzi i opinii. Nadal nie wiem o jakim coachingu mowisz i jaki coaching krytykujesz, mozesz jasniej? Bo byc moze krytykujesz cos bez powodu? Pracowalem jako przedstawiciel duzych firm i mialem duzo szkolen z technik sprzedazy, psychologii, etc, czy o takim coachingu mowisz? Bo jesli tak, to sie calkowicie mylisz.
Nie zastanawiałem się nad tym. Uznałem, że to piękny "mit" dodający ducha walczącym (coś jak relacje, które wieszcz przerobił na "Redutę Ordona"), którego prawdziwość historia zweryfikuje - pozytywnie lub negatywnie.
No i co sie okazalo? Kosmetyczne przeklamanie, czy calkowita falszywka?
Tzw. realnego socjalizmu wprowadzanego w warunkach możliwości technicznych, które brodaty Karolek nazwałby pewnie niewystarczającą bazą.
Czyli mantra: "To nie byl prawdziwy socjalizm!"? Ale nieopatrznie napisales prawde: Socjalizm dzieli sie na realny, ten istniejacy w realu, wyprobowany przez 100 lat w 100 miejscach i nierealny - ten istniejacy na kartkach i w glowach ideologow. Jak w kawale sowieckim: Babcia pracujaca w fabryce pralek odchodzi na emeryture jako przodowniczka pracy i dyrektor pyta:
- Co byscie chcieli na prezent pozegnalny?
- Och, pralke!
- Ej, tyle lat pracujecie i nie wyniesliscie sobie w czesciach?
- A wynioslam, wynioslam. Ale za kazdym razem jak zlozylam to mi wychodzil AK-47.
Sądzę, że trudno to mierzyć w warunkach, w których za głos krytyki można wylądować w łagrze, lub w piachu. Skądinąd: zauważ, jak zachowywali się Dönitz po śmierci Hitlera, a Beria i Chruszczow - Stalina, skoro o zapleczach mowa. I że, gdy o tym pierwszym wypadku mowa, Göring i - najbardziej umoczony z nich wszystkich przecież - Himmler otwarci byli na negocjacje, zanim sobie ich wódz w łeb strzelił.
Himler wiedzial co sie swieci duzo wczesniej, Rus nie sa w takiej sytuacji jak Niemcy wtedy, podobnie ze Stalinem - trudno przebic takiego sku...la. Zaden tyran nie utrzyma sie bez zaplecza, a ze mu zaplecze czesto noz w plecy wbija, to insza.
Ciekawy argument, tylko... Po pierwsze - wiemy już, że to raz się zdarzało, więc wszyscy, którzy powinni, będą mieć baczenie, czy się Hitler 3.0 nie kluje jakby co. Po drugie - po tych 20 latach przyszła nowa klęska, nawet większa, i Norymberga, i jakoś Niemcy - en masse - się uspokoili, może nawet za bardzo. BTW. Tu muszę spytać: sądzisz, że zaproponowanie wspominanemu panu z wąsikiem honorowego pokoju w roku - powiedzmy - 1943, uczyniłoby świat lepszym?
Nie wiem jakie rozwiazanie jest najlepsze, czy moze bardziej nienajgorsze, jedynie zwracam uwage na ten dodatkowy aspekt, bo chyba nikt tego pod uwage nie bierze w dluzszej perspektywie. Jestesmy raczej blizej roku 1914 niz 43, a i to nie jest dokladna analogia, wojna jest puki co proxy.
Jesli zas historia czegos uczy, zwlaszcza jesli chodzi o konflikty zbrojne, to tego ze niczego nie uczy. Co z tego ze kleska przyszla potem wieksza? Czym okupiona?
Ze sprzętem i know how dostarczanym przez NATO - owszem. Z samym NATO jednak nie (niestety?).
Niestety?? Nie musisz czekac, Q. Ukr armia chetnie Cie przyjmie
https://www.gov.pl/web/obrona-narodowa/uzyskaj-zgode-na-sluzbe-w-obcym-wojsku-lub-w-obcej-organizacji-wojskowej