Ostatnie wiadomości

Strony: [1] 2 3 ... 10
1
DyLEMaty / Odp: Między Żuławskim a Lemem
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Q dnia Dzisiaj o 09:52:49 am »
2
DyLEMaty / Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« Ostatnia wiadomość wysłana przez maziek dnia Dzisiaj o 09:32:03 am »
A teoria strun nie ujdzie?
https://zapytajfizyka.fuw.edu.pl/pytania/czym-jest-i-czym-sie-obecnie-zajmuje-teoria-strun/
Nominalnie tak. Tylko pytanie filozoficzne, o ile nie religijne, czy te teoretycznie nieważkie struny, nabywające masę poprzez drgania własne, to jest "coś", czy "model czegoś" ;) . No i to jednak zniechęcenie po 40 latach w sumie. Wielu to porzuciło jako ostatecznie ślepą uliczkę (np. często tu wzmiankowany Andrzej Dragan).


Ta babka dobrze gado... (nie że ma rację, tego nie wiem, ale przynajmniej (wydaje mi się, że) rozumiem, co mówi ;) ).
https://www.youtube.com/@SabineHossenfelder/search?query=string
3
DyLEMaty / Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Q dnia Dzisiaj o 09:26:14 am »
JTCS - wygląda na inspirującą, chociaż pewnie z perspektywy naukowej to raczej zabawa (przez swoje aspiracje do poważnej teori - szalona i śmieszna).

Cóż, perspektywę naukową mamy stronę dalej w wątku snergowskim ;):
https://forum.lem.pl/index.php?topic=359.msg5947#msg5947

Ale lubię takie smaczki - wyłapane na szybko "W myśl podanych definicji pole grawitacyjne jest dodatnie wokół globu i ujemne w jego wnętrzu"

Przypomina się humor zeszytów, efekt pracy półkul mózgowych mojego kolegi szkolnego, "równik jest wtedy, gdy prąd leci dookoła Ziemi, a wylatuje biegunami, a południk - kiedy prąd leci dokoła biegunów i wylatuje przez ziemię" (cyt. z pamięci) ;).

więc pewnie poczytam.

No to miłej lektury ;):
http://snerg.lh2.pl/dziela/jtc/index.html
http://snerg.lh2.pl/dziela/jtc/jtc.html
A na deser:
https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/sklepy-cynamonowe-traktat-o-manekinach-albo-wtora-ksiega-rodzaju.html
https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/sklepy-cynamonowe-traktat-o-manekinach-ciag-dalszy.html
https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/sklepy-cynamonowe-traktat-o-manekinach-dokonczenie.html
4
DyLEMaty / Odp: Nieskończoność i jej różne wymiary
« Ostatnia wiadomość wysłana przez maziek dnia Dzisiaj o 09:17:49 am »
Haha, dla każdego bardziej bombowe jest to, czego akurat sam nie wymyślił. Tak więc odkłaniam się zamaszyście. Twoje natychmiastowe przejście do równania kwadratowego było super :) . Swoją drogą pamięć ludzka jest niesamowita. Z cala pewnością nie rozwiązywałem tego typu równań po liceum, bo nawet na studiach kurs ukierunkowany na inżynierkę zajmował się czymś innym niż rzeźbą w sinusach i cosinusach. Zresztą czegoś akurat sinusów i cosinusów nie cierpiałem, prawdopodobnie przez własne bałaganiarstwo. Jest tam za dużo ogonków, które można "zjeść" niechcący przepisując równania i potem żmudnie szukać, co się "zjadło". I jakimś cudem przypomniałem sobie ten myk z przejściem przez 1/sqrt2 z sinxcosx na sin(x+Pi/4). Po tym oczywista, jak się na dwa dni zaciąłem w tym punkcie.

Natomiast miałem nadzieję, że wynik [sqrt2/2 - 1] jest jakimś "znacznym" i odnotowanym w tablicach wynikiem typu sgrt3 czy 2sqrt3/3 dla typowych kątów.

Apropos Twojej "nieelegancji". Przecież w ostatniej linijce, gdzie pierwiastkujesz z do sinx masz tak naprawdę 4 wyniki (bo sqrt to + i -) więc zdaje mi się, że jedna para nie daje rozwiązań w R (ale pewnie daje w Z, też tak myślę). Ja też musiałem odrzucić rozwiązanie sinx=sqrt2/2+1, bo >1 więc takiego sinusa nie ma.


5
DyLEMaty / Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Lieber Augustin dnia Dzisiaj o 07:56:44 am »
Czy jest jakaś teoria fizyczna, która interpretuje cząstki bardziej jako cechy/fluktuacje przestrzeni niż fruwające w przestrzeni "cosie" - czyli wiąże materię i przestrzeń/nibypustą w jednię (wiem, paskudne, okropne słowo).
A teoria strun nie ujdzie?
https://zapytajfizyka.fuw.edu.pl/pytania/czym-jest-i-czym-sie-obecnie-zajmuje-teoria-strun/
6
DyLEMaty / Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Lustrzak dnia Dzisiaj o 02:27:37 am »
JTCS - wygląda na inspirującą, chociaż pewnie z perspektywy naukowej to raczej zabawa (przez swoje aspiracje do poważnej teori - szalona i śmieszna).
Ale lubię takie smaczki - wyłapane na szybko "W myśl podanych definicji pole grawitacyjne jest dodatnie wokół globu i ujemne w jego wnętrzu" więc pewnie poczytam. Wygląda na to że autor miał geometryczną wyobraźnię i fajnie nią operował.
 
7
DyLEMaty / Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Q dnia Dzisiaj o 01:06:59 am »
Czy jest jakaś teoria fizyczna, która interpretuje cząstki bardziej jako cechy/fluktuacje przestrzeni niż fruwające w przestrzeni "cosie" - czyli wiąże materię i przestrzeń/nibypustą w jednię (wiem, paskudne, okropne słowo).

Niewątpliwie Jednolita Teoria Czasoprzestrzeni Snerga, choć nie wiem, czy miano naukowej jej przystoi ;):
https://forum.lem.pl/index.php?topic=359.msg5909#msg5909
https://forum.lem.pl/index.php?topic=1570.msg75011#msg75011
Można też chyba pod to podciągnąć zarzucony wirowy model atomu Kelvina:
https://forum.lem.pl/index.php?topic=332.msg83695#msg83695
8
DyLEMaty / Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Lustrzak dnia Dzisiaj o 12:19:27 am »
Pytanie prosto z sufitu: (może dobry tytuł na wątek :))
Czy jest jakaś teoria fizyczna, która interpretuje cząstki bardziej jako cechy/fluktuacje przestrzeni niż fruwające w przestrzeni "cosie" - czyli wiąże materię i przestrzeń/nibypustą w jednię (wiem, paskudne, okropne słowo).
I czy teoria ta dopuszcza gęstość ujemną takiej dziwnej przestrzeni ("pogęstość")?
Wiem, fantazjuję (snikersy mam w kieszeni na w/w).
9
DyLEMaty / Odp: Fantastyka polityczna
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Q dnia Maja 04, 2024, 11:51:07 pm »
10
DyLEMaty / Odp: Nieskończoność i jej różne wymiary
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Lieber Augustin dnia Maja 04, 2024, 09:12:54 pm »
Wychodzi mi tak, ale nie do x tylko do x+Pi/4
Imho, to absolutnie nie szkodzi:
sin(pi/4+x)=(sqrt(2)/2)–1≈0,2929
pi/4+x=arcsin(–0,2929)= –0,2973
x= –1,0827
sin(x)= –0,8832
cos(x)=0,4689

Bombowe rozwiązanie. Super. Jestem pod wrażeniem. Chapeau bas.


Co do mnie, to poszedłem trochę innym tropem, bardziej "algebraicznym" niż "trygonometrycznym":



No, y2 to pierwiastek niejako "urojony", bo iloczyn sin(x)*cos(x) z definicji jest mniejszy od jedynki (a tak na czuja: mniejszy od 1/2, tzn. znajduje się w przedziale [–1/2, 1/2]).
Zatem:



Hm. Zarówno sinus, jak i cosinus są dodatnie. Podczas gdy iloczyn sin(x)*cos(x) ma wartość ujemną, bo 1–sqrt(2). Prawdopodobnie to skutek podniesienia do kwadratu wielkości ujemnej po prawej stronie równania. I właśnie tu tkwi "nieelegancja", o której wspominałem...
Sinus i cosinus mają być parą liczb o przeciwnych znakach, z czego wynika, że argument x znajduje się w drugiej, względnie w czwartej ćwiartce układu współrzędnych kartezjańskich, t.j. w przedziale [pi/2; pi] i/lub [3/2 pi; 2pi]. Innymi słowy, obliczyliśmy wartości z dokładnością do znaku.
A więc niejako "w trybie ręcznym" przeniesiemy x odpowiednio do drugiej i czwartej ćwiartki:



Wynik:
x = pi – 0,4879 = 2,6537 (oczywiście plus n razy 2pi, n=1, 2, 3, ...),
sinx = 0,4688
cosx = –0,8833

Albo też:
x = 2pi – 1,0829 = 5,2003
sinx = –0,8833
cosx = 0,4688


Ufff... zdaje się, szafa gra :)
Strony: [1] 2 3 ... 10