Autor Wątek: Właśnie się dowiedziałem...  (Przeczytany 1918857 razy)

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2408
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #4695 dnia: Czerwca 14, 2018, 10:53:48 pm »
Ten wspomniany przez Ciebie kot Schrödingera zawiera w sobie całą otchłań paradoksów. Zapewne znasz o "paradoksie przyjaciela" Eugena Wignera?

Zacytuję:
W jednym z wariantów eksperymentu myślowego Wignera, bierze udział on sam oraz anonimowy przyjaciel. Fizyk wykonuje sidła zgodnie z instrukcją Schrödingera, po czym wychodzi z laboratorium pozostawiając tam swojego znajomego, który ma otworzyć pudło i sprawdzić jak miewa się Mruczek. Spójrzmy do czego w praktyce doszło. Promieniotwórczy atom znajduje się w superpozycji, podobnie jak uwięziony w pojemniku czworonóg oraz zamknięty w pokoju kumpel Wignera! Cała konfiguracja została związana z losem atomu. Oczekujący na wieści węgierski profesor mógłby stwierdzić, że atom rozpadł się i nie rozpadł jednocześnie, kot jest żywy i martwy, a przyjaciel przeżywa naraz traumę i radość po otwarciu pudełka. Co zabawniejsze, sam Wigner też podlega superpozycji dopóki nie ujrzą go inni obserwatorzy. I tak w nieskończoność.
http://www.kwantowo.pl/2015/05/09/dalej-niz-kot-schrodingera/

Nieźle, prawda? Cóż to za superpozycja, która jednocześnie istnieje i nie istnieje?

I jeszcze jedno. Eksperyment myślowy: ten sam kot, tylko zamiast kwantowo nieoznaczonego atomu nietrwałego pierwiastku użyjemy jako "mechanizm spustowy" obiekt makroskopijny. Naprzykład zwykłą monetę. No, jasne, rzuczoną przez pewne dość skomplikowane urządzenie techniczne, zdolne rozpoznać awers i rewers monety... Orzeł oznacza, że kot pozostaje przy życiu, godło natomiast...
Albo można wymyślić dowolny inny "generator przypadku".

Tak naprawdę: co się zmieni w nieoznaczonym stanie kota? Czy będzie nadal istnieć "superpozycja kwantowa" (kot jednocześnie żywy/martwy), dokładnie taka sama jak w klasycznym eksperymencie Schrödingera?

Coś mi podpowiada, że tak... Z jedną tylko uwagą: żadnych efektów kwantowych w ciągu eksperymentu nie było zastosowano.

Może nie na próżno nieboszczyk Stephen Hawking powiedział raz, parafrazując Hannsa Johsta: Kiedy słyszę o kocie Schrödingera, odbezpieczam rewolwer. ?
« Ostatnia zmiana: Czerwca 14, 2018, 11:06:25 pm wysłana przez Lieber Augustin »

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13344
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #4696 dnia: Czerwca 14, 2018, 11:17:42 pm »
Rzecz w tym, że Hawking uważał, że interpretacja kopenhaska jest błędna (był za koncepcją wieloświata). Myślę, że stąd ten rewolwer. Interpretacja kopenhaska o czym rzadko się mówi wymaga świadomego obserwatora i wiąże efekty kwantowe z dojściem ich skutków do jego świadomości. Wynika stąd, że eksperyment może mieć różny przebieg zależnie od tego, czy ktoś go obserwował, czy nie, co kłóci się ze zdrowym rozsądkiem. (Einstein zresztą też miał to swoje "Bóg nie gra w kości").

Natomiast co do kota to jest to oczywiście eksperyment myślowy mający unaocznić różnice między mechaniką kwantową a klasyczną. Kot jest żywy bądź martwy. A wg interpretacji kopenhaskiej jak masz ten atom w pudełku to póki go nie otworzysz jest on zarówno przed rozpadem i po rozpadzie. Według tej interpretacji nie polega to na tym, że jest on w określonym stanie tylko Ty tego nie wiesz, bo nie zajrzałeś do pudełka - tylko właśnie jest w superpozycji tych stanów co jest cechą niemożliwą w makroświecie a dopiero spojrzenie do pudełka ustala jego stan.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2408
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #4697 dnia: Czerwca 15, 2018, 08:35:37 pm »
Rzecz w tym, że Hawking uważał, że interpretacja kopenhaska jest błędna (był za koncepcją wieloświata). Myślę, że stąd ten rewolwer. Interpretacja kopenhaska o czym rzadko się mówi wymaga świadomego obserwatora i wiąże efekty kwantowe z dojściem ich skutków do jego świadomości. Wynika stąd, że eksperyment może mieć różny przebieg zależnie od tego, czy ktoś go obserwował, czy nie, co kłóci się ze zdrowym rozsądkiem. (Einstein zresztą też miał to swoje "Bóg nie gra w kości").
Rzeczywiście, wpływ świadomości obserwatora na wyniki eksperymentu kwantowego kłóci się ze zdrowym rozsądkiem. Choć w zakresie zjawisk kwantowych zdrowy rozsądek i tak nie jest sprawdzianem poprawności teorii lub jej interpretacji. Splątanie kwantowe też chyba kłóci się...
Za to ten wpływ, jeśli istnieje, mógłby w pewnej mierze wytłumaczyć taki zjawiska jak czary, uroki, klątwy i inna magia. Pod warunkiem, że świadomość i w ogóle działalność mózgu oparta jest na efektach kwantowych. A właśnie dlaczego nie? Czy nasz mózg jest gorszy od IBM Q? Albo nawet od tych wafli krzemowych... jak ich...o, full silicon wafers of quantum computing chips :)

Interpretacja wieloświatowa Everetta w sposób elegancki omina różne paradoksy, w tym paradoks kota S.
Ot tylko trzeba sobie uświadomić, że świat „rozgałęzia się” nie tylko w momencie przeprowadzania eksperymentów kwantowych lecz w każdy ułamek sekundy w miriadach miejsc wszechświata jednocześnie. Nawet w bezgranicznym poliwersum niedługo będzie ciasno przez rozplenienie się wszechświatów :). Czy nie jest to sprzeczne z zasadą pana O. - entia non sunt multiplicanda praeter necessitatem ?

A tak naprawdę tych interpretacji mechaniki kwantowej jest dość sporo. Ja naliczyłem koło dziesięciu, może jest ich więcej. Szczególnie podoba mi się interpretacja darwinowska Wojciecha Żurka:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Darwinizm_kwantowy
https://en.wikipedia.org/wiki/Quantum_Darwinism

Może dlatego że autor jest etnicznym Polakiem? :)

Cytuj
Natomiast co do kota to jest to oczywiście eksperyment myślowy mający unaocznić różnice między mechaniką kwantową a klasyczną. Kot jest żywy bądź martwy. A wg interpretacji kopenhaskiej jak masz ten atom w pudełku to póki go nie otworzysz jest on zarówno przed rozpadem i po rozpadzie. Według tej interpretacji nie polega to na tym, że jest on w określonym stanie tylko Ty tego nie wiesz, bo nie zajrzałeś do pudełka - tylko właśnie jest w superpozycji tych stanów co jest cechą niemożliwą w makroświecie a dopiero spojrzenie do pudełka ustala jego stan.
Dopiero spojrzenie do pudełka ustala jego stan... A jak Ty sądzisz, maźku, czy dopiero spojrzenie człowieka jako nośnika świadomości doprowadzi do redukcji psi-funkcji? Czy „obecność” w pudełku detektora – licznika Geigera lub komory Wilsona nie jest odpowiednikiem obecności obserwatora? Takie sobie „mechaniczne spojrzenie”... Czym w istocie różni się detektor od oka ludzkiego? Jeśli rzecz w świadomości, potwierdza to niby interpretację kopenhaską...

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13344
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #4698 dnia: Czerwca 15, 2018, 09:09:06 pm »
Ha, ogólnie to ja mam za mały rozumek, żeby w ogóle coś sadzić, ale jak tak nieraz sobie myślę, to z drugiej strony wiadomo tylko o tych eksperymentach, które dotarły do świadomości jakiegoś badacza. Eksperymenty, o których nikt nic nie wie może dają inne wyniki? Kto wie? Ogólnie myślę, że zasada "zamknij się i licz (wyniki w mechanice kwantowej)" jest zdrowa. Czyli inaczej mówiąc "diabli wiedzą, jak to działa, ale działa". Jakiś czas temu w rozmaitych serwisach telewizorów i innego sprzętu elektronicznego rozpowszechniony był żarcik obrazkowy, składający się z trzech sentencji:

- praktyka jest wtedy, gdy coś działa - ale nie wiadomo dlaczego,
- teoria jest wtedy, jak coś nie działa - ale wiadomo dlaczego,
- w tym pomieszczeniu łączymy teorię z praktyką: nic nie działa - i nie wiadomo dlaczego.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2408
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #4699 dnia: Czerwca 15, 2018, 10:46:40 pm »
Ha, ogólnie to ja mam za mały rozumek...
Jak się mówi u nas w Odessie: oj, nie zaczynaj! ;)

Cytuj
...ale jak tak nieraz sobie myślę, to z drugiej strony wiadomo tylko o tych eksperymentach, które dotarły do świadomości jakiegoś badacza.
A więc, nie wykluczono, że chodzi właśnie o wpływie świadomości... fascynująca rzecz. Profesor A. Dońda. Styk nauki i magii :o

Cytuj
...żarcik obrazkowy, składający się z trzech sentencji:

- praktyka jest wtedy, gdy coś działa - ale nie wiadomo dlaczego,
- teoria jest wtedy, jak coś nie działa - ale wiadomo dlaczego,
- w tym pomieszczeniu łączymy teorię z praktyką: nic nie działa - i nie wiadomo dlaczego.
Ha! Super!!! ;)

Z poradnika:
Jeśli jest zielone lub drgające, to biologia.
Jeśli śmierdzi, to chemia.
Jeśli nie działa, ale zużywa dużo energii - to fizyka.
Jeśli w ogóle jest do niczego - to ekonomika.

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13344
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #4700 dnia: Czerwca 22, 2018, 05:29:22 pm »
No i szlus. Neandertale nas wyprą tylko patrzeć... A baby szpetne mają, oj szpetne...
http://wyborcza.pl/7,75400,23581308,wyhodowano-minimozgi-neandertalczyka.html
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #4701 dnia: Czerwca 23, 2018, 07:03:02 pm »
Cytuj
A baby szpetne mają, oj szpetne...
Sie czepiasz... ta miss neandertalniensis przypomina mi popularną aktorkę

https://archeowiesci.pl/2010/03/21/czy-klonowac-neandertalczyka/
Z innej beczki - przebiło się nawet na główny łonet, ale zaraz zniknęło, wyparte przez a iks powiedział o ygerku...
To podrzucam;
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C30007%2Castronomowie-przetestowali-teorie-einsteina-poza-droga-mleczna.html
« Ostatnia zmiana: Czerwca 23, 2018, 07:09:11 pm wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13344
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #4702 dnia: Czerwca 23, 2018, 09:24:52 pm »
Co Ty mi tu, nieletnią? Chcesz, żebym zgnił w mamrze?! Stara mądrość - przyjrzeć się mamusi... (tylko dla mężczyzn o mocnych nerwach!).

Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6888
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #4703 dnia: Lipca 14, 2018, 08:04:32 pm »
Pasuje - córcia: popularna aktorka, a mamusia - popularna piosenkarka? :-\

Głos Pana albo jego chrząknięcie:
Neutrina to ultralekkie cząstki elementarne, które bardzo słabo oddziałują ze zwykłą materią. Nie posiadają ładunku elektrycznego i mają przy tym znikomą masę. Dzięki tym właściwościom mogą podróżować bez przeszkód na duże odległości we Wszechświecie. Trudno jest je wykryć, bo bez trudu (i zarazem bez śladu) przenikają większość obiektów. Dotąd znaliśmy jedynie dwa źródła kosmicznych neutrin: Słońce i pobliską supernową. Astrofizycy nie znaleźli ani jednego więcej przez blisko 30 lat. Jednak 22 września 2017 roku w Obserwatorium IceCube zlokalizowanym w pobliżu Bieguna Południowego na Antarktydzie wykryto wysokoenergetyczne neutrina pochodzące z całkiem nowego kierunku w przestrzeni kosmicznej - spoza naszej Mlecznej Drogi. Od tego czasu naukowcy szukali ich źródeł.
(...)
Obserwacje wykonywano zatem w całym zakresie spektrum elektromagnetycznego, od fal radiowych po promienie gamma. Podczas kolejnych badań obiektu zmotywowany tym odkryciem, oddzielny zespół IceCube Collaboration przeszukał zapisy obserwacji neutrin wykrywanych przez IceCube do prawie dziesięciu lat wstecz przed silnym rozbłyskiem z roku 2017. Znaleziono istotny nadmiar “zdarzeń neutrinowych” pochodzących z kierunku odpowiadającego lokalizacji blazara TXS 0506+056. Świadczy to prawdopodobnie o tym, że obiekt ten produkował neutrina w wielu seriach związanych z jego rozbłyskami. Badania te pokazują, że wysokoenergetyczne neutrina są więc także produkowane przez blazary - to pierwszy taki przypadek w historii, który zapewne zrewolucjonizuje całą fizykę neutrin.


http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/blazar-zrodlem-wysokoenergetycznych-neutrin-4521.html
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2408
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #4704 dnia: Lipca 15, 2018, 02:53:56 pm »
Niewiarygodnie! Poważny krok w rozwoju astronomii neutrinowej.
Astronomia ta jest na początku swego rozwoju i jak dotychczas zarejestrowano tylko dwa kosmiczne źródła neutrin: Słońce oraz supernową SN 1987A.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Astronomia_neutrinowa
Wydaje się, artykuł z wikipedii potrzebuje uzupełnienia :)

A oto inna ciekawostka - obiekt Sagittarius A, supermasywna czarna dziura w centrum Drogi Mlecznej:



Zdjęcie zostało wykonane za pomocą radioteleskopu MeerKAT w Afryce Południowej:
https://www.businessinsider.co.za/this-astounding-image-taken-by-south-africas-meerkat-radio-telescope-shows-the-clearest-view-yet-of-the-central-regions-of-our-galaxy-and-a-black-hole-2018-7
https://www.businessinsider.co.za/on-friday-sa-unveils-the-r44-billion-meerkat-telescope-heres-what-its-for-2018-7
https://www.news24.com/Green/News/sa-celebrates-meerkat-launch-with-dramatic-milky-way-black-hole-image-20180713

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #4705 dnia: Lipca 17, 2018, 11:50:56 am »
Cytuj
A, supermasywna czarna dziura w centrum Drogi Mlecznej:
Chyba raczej sylwester w Irkucku.  ;)
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2408
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #4706 dnia: Lipca 17, 2018, 12:38:56 pm »
Chyba raczej sylwester w Irkucku.  ;)
Uszczypliwy jesteś :) ;)
Masz na myśli tę salwę honorową?
https://ok.ru/video/450776404423
Cóż, Rosja putinowska wstaje z kolan, .............. (wylgaryzmy, obscoena verba) ;)

Hornet

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 203
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #4707 dnia: Lipca 23, 2018, 10:04:43 pm »
Było?. Cykl trwa od 26 czerwca, więc mogło być już to przez Was odnotowane, ale z obywatelskiego obowiązku podaję dalej:

http://www.rmfclassic.pl/informacje/Strona-Glowna,25/Bajki-robotow-Stanislawa-Lema-codziennie-o-12-30-czyta-Borys-Szyc,35633.html

Zdaję sobie sprawę, że wielu może nazwisko Szyc odstraszyć, poza tym my już za duzi na bajki, nawet Lema ;)
« Ostatnia zmiana: Lipca 23, 2018, 10:09:14 pm wysłana przez Hornet »
Gwiazdy nie są dla człowieka - Karellen

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2408
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #4708 dnia: Lipca 24, 2018, 03:39:35 pm »
No, i jak Wam się podoba?
https://wolnemedia.net/o-krok-od-katastrofy-przy-scianie-placzu-w-jerozolimie/

Cóż się dzieje? Widocznie nie ma już bezpiecznych miejsc na Ziemi? :o
!בָּרוּך הַשֵם
Nikt nie ucierpiał :)

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13344
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #4709 dnia: Lipca 24, 2018, 03:43:12 pm »
Kamień spadł i mało nie zabił, co uznano za cud. Hm...
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).