E tam jak ruscy budowali rakietę kosmiczną to nie napędzali jej próżniowymi anichilatorami energii ale paliwem ropopochodnym. Zresztą to nie pierwsza zagadkowa teoria pochodząca z tajemniczych sfer sowieckiej empirii. Z tą wydajnością ponad sto procent to tak jak z czołowymi przodownikami pracy.