Autor Wątek: Adam Wiśniewski -Snerg  (Przeczytany 312455 razy)

wiesiol

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1014
    • Zobacz profil
Odp: Adam Wiśniewski -Snerg
« Odpowiedź #465 dnia: Czerwca 20, 2012, 08:32:49 pm »
Nie wiem, czym jest świadomość. Ale fakty wskazują, że nie jest jednym procesem.
Aha ,co tak lakonicznie.A gdzie brak nadrzędności  ;) Coś mi się zdaje,że ta świadomośc to jednak ten nadrzędny program kontrolujący,który maszyny nigdy nie osiągną(nie licząc Bajek Robotów i Cyberiady oczywiście).
jak się mać skoro tego nikt nie pamięta

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Adam Wiśniewski -Snerg
« Odpowiedź #466 dnia: Czerwca 20, 2012, 08:39:07 pm »
Cytuj
bo ja jak wchodzę do pokoju a jest noc i ktoś gasi światło to widzę ciemnośc 
Czyli, masz świadomość ciemności. 8)
Nie wiem, czym jest świadomość. Ale fakty wskazują, że nie jest jednym procesem.
A nie było w linkowanym filmiku - wykładzie?
Że jest to poczucie własnego ciała i funkcja sterująca nim. Ulokowane toto w pniu mózgu. Styk tego co wewnętrzne z tym co zewnętrzne (odbierane przez zmysły).
Nazwałbym to raczej stanem, niż procesem. Wynikającym z sumy procesów. Ale jakoś stabilizowanym.
W tym kontekście zastanawiam się, czym może być, opisywane w książkach parapsychologicznych, uczucie wychodzenia z ciała. A także uczucie unoszenia się nad..., w stanach śmierci klinicznej.
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

wiesiol

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1014
    • Zobacz profil
Odp: Adam Wiśniewski -Snerg
« Odpowiedź #467 dnia: Czerwca 20, 2012, 08:43:53 pm »
[W tym kontekście zastanawiam się, czym może być, opisywane w książkach parapsychologicznych, uczucie wychodzenia z ciała. A także uczucie unoszenia się nad..., w stanach śmierci klinicznej.
To zdaje się też naukowo wyjaśnione zostało brakiem niedotlenienia móżgu czy cóś.Od poczucia "ciemności" zaczynam,czyli wszystko przede mną złośliwcze  >:(
jak się mać skoro tego nikt nie pamięta

wiesiol

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1014
    • Zobacz profil
Odp: Adam Wiśniewski -Snerg
« Odpowiedź #468 dnia: Czerwca 20, 2012, 09:00:08 pm »
Tu macie jeszcze link http://www.ted.com/talks/jill_bolte_taylor_s_powerful_stroke_of_insight.html o ile sami nie znależliście.Niesamowita ta Ameryka-mózg na żywo,kontrolowane wylewy drogą do szczęścia?Może by tak nie zasmiecać wątku o Snergu i utworzyc nowy wątek np.Badacze mózgu.Tak cię lubię Maziek,że ci roboty nie szczędzę.
jak się mać skoro tego nikt nie pamięta

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Adam Wiśniewski -Snerg
« Odpowiedź #469 dnia: Czerwca 20, 2012, 09:07:17 pm »
A nie było w linkowanym filmiku - wykładzie? Że jest to poczucie własnego ciała i funkcja sterująca nim.
Raczej nie jest to ulokowane w pniu. Pewne informacje z pnia są niezbędne dla jej zaistnienia, ale nie jest ona prawdopodobnie tam ulokowana. Definicja jest dobra, ale jest dość mglista, coś w rodzaju, że koń to jest zwierzę między jeźdźcem a ziemią ;) ...
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

wiesiol

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1014
    • Zobacz profil
Odp: Adam Wiśniewski -Snerg
« Odpowiedź #470 dnia: Czerwca 20, 2012, 10:37:15 pm »
[A nie było w linkowanym filmiku - wykładzie?
Że jest to poczucie własnego ciała i funkcja sterująca nim. Ulokowane toto w pniu mózgu. Styk tego co wewnętrzne z tym co zewnętrzne (odbierane przez zmysły).
Nazwałbym to raczej stanem, niż procesem. Wynikającym z sumy procesów. Ale jakoś stabilizowanym.
W temacie "Swiat za 127..." są juz te "zgrabne rączki",ale czy zmysł dotyku,poczucie własnego kształtu i otoczenia ,ilości energii do dyspozycji itd.,któremi steruje odpowiedni program to już AI.Czym on się różni od "bączka" zabawki puszczonego na podłodze?Gdzie programem są prawa ciążenia i pewna siła nadająca mu rotacje.Ograniczenia wynikające z takiej dywagacji,przekraślają taką defincję moim zdaniem.
jak się mać skoro tego nikt nie pamięta

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Adam Wiśniewski -Snerg
« Odpowiedź #471 dnia: Czerwca 20, 2012, 11:14:17 pm »
No, Panowie (i Panie)
Ja nawet nie próbuję zdefiniować. Co najwyżej dotknąć trąby słonia. Myślę, że na twardą, techniczną definicję nie ma szans. Nie ma takiego języka. Język psychologii, to też bardziej metafory.
Cytuj
Czym on się różni od "bączka" zabawki puszczonego na podłodze?Gdzie programem są prawa ciążenia i pewna siła nadająca mu rotacje.Ograniczenia wynikające z takiej dywagacji,przekraślają taką defincję moim zdaniem.
Bączek ma świadomość wirowania?
Cytuj
Definicja jest dobra, ale jest dość mglista, coś w rodzaju, że koń to jest zwierzę między jeźdźcem a ziemią ;) ...
:), a nawet  :) :)
Koń to byt zewnętrzny. I materialny. Świadomość wyrasta z materii, ale ma naturę niematerialną. To modyfikujący się program (dostosowawczy, zarządzający instynktami?).
Ale trzymając się tej metafory, koń jest narzędziem do przemieszczania się w przestrzeni. Może samoświadomość to rodzaj odbioru przez organizm "wędrówki" w czasie. W każdym razie, jak mi się zdaje, poczucie upływu czasu, jest istotnym jej elementem (obok wiadomych zmysłów).
« Ostatnia zmiana: Czerwca 20, 2012, 11:19:06 pm wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

wiesiol

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1014
    • Zobacz profil
Odp: Adam Wiśniewski -Snerg
« Odpowiedź #472 dnia: Czerwca 20, 2012, 11:38:09 pm »
Liv,oczywiście "bączek'nie ma świadomości,chodziło mi o ograniczenie programem.Co do upływu czasu to taki wyznacznik nie jest właściwy(są zegary kwarcowe,atmowe itd.)a nawet mapy nieba może mieć maszyna w pamięci.Definicji świadomości jest tyle jak definicji inteligencji a każdy jajogłowy,który ją stworzy uważa za właściwą.My też jej tu nie storzymy,ale z Mazkiem można sie pospierać,to czysta przyjemność  ;D
jak się mać skoro tego nikt nie pamięta

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Adam Wiśniewski -Snerg
« Odpowiedź #473 dnia: Czerwca 20, 2012, 11:44:51 pm »
Ponieważ świadomie wiele nie wymyślę, odpadam w bełkot. Ale maniakalno-snergoidalny. Zainspirowany elaboratem Memberyty. Miłej lektury. 8)
            Na motywach skojarzenia Bóg (Jezus)– dobrym pasterzem (aż roi się w Biblii i innych świętych księgach).
 Pasterz dba o swą trzodę  trzódkę – dlaczego?
Bo ją kocha?
 Nie - jest mu potrzebna, by ją zjeść, wydoić, ostrzyc. Dobrze utrzymana trzoda da więcej jedzenia i lepszej jakości. Każdy chłop dba o swoje świnki (ładniej owieczki)
             Czy ludzie mogą być pokarmem boga? Dlaczego nie!  Roślinki pochłaniają związki chemiczne, zwierzęta pochłaniają roślinki, ludzie zjadają zwierzęta i roślinki  ( „a z góry słońce...” – koniec cytatu – pseudoSzekspir).
            Człowiek na szczycie piramidy pokarmowej – niby banał. Ale dlaczego na szczycie, może my też jesteśmy pokarmem. Antropocentryzm to cecha ludzi prymitywnych. Że nie widzimy naszego konsumenta?
           A czy minerały mają świadomość, że są pokarmem roślinek, czy roślinki wiedzą, że zjadane są przez zwierzątka, czy kura ma świadomość, że lata po podwórku by zostać zjedzoną, a ręka, która ją karmi z czasem ją nadzieje na widelec? (Teoria nadistot - Wiśniewskiego-Snerga). Dolny poziom jest nieświadom swej roli. Ma tak ograniczoną świadomość by tego nie dostrzegać. (Zaiste miłosierny twórca tej piramidy). My jesteśmy Bogiem dla prosięcia,kto jest Bogiem dla nas?
 Wydojona krowa czuje ulgę. Ale czy zdaje sobie sprawę, że owa ulga jest prostą pochodną apetytu ludzi na mleko, serki i  jogurty?

boję się, że c.d.n.
Chyba, że będziecie błagali o litość :)
« Ostatnia zmiana: Czerwca 20, 2012, 11:48:01 pm wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Adam Wiśniewski -Snerg
« Odpowiedź #474 dnia: Czerwca 20, 2012, 11:56:32 pm »
Koń to byt zewnętrzny. I materialny. Świadomość wyrasta z materii, ale ma naturę niematerialną. To modyfikujący się program (dostosowawczy, zarządzający instynktami?).
Ale trzymając się tej metafory, koń jest narzędziem do przemieszczania się w przestrzeni. Może samoświadomość to rodzaj odbioru przez organizm "wędrówki" w czasie. W każdym razie, jak mi się zdaje, poczucie upływu czasu, jest istotnym jej elementem (obok wiadomych zmysłów).
Mi się zdaje, że my trochę mieszamy dwie sprawy. Jedna to jest świadomość, która jednakowoż wcale nie pociąga za sobą ciągłego trwania. A druga to osobowość. Są ludzie, którzy po wylewie są świadomi, ale stają się zupełnie innymi ludźmi, bliscy stają się dla nich obcymi. Nie mają już z nimi stycznych punktów. Lem uważał, że AI nie będzie miało osobowości, aczkolwiek będzie oczywiście mogło ją naśladować dla wygody rozmówcy-człowieka.

To jest skomplikowany problem, trochę tak, a trochę odwrotnie jak z ciałem ludzkim. Człowiek, któremu utnie nogę tramwaj nie jest człowiekiem w mniejszym stopniu. Ani nawet jak mu utnie obie nogi i ręce i co mu tam jeszcze ludzkiego wystaje. W końcu dochodzimy do dziwnej sytuacji, że istotny jest tylko mózg. A myślę, że z osobowością jest nieco odmiennie, z jednej strony także można jej wiele amputować, ale z drugiej wystarczy niewiele, żeby się zmieniła, czyli stała się obca.

Pień mózgu jest jego najstarszą filogenetycznie częścią, odpowiedzialną wyłącznie za funkcje wegetatywne, jak regulacja ciepłoty, odruchów oddechowych itd. Można stracić korę i żyć, ale uszkodzenie pnia na ogół zabija. Nie ma w pniu krzty świadomości - a jednak jest to składnik niezbędny, jak wynika z tego filmu. To jest bardzo ciekawe.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Adam Wiśniewski -Snerg
« Odpowiedź #475 dnia: Czerwca 21, 2012, 12:09:23 am »
Cytuj
Mi się zdaje, że my trochę mieszamy dwie sprawy. Jedna to jest świadomość, która jednakowoż wcale nie pociąga za sobą ciągłego trwania. A druga to osobowość.
Masz rację.
Są dobrze opisane przypadki ludzi z wieloma osobowościami w jednym ciele (mózgu).
 Tak jakby świadomość była w stanie je namnożyć. Po co?
Taki nowotwór świadomości. Rzadki na szczęście.

Temczasem postnumerologicznie
Lambert właśnie dostał trzy kopy w d... Od Konrada, Jarka i brata Bezpryma. Na dodatek, dopadł go czeski Udalryk i pozbawił...
Idą ciężkie czasy...
 Pytanie za ćwierć wedlowskiej.
Czeski Udalryk pozbawił naszego wykształconego króla...no, czego, czego?
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Adam Wiśniewski -Snerg
« Odpowiedź #476 dnia: Czerwca 21, 2012, 12:22:09 am »
Panie, to czego on go pozbawił, to cenniejsze jest od całej produkcji wedlowskiej ever ;) ...
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

wiesiol

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1014
    • Zobacz profil
Odp: Adam Wiśniewski -Snerg
« Odpowiedź #477 dnia: Czerwca 21, 2012, 11:13:33 am »
To jest bardzo ciekawe.
Ciekawie sie zrobiło ,jak wpisalem w google frazę Kwantowa świadomość i to min. wyskoczylo https://docs.google.com/viewer?a=v&q=cache:JUdxcN_NzaUJ:www.obi.opoka.org.pl/zfn/028/zfn02802911Gabora.pdf+%C5%9Bwiadomos%C4%87+kwantowa&hl=pl&gl=pl&pid=bl&srcid=ADGEEShpKVQAG3IlnKXa-v7QrRhYVExJUjL6xmoH9BQVapSkESXTcPkUvQF0qmUW_KSr4LZ_QjViOOqUlg7RxCJXErfyls-0h2tTOmumMPUTBxBRmYgWDpZ6xaIGJU7PK9sNO_DncXrS&sig=AHIEtbT2ww8x6wg4ZXiQTW4GApKWxwcKfA Pierwsze pobiezne czytanie(jestem w pracy) i utkwiło mi zdanie o "seksualnych" qualiach pantofelków mogących być wstepną formą doswiadczenia swiadomosci,no cóż w pracy narazie tak to mi sie kojarzy  :D .
jak się mać skoro tego nikt nie pamięta

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16038
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Adam Wiśniewski -Snerg
« Odpowiedź #478 dnia: Czerwca 21, 2012, 08:31:37 pm »
Panie, to czego on go pozbawił, to cenniejsze jest od całej produkcji wedlowskiej ever ;) ...

Mając sporą skalę porównawczą wolę jednak wedlowską...::)

(A tam Snerg się w grobie usiłuje zabić po raz wtóry, że my tu o takich...)

utkwiło mi zdanie o "seksualnych" qualiach pantofelków mogących być wstepną formą doswiadczenia swiadomosci,no cóż w pracy narazie tak to mi sie kojarzy  :D .

Zawsze się może okazać, że niektórzy Azjaci mieli rację, że świadomość (różnego stopnia) jest jedną z właściwości wszelkiej materii. To tak w ramach popuszczania... wodzy, bo jak mam serio, to wolałbym najpierw wiedzieć co to jest świadomość, zanim zacznę o niej gadać.
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Adam Wiśniewski -Snerg
« Odpowiedź #479 dnia: Czerwca 21, 2012, 08:38:11 pm »
Panie, to czego on go pozbawił, to cenniejsze jest od całej produkcji wedlowskiej ever ;) ...

Mając sporą skalę porównawczą wolę jednak wedlowską...::)
Wiesz, zafrasowałeś mnie tą skalą. Jedną stronę tej skali dość łatwo zbadać, zżerając kilo wedlowskiej na raz - ale druga strona jest mroczna i nieodwracalna zupełnie...
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).