I gdyby nie ten wyzysk, nie byłoby Cię na świecie, tak samo jak tej katedry. Sorry, Winnetou...
A kto to wykazał? I jak? I gdzie?
TY to konkretny genotyp. A konkretny genotyp, to konkretny plemnik + konkretne jajeczko. To się nie może zdarzyć dwa razy. W perspektywie kilkuset lat rozjazd rozmaitych przypadkowych uwarunkowań/wpływów się kumuluje i jest tak duży, że gdyby któryś z robotników budujących katedrę pierdnął raz więcej, niż to się rzeczywiście zdarzyło, to już by mogło wystarczyć, żeby nikogo z nas nie było na świecie, a świat mógłby wyglądać inaczej. Nie mówiąc o wpływie, jaki na bieg historii miały działania osób postawionych wyżej. A co dopiero zdarzenia jeszcze wcześniejsze np. taki sobór nicejski, narodziny czy śmierć Jezusa, czy jakiekolwiek zdarzenie mające wpływ na tradycję i obrzędowość.
(
maziek - wiem co mówię

)