@ maziek
(...) średnia odpowiedzi na 22 pytania 13,5 jeśli pamiętam, a Polska jeszcze gorzej - na pytania dla szkoły podstawowej (...) (...) do wtopy z AG (...)
1. Przypuszczam, że wszyscy dorośli ludzie na całym świecie generalnie bardzo zapominają wiedzę ze szkoły podstawowej. Przypuszczam, że mało różnią sie pod tym względem wielkie "próby narodowe", takie jak przy znanych zabawach w IQ na dziesiątkach czy nawet setkach tysięcy uczestników. Ciekawe byłyby wyniki porównawcze dla różnych nacji (plus mozność obejrzenia okoliczności i metody pomiaru).
2. Cieszyłbym się - zwłaszcza w aspekcie mojego tzw. Drugiego Pytania (na które nadal nikt nie odpowiada, więc leniwcom podam na widelcu:
http://forum.lem.pl/index.php?topic=734.msg46326#msg46326...) cieszyłbym się, gdyby P.T. Forumowicze zechcieli wypowiedzieć się jeszcze trochę na temat prawdziwości/fałszywości hipotezy o formalnoprawnej legalności AG, która rozpoczęła ten fragment wątku.
@ maziek
Zatem jeszcze raz - czy rozmawiamy (jesteśmy przesłuchiwani) na sali sądowej? Gdyby to co piszę było publiczne, to ubierałbym to w tego typu sformułowania ale mając świadomość, że praktycznie rozmawiamy tu w gronie kilku osób mogę chyba napisać krótko co myślę - jakie mam odczucia - bez ozdobników? Oczywistym jest przecież to, że wiedzy żadnej innej niż ta co sam napisałem i przyznałem (czyli medialnej) nie posiadam i posiadać co więcej nie będę nigdy. Tak jak to, że piszę zawsze, jakżeby inaczej, tylko "moim zdaniem". Czy muszę to umieścić w swej stopce? Przyznaję chętnie, że jest to absolutnie niedostateczne do formułowania publicznych wniosków i oskarżeń (ba, a nawet, jak praktyka sądowa wskazuje, hipotez, bo za to też można beknąć). Ale natychmiast porzuciłbym to forum, gdybym miał takową poprawność zachowywać. Być może to z mej strony błąd albo - przyjmuję to - wada, zachowanie karygodne - ale na ogół w gronie znajomych mówi się prosto. Z ręką na sercu uważam, że rozróżnienia jakich dokonujesz nie są istotne w obiegu towarzyskim, w jakim się znajdujemy, ale chętnie przyznaję Ci rację co do zasady...
Żeby na powyższe odpowiedzieć Ci rzeczowo i najkrócej:
niektóre Twoje wypowiedzi TAK PODANE mogą
niekiedy wywoływać czysto merytoryczno-logiczny protest odbiorców, i gdybyś
wtedy, PO ich (odbiorców) uwadze/admonicji (niezłośliwej), nie przemilczywał tych zastrzeżeń ani nie szedł w zaparte, lecz po prostu powiedział to samo co wyżej (
essencyę - przysłowiowym jednym zdaniem, niechby na przykład tym przeze mnie wyboldowanym, które - zauważ - formalnie wypowiadasz dopiero teraz; do tej pory dla Ciebie była to tylko "oczywista oczywistość"), to cała niniejsza polemika nie miałaby racji bytu. Sądzę, iż napisanie takich paru nawet "oczywistych" wyrazów bywa pożyteczne, ponieważ niemal z reguły szybko kończy spór.
[Zdaje się, że o tym już było na tej sali, ale powtórzę:
umiejętność bezbolesnego przyznawania się do błędu/pomyłki jest wybitnie najrzadszą znaną mi umiejętnością człowieka; notabene, ten stan rzeczy uważam za fundamentalną cechę człeczej natury, i głoszę to jako doświadczony (ciężko) sześćdziesięcioczterolatek].
Co zaś tyczy się ogólnych zwyczajów polemicznych, to wbrew samemu Pismu myślę, że
nie dlatego nie powinniśmy sądzić, byśmy nie byli sądzeni (ze strachu, z musu, pod groźbą), lecz dlatego, że taki jest nasz swobodny aksjologiczny wybór Wolnych Rozumów: nie sądzimy, jeśli nie mamy dostatecznej wiedzy. Pan Bóg wie wszystko i Jemu wolno, lecz człek - tym bardziej gdy nazywa się maziek (a nawet Maziek) - mógłby być od Pana Boga ciut skromniejszy, więc i częściej ostrożniejszy w kategoryczności swych sądów. Tak uważam.
Moja sformułowana
ad hoc poruszająca przypowieść (z życia wzięta) mówi o różnych preferencjach aksjologicznych różnych ludzi - i w tym sensie nie jest z drogi, że precyzja jako składnik prawdy jest wartością samą w sobie. Prawda prawdziwsza jest lepsza od prawdy potocznej. A jako człek od urodzenia zupełnie wyjątkowo leniwy zaświadczę, że dla umysłów Twojej mocy (kilowaty) poświęcenie Prawdzie odrobiny melioracyjnej uwagi wymaga, przy dobrej woli, marnych miliwatów przez marne kilka sekund.
W ogóle to słuchajcie starszych, obywatelu eM.!
VOSM