Autor Wątek: Akademia Lemologiczna [Dzienniki gwiazdowe]  (Przeczytany 540428 razy)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Dzienniki gwiazdowe]
« Odpowiedź #480 dnia: Maja 14, 2013, 10:46:58 pm »
Cytuj
Analog złe słowo - nośnik.
Rączka?
To ważne czyś wiadro, czy może torebka. Każde ma trochę inną :)
Bo jak identyczny, to po co ta cała zabawa?
Cytuj
że nośnik nie ma jakichś różnic z Twoim starym ciałem ani nic innego nie
Czyli apiać wstajesz 40blabla letnim Maźkiem z bolącą nogą i skrzypiącym stawem. Wymacasz językiem ulubioną dziurę w zębie i stwierdzisz - O! Teraz to Ja.
« Ostatnia zmiana: Maja 14, 2013, 10:50:35 pm wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13408
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Dzienniki gwiazdowe]
« Odpowiedź #481 dnia: Maja 14, 2013, 11:05:38 pm »
Nie no, to tylko dla uwidocznienia.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Dzienniki gwiazdowe]
« Odpowiedź #482 dnia: Maja 14, 2013, 11:17:08 pm »
Cytuj
Nie no, to tylko dla uwidocznienia.
Tak, od czapy zupełnie, myślę sobie o krowie. Gdy czuje palce dojarki masujące rytmicznie jej nabrzmiałe wymiona. Widzi ją może nawet? Czuje ulgę.
Czego jej brakuje do zrozumienia głównego sensu dojenia - mleka do płatków na śniadanie.
Pojęć, języka, smaku mleka...czegoś jeszcze?
By mogła odkryć inną naturę świata. Gdzieś ta krawędź jej świata jest. I poza nią nie wyjdzie.
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Hoko

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2963
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Dzienniki gwiazdowe]
« Odpowiedź #483 dnia: Maja 16, 2013, 10:01:46 am »
Założyłem, że głębokie poważanie o którym piszesz ("a ja wręcz przeciwnie, miałbym to w głębokim poważaniu") dotyczy moich słów "dla mnie jest to nieistotne..., jeśli tylko po przebudzeniu miałbym poczucie, że to ja". I do tego się odniosłem (że jak po przebudzeniu nie miałbyś tego poczucia, to mógłbyś psychicznie nie wyrobić).

Aha. Ale to nie to miałem na myśli. Nie widzę dla siebie żadnej korzyści z tego, że ktoś inny miałby poczucie bycia tym, kim ja jestem obecnie. Ani wtedy, gdy mnie już nie będzie, ani, tym bardziej, za mojego żywota.

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13408
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Dzienniki gwiazdowe]
« Odpowiedź #484 dnia: Maja 16, 2013, 12:09:55 pm »
Założyłem, że głębokie poważanie o którym piszesz ("a ja wręcz przeciwnie, miałbym to w głębokim poważaniu") dotyczy moich słów "dla mnie jest to nieistotne..., jeśli tylko po przebudzeniu miałbym poczucie, że to ja". I do tego się odniosłem (że jak po przebudzeniu nie miałbyś tego poczucia, to mógłbyś psychicznie nie wyrobić).

Aha. Ale to nie to miałem na myśli. Nie widzę dla siebie żadnej korzyści z tego, że ktoś inny miałby poczucie bycia tym, kim ja jestem obecnie. Ani wtedy, gdy mnie już nie będzie, ani, tym bardziej, za mojego żywota.
Czyli nie masz (Ty) nadziei... Czyli nie masz (Ty) nadziei... w każdym razie materialnej.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Hoko

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2963
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Dzienniki gwiazdowe]
« Odpowiedź #485 dnia: Maja 16, 2013, 12:44:52 pm »
Te, a coś Ty się ostatnio taki uduchowiony zrobił, co?  ::)

A w powyższym nie idzie o nadzieję, tylko o fakty. Ja to ja i nikt więcej. Nadzieję to sobie można mieć na zmartwychwstanie. Tylko po grzyba? Co potem robić?

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13408
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Dzienniki gwiazdowe]
« Odpowiedź #486 dnia: Maja 16, 2013, 05:24:10 pm »
Dlaczego uduchowiony? Przecież piszę o nadziei materialnej...

P.S. Zaraz będziemy odkręcać...
http://googleresearch.blogspot.com/2013/05/launching-quantum-artificial.html
« Ostatnia zmiana: Maja 17, 2013, 12:29:20 pm wysłana przez maziek »
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

wiesiol

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1014
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Dzienniki gwiazdowe]
« Odpowiedź #487 dnia: Maja 18, 2013, 07:25:43 pm »


P.S. Zaraz będziemy odkręcać...
http://googleresearch.blogspot.com/2013/05/launching-quantum-artificial.html
Nie bój, przecie gościu napisał,że do zastąpienia "kreatywnego architekta" jeszcze daleko  ;) Postępu nie zatrzymasz a ta proponowana "mieszanka" klasyczna i kwantowa,wydaje się być sensowna przy dzisiejszych możliwościach.Martwi mnie jednak jedno z ostatnich zdań-"rozwiązywanie twórczych zadań na podstawie znanych praw fizyki". PS Piszę to słuchając nowej płyty Beth,piję piwo i jeszcze ta burza w Katowicach,ale co tam i tak Maziek nie odpowie  8)
« Ostatnia zmiana: Maja 18, 2013, 07:45:48 pm wysłana przez wiesiol »
jak się mać skoro tego nikt nie pamięta

Hoko

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2963
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Dzienniki gwiazdowe]
« Odpowiedź #488 dnia: Maja 20, 2013, 09:24:52 am »
Stawiam, że z komputerem kwantowym będzie tak samo jak z fuzją termojądrową. O już już, zaraz będziemy grzali  ;D

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Dzienniki gwiazdowe]
« Odpowiedź #489 dnia: Maja 20, 2013, 08:08:55 pm »
To tylko 20 minut
Bo już krzaki widzę... :)
Profesor Zazul - 1965
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Q

  • YaBB Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16099
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Dzienniki gwiazdowe]
« Odpowiedź #490 dnia: Maja 21, 2013, 08:19:24 am »
O, świetnie, czyli w końcu da radę dalej...

Zatem "Ze wspomnień Ijona Tichego III [Profesor Zazul]" (1961)

Powielania ciąg dalszy, tą razą o klonacji.

Cóż... Damy sobie chyba ze cztery dni zanim na dobre ruszymy... ale... na dobry początek jak zwykle zajmę się pierwszym wbijającym się w pamięć fragmencikiem:

"Wzdrygnęlibyście się na jego widok. Garbaty pokurcz nieokreślonego wieku, o twarzy odzianej w skórę zbyt jakby obszerną - tyle było na niej zmarszczek i fałd; do tego miał krótszy mięsień szyi i trzymał głowę zawsze bokiem, jakby chciał obejrzeć własny garb, ale się w połowie ruchu rozmyślił. Nie powiem nic nowego twierdząc, że rozum rzadko idzie w parze z urodą, ale on, istne wcielenie kalectwa, zamiast litości budzący odrazę, winien był chyba zostać geniuszem, chociaż i wtedy straszyłby samym swym pojawieniem pośród ludzi - tak więc Zazul..."

Tak więc Zazul... Frankenstein o urodzie Igora ;):

Portret pamięciowy profesora?
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6897
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Dzienniki gwiazdowe]
« Odpowiedź #491 dnia: Maja 24, 2013, 01:50:41 pm »
To już? Można?;)
W sumie nie bardzo wiem co można dodać do tego krótkiego opowiadanka - o kopiowaniu, klonowaniu itp. - przerobione wielokrotnie.
Tja...Marty - jakieś pokrewieństwo dusz jest;)
To może tak:
Cytuj
Profesor Zazul - 1965
Najpierw powtórkowo czytnęłam, potem zobaczyłam i bez zgrzytów. Być może książkowy Tichy jest bardziej "sobą", tym przez Lema wymyślonym - filmikowy jest zbyt uporządkowany i grzeczny - brak mu tej książkowej obcasowości. Powiedziałabym, że filmowo (prócz klimatu) ma ta historyjka dodatkowy - pętelkowy smaczek. Początek stacyjny: gotowe i koniec: szerokiej drogi. Plan wykonany. Takie kółko klonowe? Bez pamięci? Bo Zazul 1.0 jakoś pamiętał co zrobił. Hm...
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Q

  • YaBB Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16099
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Dzienniki gwiazdowe]
« Odpowiedź #492 dnia: Maja 26, 2013, 11:21:05 am »
To już? Można?;)

Ba! Nawet trzeba... 8)

W sumie nie bardzo wiem co można dodać do tego krótkiego opowiadanka - o kopiowaniu, klonowaniu itp. - przerobione wielokrotnie.

Może spróbuję od tego, że wymyślenie - jak Lem pisał w publicystyce - klonacji zazulowego typu jest jakby kolejną iteracją tego samego problemu...

Jak Decantor szedł krok dalej - choćby w miniaturyzacji - od Corcorana, tak Zazul zdaje się podejmować rękawicę i dawać odpowiedź na słowa Tichego skierowane do Decantora i brzmiące:
"- Ludzie nie pragną nieśmiertelności - podjąłem po chwili. - Nie chcą tylko, po prostu, umierać. Chcą żyć, profesorze Decantor. Chcą czuć ziemię pod nogami, widzieć chmury na głową, kochać innych ludzi, być z nimi i myśleć o tym. Nic więcej. Wszystko, co zostało powiedziane ponad to, jest kłamstwem. Nieświadomym kłamstwem."

Kolejną iteracją jest też sposób zetknięcia obu bohaterów... Do C. przyszedł Tichy celowo, D. znów sam wpadł do Ijona, a tym razem:
"Nie przyszedł do mnie. O, to nie był taki typ człowieka. Prędzej skonałby, aniżeli zwróciłby się do kogokolwiek."
Ot, Przypadek ich zetknął.

Tja...Marty - jakieś pokrewieństwo dusz jest;)

Ja bym to szerzej widział pokrewieństwem z horrorem klasycznym, tym razem b. czytelne... Burza, dom opuszczony, bramy krakanie, tuje cmentarne. Do nawiedzonych domów też się tak często wchodziło czy Franka N. Furtera rezydencyj...

Co dalej... "Zazul, profesor Zazul" brzmi jak słynne "Bond, James Bond", a wcześniejsze.

I dalej... Muchy... Władca much istny?

Kto dalej podejmie?

Być może książkowy Tichy jest bardziej "sobą", tym przez Lema wymyślonym - filmikowy jest zbyt uporządkowany i grzeczny - brak mu tej książkowej obcasowości.

Książkowy mógłby wręcz odpowiadać za naruszenie miru domowego.
« Ostatnia zmiana: Maja 26, 2013, 11:29:38 am wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Dzienniki gwiazdowe]
« Odpowiedź #493 dnia: Maja 26, 2013, 12:12:42 pm »
Cytuj
Ja bym to szerzej widział pokrewieństwem z horrorem klasycznym, tym razem b. czytelne... Burza, dom opuszczony, bramy krakanie, tuje cmentarne. Do nawiedzonych domów też się tak często wchodziło czy Franka N. Furtera rezydencyj...
Toż właśnie, nawiążę do wcześniejszych sugestii względem inspiracji grozą romantyczną. Skojarzenie z Frankensteinem, czy raczej okolicznościami jego powstania:
W lipcu 1816 roku „nieustający deszcz” podczas tego „mokrego, niezgrabnego lata” zmusił George’a G. Byrona, Mary Shelley, Johna Williama Polidoriego oraz ich przyjaciół do pozostawania w domu przez znaczną część ich szwajcarskich wakacji. Pewnego wieczoru zdecydowali się oni urządzić zawody, aby przekonać się, kto napisze najstraszniejsze opowiadanie. Shelley stworzyła wówczas zarys swej słynnej powieści grozy Frankenstein, czyli nowy Prometeusz, a Polidori – szkic Wampira.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rok_bez_lata
W tym opowiadanku, tło ciekawsze od treści.
Treść zaś...memłalismy to, zgrabnie omija kluczowe problemy.
Odtworzenie drugiej osoby "w oparciu o dokładne zbadanie jego organizmu..."
Łącznie z psychiką, jak rozumiem?  :)
Wstrzyknięcie (?) tej informacji do molekuły białkowej.
Ta wyrośnie na taką samą, a nawet mądrzejszą. Ciekawym, skąd taki wniosek? To jak można mądrzejszą, dlaczego nie ładniejszą - powinno być prostsze.
I to w tempie x 10 !
W 4 lata czterdziestka, a potem tempo wraca do normy??? Czy, co?
Znów klonowanko? I tak co 4 lata?
Za to opis Zazula - miodzio. A i Tichy, w końcu charakter pokazał... ;)
Względem filmiku, zawsze Iona jako bruneta wyobrażałem sobie. Jakoś tak, a skąd to?

« Ostatnia zmiana: Maja 26, 2013, 12:20:34 pm wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

wiesiol

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1014
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Dzienniki gwiazdowe]
« Odpowiedź #494 dnia: Maja 26, 2013, 09:35:54 pm »
Tak sobie przeglądałem wczoraj przed imprezą Summe.. i w dziale Fantomologia, podrozdzial Osobowośc i Informacja, kwestie kopiowania pana Smitha ,sa dość dobrze wyjaśnione przez Mistrza.W całym dziele,jak i innych, temat ten przewija się dość często.Nie widzę przesłanek,aby to wnikliwie analizować.Samą zaś Summe... właśnie dlaczego knigi jeszcze nie ma w Akademi?Tematów i wątków starczyłoby na pokolenia.
jak się mać skoro tego nikt nie pamięta