Polski > Akademia Lemologiczna

Akademia Lemologiczna: Grafiki [wątek women only]

(1/7) > >>

Terminus:
Witajcie. Razem z maźkiem postanowiłyśmy utworzyć niniejszy temat, aby wszystkie prawdziwe kobiety mogły cieszyć swoje niemęskie oczy grafikami związanymi z Lemem Stanisławem.

A teraz poważnie. W tym wątku zamieszczamy fotki z polowania na fretki i nornice. Liczą się tylko fotografie IR (tj. Infra Red - robione spod czerwonej sukienki), przedstawiające zwierzę en face z otwartym pyszczkiem w momencie skoku do przynęty. Przynęta musi być vegetariańska: ravioli, szynka, sunday bar.

--

Nieniejszy temat powstał, ponieważ uznałyśmy, że grafiki, które zamierzamy wrzucić, sparaliżowałyby inne wątki. A jest to sprawa ciężka, bo towarzyszka maziek dysponuje skanami wszystkich mrozo-grafik z cyberiady, które ja zobowiązałam się niedługo do poniższego temata załadować.

Chciałabym jednak, by było JASNO POWIEDZIANE - w tym temacie mogą znaleźć się fotki/obrazki związane WYŁĄCZNIE z Lemem i jego książkami. Czyli np. sam pan Stanisław, fotki książek, autografów, ilustracji, okładek. A nie żadne tam fotki psa Ciumciusia, jak wyje pod dębem, z podpisem: ,,Na pewno Stanisław Lem zrozumiałby jego bół", czy też foto Marsa zaciągnięte z NASA i napis "Tylko Lem wiedział, że nie ma sensu tam lecieć..." etece. Fotki/obrazki tego rodzaju będę własnoręcznie usuwała. (W końcu jest na nie temat "Właśnie zobaczyłam" w sekcji polskiej.) Nie na darmo jestem moderatorką, a temat tem umieściłam w AKADEMII właśnie po to, by był ściśle poświęcony p. Lemowi.

HOWGH.

Temat jest otwarty, więc strzeżcie się. Mozecie posyłać foteczki, słodziutcy, choć wywalę na zbity ryj wszystko, co nie spełni reguł.
Ale np. każdy może sfotografować sfoje ulubione ksionżki, etc. Myślimy, że to fajoski pomysł.

Z wyrazami szacunku
( i całuskami)
Terminussa.

maziek:
Boże Termiusio, Tobie też to się stało dziś w nocy? Ja jak rano się odkryłam i tak spojrzałam na siebie, to też od razu zauważyłam tą zmianę! Pa, całuski, mazia! (to sie później wytnie!)
(Aha, Termiusio, ale za klawiature mi zwrócisz, bo znów sobie kawą zaparskałem, całuski)

Rachel:

--- Cytuj ---(Aha, Termiusio, ale za klawiature mi zwrócisz, bo znów sobie kawą zaparskałem, całuski)
--- Koniec cytatu ---

Hahahahaha.... myślę, że w wątku dla nowych forumowiczów trzeba tłustym drukiem napisać, że przed przystapieniem do czytania treści zamieszczonych postów należy koniecznie ubezpieczyć sprzęt ( klawiatura, monitór, laptop itd.) od wszelkich nieszczęśliwych wypadków ( zalanie kawą tudzież innym napojem, oplucie, wyrzucenie przez okno, zgniecenie itd.)

Terminus:
Och Rachel, kochanie, naprawdę moja droga my się tak świetnie rozumiemy. Obiecuję wam, skarbeńki, ża jak tylko byda mioła chwila wolną, a w sumie to już dziś chyba, postaram się te rysuneczki Mroza zarzucić. I tak sobie w ogóle pomyśłalam: jakiż cudowny dzień, nie, dziewczyny? Może upiekę szarlotkę? Albo nie, wiem: pójdę z dziewczynami sie połajdaczyć - taaak, zaszaleję: wypiję kawę Z CUKREM. Rozumiecie. Nie no naprawdę, jestem gotowa. Gotowa jak konstytucja IV RP, zdecydowana jak oświadczyny po niechcianej ciąży, naprawdę, moje panie. Zrobię to i posłodzę!
Ale wcześniej na zakupy. Tak... Och widziałam te lisy nowe u Gierławskiego. Ja nie mogę. Takie coś nosić, to by był szyk! Nie mowię że jak pani Kwaśniewska, ale no to sie aż płakać chce! Opera, rzeźnik, targ warzywny... no światowe życie.  Ah... spotkać jakiegoś milionera, jak ta Haneczka z Zabrza. Karteczkę ostatnio od niej dostałam, wiecie? Mają nowy basen. Och, czemuż to ona taka szczęśliwa, a ja tu w fabryce taśmówę napierdylam ? No ale cóż, kobieta pracująca żadnej pracy się nie boi, ani ciemnych zaułków, ani rozpalonych brunetów.

No, to pa, buziaczki.  Oj jak ja Was wszystkich kocham :)  :-*

Deckard:
Ależ moje drogie!
Co to za dekonspiracja, nie ujawniajcie się!  ;)

CU
Deck

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej