Polski > DyLEMaty

"Space - The Final Frontier"

<< < (66/89) > >>

Q:
To bardziej skomplikowane... Przypomnę, "The Orville" robi Fox (własność Disney'a; mającego prawa i do "SW"), a Kurtzmanowi sypnął CBS/Paramount.
Przy czym rozważając sposoby ew. alternatywnego zagospodarowania wspomnianych milionów należy pamiętać, że lepiej zrobione fanowskie "Treki" miewały budżety na poziomie 10 do 300 (z hakiem) tys. $. Z czego większość (odcinki "NV"/"P2" i "STC", "Horizon") lokowała się na tym pierwszym biegunie, na drugim - pilot "REN", "PtA" po środku (ok. 80 tys.). Przyjmując więc dychę za normę, wyjdzie, że za gotówkę z kontraktu dla Kurtzmana dałoby się nakręcić jakieś 16 000 trzymających pewien poziom realizacyjny fanfilmów. Z drugiej strony jednak nie można zapominać, iż "DSC" kręcono (przynajmniej na etapie pierwszego sezonu, kiedy Netflix bulił) za 8 - 8,5 mln. $ na odcinek. Patrząc od tej strony w/w 160 baniek nie okaże się kwotą tak imponującą. Wystarczy ledwie na 19-20 epizodów.

Smok Eustachy:
Tak ja pisze o Paramouncie, który jest kompletnym nieogarem. Co za porażka.
Na Opolconie była taka audycja:
Plagiat jako najwyższa forma pochlebstwa - "The Orville" vs Star Trek (Alucard)

Niestety nie byłem na owym konwencie bo byłem gdzie indziej. Jaki plagiat poza tym. Samo sedno.

Q:
Tymczasem opublikowane zostały nowe promocyjne portrety bohaterów "Prodigy":
https://blog.trekcore.com/2021/09/nickelodeon-debuts-new-star-trek-prodigy-character-images/

I - co ważniejsza - zapowiedziano reBoot startrekopochodnej serii "Babylon II..." yyy... "Babylon 5" (ma za niego odpowiadać twórca oryginału, więc może się udać nawet w obecnych uwarunkowaniach):
https://www.theverge.com/2021/9/27/22696836/babylon-5-reboot-j-michael-straczynski-warner-bros-the-cw

Smok Eustachy:
Warner z nowym (?!) kierownictwem jest na fali więc się może udac.

Q:
Z drugiej strony współwłaścicielem telewizji The CW, dla której w/w reboot ma być kręcony, jest CBS, a to trochę przeraża...
Z trzeciej... Zakulisowa historia "Crusade" (powstałego pod koniec lat '90, eksploracyjnego, b. krótkiego, serialu spod znaku "B5", pod pewnymi względami b. w tradycji "TNG") i "ENT" (do którego współprodukowania był zapraszany) pokazuje, że Straczynski jest (a przynajmniej jak dotąd był) może nawet bardziej bezkompromisowy, jeśli chodzi o jego autorską wizję, od Roddeberry'ego. Więc prędzej spodziewałbym się przedwczesnej (albo i przedpremierowej) cancelacji, niż jawnego gniota, jeśli nic się nie zmieniło.

BTW. Ciekawi mnie skala zapowiadanego rebootu - dostaniemy uwspółcześnioną kontynuację (z ew. zmianą aktorów) - coś jak "Casino Royale" i "Batman Begins" w momencie gdy powstawały (kompletnie nowymi rozdaniami uczyniły je dopiero dalsze części) - czy głębszy restart w stylu sławetnego - do dziś opłakiwanego (że nie powstał) przez niektórych fanów (liczę się do nich) - nowego "TOS-u" (którego idea ostatecznie skarlała w filmy kelvinowe):
https://www.mzp-tv.co.uk/movie_scripts/Sci-fi%20and%20Fantasy/Star%20Trek/ST2004Reboot.pdf
https://forums.spacebattles.com/threads/jms-and-bryce-zabels-2004-star-trek-reboot-proposal.232616/

Edit: W momencie, gdy zadawałem to pytanie, nie wiedziałem, że pod linkiem-z-niusem pojawiła się właśnie odpowiedź na nie, w postaci doedytowanego do artykułu komunikatu W.B., którego brzmienie zacytuję:

"In a from-the-ground-up reboot of the original series, John Sheridan, an Earthforce officer with a mysterious background, is assigned to Babylon 5, a five-mile-long space station in neutral space, a port of call for travelers, smugglers, corporate explorers and alien diplomats at a time of uneasy peace and the constant threat of war. His arrival triggers a destiny beyond anything he could have imagined, as an exploratory Earth company accidentally triggers a conflict with a civilization a million years ahead of us, putting Sheridan and the rest of the B5 crew in the line of fire as the last, best hope for the survival of the human race."

Pisanie kompletnie na nowo? Chyba zaczynam być zaniepokojony (choć nie wykluczam niezłej jakości wciąż).

Tymczasem, skoro o "TOS-ie" była mowa, William Shatner, odtwórca roli Kirka, szykuje się do lotu (suborbitalnego, technologia New Shepard na więcej nie pozwoli, ale zawsze):
https://nt.interia.pl/news-znany-aktor-poleci-w-kosmos-z-firma-blue-origin,nId,5508194

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej