1
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
Tematem rozmowy jest dzisiejsza ocena kościoła katolickiego z całą jego prawie dwutysiącletnią historią.Co w takim razie robiły przykłady z Japonii? Tam zdaje mi się chrześcijaństwo w ichnim średniowieczu nie występowało, a jeśli, to marginalnie. Czyżby inne religie też były tak skalane?
Mogę stosować neutralne określenia: „tzw. stary/nowy testament”.Zasadniczo chodzi o to, że ta maniera (złośliwego przekręcania) wskazuje na Twój negatywny i, że użyję tak religijnego określenia, żarliwy stosunek emocjonalny do sprawy, a skoro nie umiesz się zdystansować od przedmiotu dyskusji to zachodzi podejrzenie, że Twoje tezy są motywowane impulsywną emocją a nie spokojnym przemyśleniem. A co do meritum to chciałbym posłyszeć Twój dowód logiczny i racjonalny (ale nie emocjonalny), że autorzy tych tekstów religijnych (rozumiem: wszyscy, gdyż nie użyłeś określenia "niektórzy"), jak to ująłeś "ściemniali". Ponieważ słowo "ściemniali" można, jako slangowe, rozumieć różnie, to ja rozumiem, że "ściemniali"=kłamali.
Autorzy/redaktorzy tych tekstów ściemniali na potęgę – z czego chyba zdajesz sobie sprawę?
Jeden spektakularny przykładZastosuj hermeneutykę...
Zostawiłem cały ten cytat, żeby się zapytać, co ma piernik do wiatraka, to znaczy do racjonalnej odpowiedzi na moje stwierdzenie, że z biologicznego punktu widzenia populacja rośnie, kiedy z roku na rok jest lepiej a maleje, kiedy z roku na rok jest gorzej. Mianowicie racjonalnie musiałbyś wykazać, że widocznie nastąpił cud mniemany, skoro mimo że kk tak okrutnie uciskał, populacja w średniowieczu rosła. Bo przecież cała Europa w średniowieczu, a więc z punktu widzenia historii "naszego" świata był to cały świat, działała pod dyktando kk od Canossy 1077 co najmniej. Z wtrętem islamu. Więc skoro było tak źle, to dlaczego było lepiej. Na wszelki wypadek podkreślę: skoro populacja rosła, a składała się głównie z chłopstwa, to znaczy, że z roku na rok, chłop, pod władzą kk, czy to w formie bezpośredniej, czy to poprzez świecką władzę na nim opartą, miał lepiej.- jak odnosisz się do faktu, że widocznie biskupi z królami dobrze czynili chłopom, skoro populacja rosła, a wcześniej nie rosła?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Tr%C3%B3jpol%C3%B3wka
Grunty całej wsi podzielone były na trzy pola, a poszczególni właściciele mieli udział w każdej jego części. Ponadto byli oni zobowiązani uprawiać swoje części jednocześnie i jednakowo, co było związane z tak zwanym „przymusem polnym”. Trójpolówkę jako zasadę gospodarowania wprowadził w Europie Zachodniej Karol Wielki[2]. W Polsce trójpolówka pojawiła się w drugiej połowie XII wieku, zaczęła się upowszechniać w wiekach XIII i XIV w związku z rozwojem lokacji na prawie niemieckim. W Polsce trójpolówkę wprowadzili cystersi.
https://en.wikipedia.org/wiki/Three-field_system
The three-field system needed more plowing of land and its introduction coincided with the adoption of the moldboard plow. These parallel developments complemented each other and increased agricultural productivity. [bold mój – C.]
Hoko trafnie wskazał, że ważne, a nawet kluczowe jest, ile podatnikowi zostaje.
Średniowiecznym chłopom zostawało bardzo niewiele.
Populacja rosła?
W Somalii też rośnie.
Fakt, że (najwyraźniej) nie odróżniasz dyktatury od demokracji jest dla mnie porażający.Zawieranie fałszywej tezy, którą jakobym wypowiedział w odpowiedzi (przez Ciebie) też jest porażające (mnie, z kolei). Ale bardziej by mnie poraziło, gdybyś zamiast tych nie mających związku ze sprawą enuncjacji o demokracji, głosowaniu itd. napisał, dlaczego dziś ~60% podatku średnio w Polsce to jest wolność i demokracja a w średniowieczu to był wyzysk biednych chłopów. Czy ja choć słowo napisałem o sprawach, do których, rzekomo w odpowiedzi na mój wpis, się odnosisz jakobym to ja choć słowo o tym powiedział, jak np. o możliwości głosowania, zakładania partii, czy lubię demokrację, co ja mam z podatków i ile ja słów napisałem na tym forum, itd? Na czele:
Ale skoro nie chcesz się angażować, to nie masz moralnego prawa narzekać na ograniczony wybór przy urnie (o ile w ogóle chodzisz na wybory).Skąd ta konstatacja? Co o mnie wiesz, aby wysnuwać takie wnioski? Nie Twoja sprawa ile ja gdzie piszę i jakie mam poglądy. Nie Twoja sprawa, czy ja mam moralność, jaką, i czy w ogóle jakąkolwiek. Moje poglądy i Twoje poglądy są zerowo istotne o ile mamy prowadzić rzetelną dyskusję. Tak jak zerowo istotne są poglądy matematyka na to, które liczby są ważniejsze - O ILE NIE JEST TEGO W STANIE WYKAZAĆ. Proszę Cię, daruj sobie domysły kim jestem i jaki jestem. Jestem zły, zjadam dwoje małoletnich na śniadanie a wieczorami wyrywam torebki starszym paniom. Odnoś się proszę ściśle do wypowiedzianych twierdzeń bo uczuciowa wymiana zdań na temat domysłów jakie masz o moich poglądach mnie osobiście nie interesuje i nie będę w niej brał udziału. Nie interesują mnie Twoje przekonania, których nie umiesz racjonalnie uzasadnić - a tylko i wyłącznie rozumowe argumenty. Otacza mnie morze ludzi, którzy mają przekonania ale nie argumenty i nie są w stanie sensownie ich (przekonań) uzasadnić. I to mnie nudzi i nie interesuje, poza tym, że nieco mnie ten brak racjonalizmu u zdawałoby się inteligentnych ludzi przeraża, kiedy widzę, że nie jest to indukowane przemyślaną korzyścią (nawet plugawą), żeby stanąć po "właściwej" stronie - a rzeczywiście stanowi tylko wewnętrzne przekonanie "bo tak czuję".
Francuski chłop, z którego zdzierano na katedry i Wersale, nie miał z tego nic.Mylisz się, nie ścięli go nim zdołał rozprzestrzenić geny na progeniturę. Był to wielki zysk.
... a do tego fetować tchórza i karierowicza z gumowym kręgosłupemOdważne słowa. Byłeś pilotem myśliwców odrzutowych? W kosmos poleciałeś? Wierzysz, że dałbyś radę tamtą tiochniką?
Ale Musk się nie śmieje. Podobnież wyraził się, że co prawdę sam on zwłaszcza jak i USA w ogólności mają wciąż supremację w światowej robotyce to jednak będzie smutno, jak on (Musk) będzie miał I miejsce na świecie w humanoidach, ale miejsca od 2 do 10 będą należały do Chin, na co się nieuchronnie zanosi, czy raczej co nadchodzi i dzieje się na naszych oczach. Znaczy zanosi się na wysokie miejsca Chińczyków, bo czy USA w tej lub innej osobie pozostanie na pierwszym to nie wiadomo. Wygląda, że na pewno nie, jeśli chodzi o masowość i powszechność. Dokładając, iż właśnie na dniach inżynierowie z Państwa Środka rozwiązali trudności techniczne, które Muskowi uniemożliwiły ukończenie projektu Hyperloop, to ma człek złe dni.