Ten atlas chmurny...recenzje takie jak lubię. Albo, "nic nie zrozumiałem"...albo, samzachwyt.
Nabrałem ochoty.
Niestety - film ma raczej kiepskie oceny...ale można sprawdzić własnoocznie. Może tamte oczy kłamią;)
I jeszcze apropośnie J.H-B.
Poczytałem o nim, o książce (chyba w Wysokich Obcasach fragment czytałem, z lekarką-szmanką syberyjską), wywiad z nim... i tam takie pytanie.
Wraz z odpowiedzią.
Trochę ubawiła.
Dyskutowaliśmy kiedyś o tym.
Ano...pętli się to wszystko, miesza i rozśmiesza. Był tekst w wybiórniku. Nie pomne czy o szamance (zresztą to ona - na okładce), ale to z tej knigi. U Hugo mówią ludzie z kolein. Być może on nie kłamie, nie poprawia tych historii, ale wybiera do spotkań (prócz przypadkowych) tych - nie innych. To oni opowiadają i tworzą obraz społeczeństwa z jego podróży. Wybiera więc alkoholików - głównie. Wszyscy piją, ostatecznie wspomagają się czymś innym. Ludzie u niego są tak sponiewierani, że przed jednym rozdziałem ostrzega:
A teraz uważaj. W tym tekście 44 razy pada słowo "umrzeć", "zabić", "śmierć". 11 razy słowo "karabin", 15 razy słowo "wódka" itylko jeden raz słowo "miłość", do tego nieszczęśliwa. Jak ci nie pasuje, nie czytaj.A to na zaledwie 20 stronach.
Mnie ta książka pokojarzyła się z...no co porardzę?
...Dostojewskim i jego
Dziennikiem pisarza. D. wielokrotnie pisze o pladze alkoholizmu i państwie, które czerpie z tego olbrzymie zyski. U Hugo: po 140 latach na Syberii znajdujemy potwierdzenie. Te same słowa. Że tak od Piotra Wielgiego. Każdy rodzaj procentów dobry. Coś jak
Moskwa - Pietuszki. Jak na notce z okładki:
Postsowiecki świat opisany przez H-B to rzeczywistość w delirium tremens. - Mariusz Wilk
W każdem -
szczególy i duperele rzeczywiście trudno spamiętać, bo ich sporo - ale zostaje pewne ogólne wrażenie i przekonanie o biednej, zapitej, zastraszonej Syberii. Nie mówiąc o Ukrainie -rozmowy o wybuchu w Zasiadce.
Czy to jedyna prawda o tych miejscach?
Biała gorączka to na pewno nie podręcznik, ale...